Saga z Termami Warmińskimi trwa. Radni podali nową cenę za obiekt

2023-07-09 14:25:52(ost. akt: 2023-07-07 17:29:57)
Radni powiatu lidzbarskiego głosowali nad uchwałą zmieniającą cenę wywoławczą Term Warmińskich

Radni powiatu lidzbarskiego głosowali nad uchwałą zmieniającą cenę wywoławczą Term Warmińskich

Autor zdjęcia: Kamil Onyszk

Termy Warmińskie w Lidzbarku Warmińskim będzie można teraz kupić za kwotę nie mniejszą niż 41,3 mln zł. Taką decyzję podjęli radni powiatu lidzbarskiego na ostatniej sesji. Na tę kwotę składa się koszt nieruchomości i wyposażenia, ale nie odwiertu.
Pod koniec lipca 2022 odbył się pierwszy przetarg na sprzedaż Term Warmińskich. Nie zgłosił się wówczas żaden oferent, mimo że cena wywoławcza nie była wygórowana, bo wynosiła 46,2 mln zł (plus koszt wyposażenia obiektu — 1,9 mln zł). Przypomnijmy, że koszt zaprojektowania i wybudowania tego obiektu wyniósł ok. 89 mln zł, z czego 21,8 mln zł to był wkład powiatu i gminy, resztę stanowiły środki unijne.

Przetarg dotyczy działki o powierzchni 10 ha, na której znajdują się Termy Warmińskie, czyli kompleks basenów, wykorzystujących wody typu chlorkowo-sodowego, ale też 202 pokoje noclegowe.

Uchwałę o wyrażeniu zgody na rozpoczęcie procedur zmierzających do zbycia nieruchomości przy ul. Kąpielowej 1 w Lidzbarku Warmińskim radni powiatu lidzbarskiego oraz Lidzbarka Warmińskiego podjęli jeszcze w lutym tego roku.

— Już w momencie kiedy zakładaliśmy powstanie Term Warmińskich, planowaliśmy, że wybudujemy je w formule partnerstwa publiczno-prywatnego — mówił nam wtedy Jan Harhaj, starosta lidzbarski. — W tej sprawie została wówczas powołana komisja przy starostwie powiatowym w Lidzbarku Warmińskim, która miała do tego doprowadzić. Samorząd nie jest stworzony do prowadzenia działalności gospodarczej. Niestety, przez cztery lata nie udało się nam pozyskać prywatnego partnera, w związku z tym zapadła decyzja o budowie Term Warmińskich przez samorząd i samorząd powiatu dokonał tego wspólnie z samorządem miejskim.

Wczesną wiosną powiat podzielił działkę, na której usytuowane są Termy Warmińskie, wyodrębniając odwiert od pozostałej części. Odwiert bowiem zostaje własnością samorządu i będzie służył przyszłemu uzdrowisku, które ma powstać w Lidzbarku Warmińskim. Starosta powiedział wtedy, że Termy Warmińskie nigdy nie przynosiły strat. Wspominał również o tym, że operator Term Warmińskich inwestuje w ten obiekt.

— Poczynił szereg inwestycji, które doprowadziły do poprawy funkcjonowania tego obiektu, dostosowano go bardziej do potrzeb gości — mówił wtedy. — Jak każdy inny obiekt, z biegiem lat się dekapitalizuje. Pozyskane środki ze sprzedaży byłyby przeznaczone do dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego powiatu — podkreślał Jan Harhaj.

Zapytany o komentarz w dniu pierwszego przetargu, kiedy to nie znalazł się żaden oferent, powiedział: — Rzadko się zdarza, że przy sprzedaży takich obiektów znajdą się kupcy w pierwszym przetargu. Zdawaliśmy sobie z tego sprawę.
29 marca br. rada miejska przegłosowała uchwałę, która obniżyła łączną cenę tej nieruchomości na nie mniejszą niż 41,3 mln zł.

Ponieważ obiekt jest własnością obu samorządów, decyzję o obniżeniu ceny miała też podjąć rada powiatu podczas kwietniowej sesji. Jednak członek zarządu powiatu Janusz Mucha złożył wniosek o to, by uchwałę tę cofnąć i temat jeszcze przedyskutować.

— Radni bardzo intensywnie dyskutowali podczas sesji na ten temat — mówiła wówczas przewodnicząca rady powiatu Ewa Giedryś. — Finalnie uznaliśmy, że przy tego typu decyzji trzeba podjąć jeszcze dyskusję, dlatego uchwała została wycofana.

Radni powiatu lidzbarskiego wrócili teraz do tematu na sesji, która był też sesją absolutoryjną, na którą zarząd powiatu na czele ze starostą Janem Harhaje to absolutorium uzyskał. Jedną z głosowanych uchwał była także ta dotycząca ceny wywoławczej Term Warmińskich.

Podjęto ją niemal jednogłośnie, bo na obecnych na sesji 14 radnych, aż 13 zagłosowało na tak, nie było żadnego głosu na nie, jedynie jeden wstrzymujący się. Tak więc w tej chwili lidzbarskie Termy Warmińskie będzie można kupić za 41,3 mln zł.

Ewa Lubińska