Została zwolniona z MPK, bo kompletnie pijana rozbierała się na dyspozytorni. Teraz znowu siądzie za kierownicą autobusu miejskiego w Olsztynie
2023-06-29 13:15:48(ost. akt: 2023-06-29 14:34:45)
Żeby było jasne: w każdym zakładzie pracy raz na jakiś czas wydarzy się coś, czemu można nadać miano afery. Tak było niecałe trzy lata temu w olsztyńskim MPK, gdzie pijana kierowczyni autobusu przyszła do pracy i "okazywała nagość". Została wtedy zwolniona z pracy, dzisiaj jednak wraca za kierownicę autobusu.
Przypomnijmy całą historię, bo miała miejsce już jakiś czas temu. Wszystko wydarzyło się pod koniec sierpnia 2020 roku, czyli niecałe trzy lata temu. Z relacji pracowników MPK wynika, że jedna z kierowczyń autobusu miejskiego przyszła do pracy kompletnie pijana. — Wpadła na teren zakładu. Po kontroli alkomatem pierwszy wynik był 3,7 promila, a drugi 3,8 promila — relacjonował nam wtedy jeden z pracowników. Z tej samej relacji wynikało również, że kobieta pod wpływem alkoholu nadmiernie okazywała swoje wdzięki. — Na dyspozytorni rozebrała się i przyklejając piersi do szyby, groziła jednemu z pracowników — relacjonował wtedy pracownik MPK. — Taksówkarz, który ją przywiózł, powiedział, że na stacji benzynowej również okazywała nagość — dodał nasz rozmówca.
Kobieta wtedy nie była w pracy, a formalnie przebywała na zwolnieniu lekarskim. Mimo wszystko kierowczyni pożegnała się wtedy z pracą w MPK. Okazuje się jednak, że trzy dni temu kobieta znowu wróciła do pracy i ponownie będzie kierować autobusem. Informacje, które udało nam się uzyskać oficjalnie potwierdzają przedstawiciele olsztyńskiej spółki.
— W odpowiedzi na zadane pytanie potwierdzamy, że Pani [...] została zatrudniona w ramach umowy zlecenie na obsługę linii komunikacyjnych, na letni okres urlopowy. Powód — brak kierowców na rynku pracy w ogóle, a szczególnie w okresie wakacyjnym — potwierdza Jerzy Kant, kierownik działu ruchu w MPK Olsztyn.
Cała sytuacja wydaje się dość kontrowersyjna, o czym mówią sami pracownicy spółki — Czy taka Pani kierowca wzbudza zaufanie u pasażerów i czy mogą czuć się bezpiecznie? — pyta retorycznie jeden z pracowników firmy w rozmowie z "Gazetą Olsztyńską".
Ta sytuacja to nie jedyna kontrowersja związana z zachowaniem kierowców. W lipcu ubiegłego roku motorniczy olsztyńskiego tramwaju wdał się w bójkę z jednym z pasażerów. Sytuacja nie była jednoznaczna, bo z różnych relacji wynikało, że pasażerowie sami agresywnie zachowywali się w stosunku do mężczyzny. Kilka dni po zajściu motorniczy sam złożył wypowiedzenie.
Karol Grosz
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Ulica Kolejowa w Olsztynie dobre czasy ma za sobą. Co dalej z handlowcami?
We czwartkowym (29 czerwca) wydaniu Gazety Olsztyńskiej m.in.
Ilu turystów może spać w naszym regionie?
W Olsztynie przybywa łóżek dla turystów. Mamy rekord, jeszcze nigdy tak dobrze nie było. Inne miasta też rosną w siłę, powstają nowe hotele. Warmia i Mazury chłoną turystów jak gąbka. Ale ten rozwój może okazać się niebezpieczny…
Prezydent Piotr Grzymowicz z wotum zaufania i absolutorium Rady Miasta Olsztyna
Wczoraj (środa 28 czerwca) odbyła się najważniejsza sesja Rady Miasta w roku. To właśnie na niej radni Olsztyna rozliczali prezydenta Piotra Grzymowicza z wykonania zadań i budżetu miasta za ubiegły rok.
A kolejarze robią swoje
Choć zapadają wyroki sądowe, to budowa dworca kolejowego w Olsztynie, jak też modernizacja stacji, toczą się dalej. Ale jak już doczekamy ich szczęśliwego końca, to trzeba będzie uporządkować przestrzeń wkoło, a to może okazać się misją z gatunku tych niemożliwych.
Jak kupić e-wydanie? Wystarczy kliknąć w zdjęcie jedynki poniżej, lub wejść na kupgazete.pl
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
dis #3110164 30 cze 2023 08:09
"Powód — brak kierowców na rynku pracy". A może kierowcy ssą, tylko oferty pracy nędzne?
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
Tom #3110161 29 cze 2023 14:25
Wielkie mi co. Miała chwilę słabości, każdy popełnia błędy i te większe i te mniejsze i ma prawo na drugą szansę. Nie można kogoś skreślać za bzdety. Tu widzę ktoś jawnie szuka sensacji. No i co mają ludzie do zaufania. Jest dobrym kierowcą a to podstawa.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz