Szef MON w Gołdapi: mamy świadomość wyzwań i na nie odpowiadamy

2023-06-04 11:00:00(ost. akt: 2023-06-04 11:45:54)

Autor zdjęcia: Błaszczak

— Mamy świadomość wyzwań i na nie odpowiadamy przez wzmacnianie Wojska Polskiego; dziś w wojsku służy 172 tys. żołnierzy, ale nasze ambicje sięgają dalej. Chcemy m.in. zwiększyć od 1 września liczbę klas mundurowych — powiedział wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak w sobotę w Gołdapi.
Szef MON wziął udział w uroczystości złożenia przysięgi wojskowej przez żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej z 15. Gołdapskiego Pułku Przeciwlotniczego.

— Wśród 4200 żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej są żołnierze, którzy przeszli przeszkolenie tu, w 15. Gołdapskim Pułku Przeciwlotniczym; bardzo się cieszę, że praktycznie wszyscy zdecydowali się na to, żeby pozostać na kursie specjalistycznym - a więc będą żołnierzami zawodowymi, będą służyć w gołdapskim pułku — powiedział Mariusz Błaszczak.

— To naprawdę bardzo dobra wiadomość dla bezpieczeństwa Polski, ale także bezpieczeństwa północno-wschodniej części naszego kraju. Mamy świadomość tego, co dzieje się w Europie - tego, że Putin postanowił odbudować imperium rosyjskie (...), a my przecież (...) sąsiadujemy z Rosją" — zaznaczył wicepremier. "Mamy świadomość tych wszystkich wyzwań i (...) odpowiadamy na nie poprzez wzmacnianie Wojska Polskiego — dodał minister obrony narodowej, wskazując, że stan osobowy gołdapskiego pułku powiększył się o 50 proc. w ciągu ostatniego roku.

Jak przekazał, trwa proces dalszego zwiększania liczebności wojska. — Możemy powiedzieć, że dziś w Wojsku Polskim służy 172 tys. żołnierzy, ale nasze ambicje idą dużo dalej - chcemy, by Wojsko Polskie liczyło 300 tys. żołnierzy, w tym 50 tys. żołnierzy WOT i 250 tys. żołnierzy zawodowych (...). Bardzo się cieszę i gratuluję tym wszystkim, którzy dziś złożyli przysięgę — powiedział szef MON.

— Bardzo się cieszę również z tego, że szkolenie zakończyli również absolwenci klas mundurowych - też dziś zostali żołnierzami, po złożeniu przysięgi. Zapewniam, że od 1 września zwiększymy liczbę klas mundurowych w całej Polsce, tak jak zwiększyliśmy również liczbę przyjęć na studia wojskowe — zapowiedział.

Szef MON podkreślił, że kluczowa jest "dobra współpraca z władzami lokalnymi". — Właśnie tu, w Gołdapi mamy przykład takiej dobrej współpracy - podpisany z władzami samorządowymi, z burmistrzem dokument stanowi dla nas bardzo ważny element rozbudowy jednostki wojskowej — wskazał wicepremier, odnosząc się do listu intencyjnego w sprawie przekazania gruntów na ten cel. Wraz z ministrem dokument podpisał w sobotę burmistrz Gołdapi Tomasz Luto.

Mariusz Błaszczak dodał, że żołnierze z gołdapskiego pułku korzystają z nowego w polskich siłach zbrojnych sprzętu. — Mam na myśli zestawy przeciwlotnicze i przeciwrakietowe z programu "Mała NAREW". Tu współpracujemy z Wielką Brytanią; pozyskaliśmy z Wielkiej Brytanii rakiety CAMM, radary są polskiej produkcji - w ten sposób stworzyliśmy jednostki ogniowe, które zapewniają bezpieczeństwo, jeśli chodzi o zagrożenia z powietrza — stwierdził szef MON.

Przypomniał, że jeszcze w czerwcu na wyposażenie Wojska Polskiego trafią czołgi Abrams.

Podczas uroczystości w Gołdapi wicepremier dziękował żołnierzom, którzy pełnili służbę na granicy polsko-białoruskiej. Ponad 20 z nich odznaczył tzw. znakiem specjalnym "Za Ochronę Granicy Rzeczypospolitej Polskiej", który został wprowadzony w październiku br. jako forma uhonorowania m.in. żołnierzy, pracowników MON i osób, które przyczyniły się do bezpieczeństwa i nienaruszalności granic RP.

Szef MON podkreślił, że zagrożenie z tego kierunku wciąż jest. Jak stwierdził, chyba nikt nie wątpi, że atak hybrydowy przeprowadzony jesienią 2021 roku na Polskę z terytorium Białorusi był skoordynowany, zaplanowany na Kremlu. — Chodziło o to, żeby zdestabilizować Polskę, a potem uderzyć na Ukrainę — powiedział.

Jak wskazał, pierwszy z tych manewrów się nie udał dlatego, że Straż Graniczna, Wojsko Polskie i służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo stanęły na wysokości zadania.
— To nie była łatwa służba, mam tego świadomość, bo ataki hybrydowe ze strony białoruskiej były przecież dokonywane przy użyciu ludzi, ale też polscy żołnierze byli atakowani przez różnych aktywistów z tej strony granicy, ze strony polskiej — zaznaczył. Jak dodał, "albo to byli i są ludzie niemądrzy, albo też uczestniczą w procederze handlu ludźmi".

— Ale najważniejsze jest to, że granica została utrzymana, że granica jest wzmocniona — podkreślił szef MON. Przypomniał, że wzmacniana jest także granica z obwodem królewieckim, gdzie na ukończeniu jest budowa zapory tymczasowej prowadzona przez Wojsko Polskie. — Również są wzmocnione miejsca graniczne, tak żeby, jeśliby doszło do ataku, żeby ten atak nie powiódł się, tak jak nie powiódł się atak przeprowadzony ze strony białoruskiej jesienią 2021 r. — podkreślił Mariusz Błaszczak.

W sobotę w Gołdapi przysięgę złożyło 209 żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, w tym 104 kobiety, z dwóch jednostek 15. Pułku Przeciwlotniczego stacjonujących w garnizonach Gołdap i Elbląg.(PAP)

Marcin Boguszewski, Mikołaj Małecki