Przybywa osób uzależnionych od zabiegów poprawiających urodę
2023-06-24 12:00:00(ost. akt: 2023-06-24 12:10:22)
Z raportu „Etyka i przyszłość medycyny estetycznej” wynika, że medycyna estetyczna jest w Polsce coraz bardziej popularna, przestała być postrzega jako coś egzotycznego i zarezerwowanego tylko dla celebrytów oraz ludzi zamożnych.
Zaledwie 30 proc. osób korzystających w naszym kraju z zabiegów medycyny estetycznej wykonuje je u lekarza. Przybywa osób uzależnionych od zabiegów poprawiających urodę — wynika z najnowszego raportu „Etyka i przyszłość medycyny estetycznej”.
Polskie opracowanie powstało w ramach globalnego raportu „The Future of Aesthetics” i włączono do niego sondaż przygotowany w lutym 2023 r. przez Instytut Badawczy Kantar Public. Zawarto w nim również opinie polskich ekspertów.
Z raportu wynika, że medycyna estetyczna jest w Polsce coraz bardziej popularna, przestała być postrzega jako coś egzotycznego i zarezerwowanego tylko dla celebrytów oraz ludzi zamożnych. Dla zdecydowanej większości badanych zabiegi medycyny estetycznej pozwalają poprawiać urodę, wygląd, niedoskonałości naszego ciała. Tak rozumie ją 69 proc. ankietowanych. 11 proc. traktuje ją jako możliwość spowolnienia starzenia się, a 4 proc. - jako element holistycznego dbania o siebie.
— Obecnie uważa się, że regularne korzystanie z różnorodnej oferty zabiegów medycyny estetycznej wpisuje się w holistyczną koncepcję smart-aging, do której zalicza się dbałość o sylwetkę, zdrowie fizyczne i równowagę psychiczną. Widzimy i cieszy nas to, że pacjenci są coraz bardziej świadomi tego, czym jest medycyna estetyczna i w czym może nam pomóc, jednak są jeszcze obszary, w których edukacja musi być intensywniejsza – uważa dr Łukasz Duda-Barcik, specjalista chirurgii plastycznej i lekarz medycyny estetycznej.
Z raportu wynika, że to nie lekarz jest dla pacjenta głównym źródłem informacji o medycynie estetycznej. Najczęściej wymieniane są portale internetowe (57 proc. badanych) oraz kosmetyczki i kosmetolodzy (57 proc.), a także media społecznościowe (41 proc,). Do lekarza w tej kwestii zwraca się jedynie 42 proc. ankietowanych pacjentów. Prawie połowa osób korzystających z medycyny estetycznej podejmuje decyzję o zabiegu pod wpływem influencera.
Zdaniem ekspertów tak zdobywana wiedza na ten temat nie jest wystarczająca. Wpływ influencerów na zachowania pacjentów jest szczególnie widoczny w przypadku młodych ludzi, chętnie poddających się nawet zabiegom, których nie potrzebują - zaznaczają autorzy raportu.
— Wiele z tych osób nie zdaje sobie sprawy z potencjalnych zagrożeń związanych z medycyną estetyczną, takich jak powikłania, nieskuteczność lub nawet uszczerbek na zdrowiu. Dlatego też bardzo ważne jest, aby pacjenci korzystali z rzetelnych źródeł informacji i zawsze konsultowali się z doświadczonymi specjalistami medycyny estetycznej przed podjęciem decyzji dotyczącej zabiegu — zwraca uwagę dr n. med. Sylwia Lipko-Godlewska, specjalista dermatolog-wenerolog, lekarz medycyny estetycznej.
Dla większości badanych ważna jest gwarancja jakości zabiegów, co jest kluczową determinantą wpływającą na wybór osoby je wykonującej. Wskazuje na to 71 proc. badanych. Dodatkowo, niemal wszyscy są zgodni co do tego, że osoba przeprowadzająca zabieg medycyny estetycznej powinna mieć do tego odpowiednie kwalifikacje (98 proc. badanych). Jednak wielu ankietowanych nie zgłasza się na zabieg do lekarzy. Jedynie 30 proc. osób korzystających z zabiegów medycyny estetycznej wykonuje je u lekarza.
Dr Duda-Barcik zaznacza, że kwalifikacje osoby przeprowadzającej zabieg są bardzo ważne. — Jak każda inna specjalizacja medyczna, również medycyna estetyczna skupia się przede wszystkim na bezpieczeństwie pacjenta. Znajomość ograniczeń organizmu (wynikających z przebytych chorób, przyjmowanych leków czy planów życiowych pacjenta) jest niezbędna do zaproponowania optymalnego i bezpiecznego planu terapii, a właściwą analizę, uwzględniającą wszystkie zdrowotne czynniki, może przeprowadzić jedynie lekarz — dodaje.
91 proc. badanych uważa, że ktokolwiek przeprowadzałby zabieg, powinien kierować się normami etycznymi. Co za tym idzie, aż 91 proc. z nas daje prawo osobie wykonującej zabieg do odmowy wykonania zabiegu medycyny estetycznej, jednak tylko 45 proc. uważa, że za odmową może stać subiektywna ocena estetyczna.
— Nie zawsze to, co pacjent chce równa się temu, co może zostać wykonane. Jako specjaliści mamy obowiązek dbania o bezpieczeństwo pacjenta, ale i nasze dobre imię. Finalnie to my podpisujemy się nazwiskami pod wykonaną procedurą. Estetyka powinna być estetyczna, a oczekiwania co do efektów - realne – twierdzi dr Mariola Gałązka, specjalista medycyny sportowej, lekarz medycyny estetycznej.
— Nie zawsze to, co pacjent chce równa się temu, co może zostać wykonane. Jako specjaliści mamy obowiązek dbania o bezpieczeństwo pacjenta, ale i nasze dobre imię. Finalnie to my podpisujemy się nazwiskami pod wykonaną procedurą. Estetyka powinna być estetyczna, a oczekiwania co do efektów - realne – twierdzi dr Mariola Gałązka, specjalista medycyny sportowej, lekarz medycyny estetycznej.
Dr Aleksandra Żerdzińska, specjalista dermatolog-wenerolog, lekarz medycyny estetycznej, obserwuje w ostatnich latach stopniowy wzrost uzależnienia od zabiegów poprawiających urodę, w tym zabiegów medycznych. Nie jest to problem na dużą skalę - dodaje - jednak zważywszy na rozwój rynku medycyny estetycznej, z pewnością będzie coraz większy. Część z pacjentów może zatracić się w poprawianiu urody i przekroczy cienką granicę umiaru, a ich twarz będzie tylko wyglądać znajomo.
— Świat medycyny estetycznej jest pełen pułapek i ofiar. Wkraczając na tę ścieżkę, warto mieć obok siebie bliską osobę, która będzie czuwać, abyśmy nie poszli za daleko i dobrego specjalistę, który będzie umiał pokierować procesem leczenia — zwraca uwagę specjalistka.
Zbigniew Wojtasiński/PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez