Zabytkowa wieża w Rucianem-Nidzie stanęła w ogniu. Podpalacze ukryli się krzakach

2023-05-19 18:00:42(ost. akt: 2023-05-20 09:09:58)

Autor zdjęcia: KWP PISZ

Wieża, pobliskie zabudowania oraz przyległy teren leśny stanęły w ogniu. Unoszące się kłęby dymu zauważyli policjanci z komisariatu policji w Rucianem- Nidzie. Do czasu przyjazdu strażaków starali się walczyć z ogniem gaśnicami samochodowymi. Kiedy na miejscu pojawiła się straż pożarna, funkcjonariusze zauważyli w zaroślach dwóch ukrywających się, pijanych mężczyzn.
W piątek (12 maja) około godz. 13.00 Komendant Komisariatu Policji w Rucianem- Nidzie, razem z policjantem przebywającym na terenie jednostki, zauważyli przez okno ogromne kłęby dymu unoszące się nad miastem. Natychmiast pojechali sprawdzić co się tam dzieje. Paliła się zabytkowa wieża, pobliskie zabudowania oraz przyległy teren leśny.

Funkcjonariusze przyjechali na miejsce jako pierwsi, więc natychmiast przystąpili do działania. W pierwszej kolejności sprawdzili, czy nie ma tam żadnych osób, które potrzebowały pomocy. Na szczęście nikogo nie znaleźli. Do czasu przyjazdu strażaków policjanci, przy użyciu gaśnicy samochodowej, podjęli próbę udaremnienia przemieszczania się ognia na znajdujące się w niewielkiej odległości domy. Kiedy na miejsce pożaru przyjechały zastępy straży pożarnej funkcjonariusze podjęli działania mające na celu znalezienie i zatrzymanie sprawców podpalenia.

W zaroślach zauważyli dwóch ukrywających się mężczyzn. To dobrze znani policjantom mieszkańcy Pisza w wieku 34 i 41 lat. Obaj byli pod znacznym działaniem alkoholu. Starszy z nich miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie, a młodszy ponad 1 promil. Mieli przy sobie zapałki i zapalniczkę. Zostali zatrzymani jako osoby podejrzane o podpalenie.

Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzut umyślnego sprowadzenia zdarzenia w postaci pożaru, które zagrażało mieniu wielkich rozmiarów i doprowadziło do spalenia się budynku o znacznej wielkości stanowiącego przy tym dobro o szczególnym znaczeniu kultury. Straty oszacowano wstępnie na kwotę około 300 000 zł.
Decyzją sądu jeden ze sprawców, 41-latek, został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Fot. KWP PISZ

Fot. KWP PISZ