Zapadł wyrok skazujący w sprawie śmierci kobiety przygniecionej szafą w mieszkaniu przy ul. Grunwaldzkiej w Olsztynie

2023-04-21 11:59:16(ost. akt: 2023-04-21 13:44:17)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Beata Zaborowska

Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał na karę 7 lat pozbawienia wolności Arkadiusza K. oskarżonego o pobicie kobiety i przewrócenie na nią ciężkiego mebla. Pokrzywdzona doznała obrażeń głowy, które skutkowały jej śmiercią. Tym samym wyrokiem na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności został skazany Krzysztof M. oskarżony o składanie fałszywych zeznań przed organami ścigania na temat przebiegu tego zdarzenia.
Sprawa dotyczy zdarzenia, do którego doszło w nocy z 9 na 10 lutego 2022 r. w jednym z mieszkań przy ul. Grunwaldzkiej w Olsztynie.

Według ustaleń prokuratora, oskarżony Arkadiusz K., podczas spożywania alkoholu, miał kilkukrotnie uderzyć pokrzywdzoną kobietę pięścią w twarz. Gdy pokrzywdzona upadła i leżała na podłodze, oskarżony miał przewrócić na nią stojącą w pomieszczeniu komodę. W rezultacie pokrzywdzona doznała poważnych obrażeń głowy, które skutkowały krwotokiem wewnętrznym i w konsekwencji nieudzielenia jej w porę pomocy medycznej śmiercią pokrzywdzonej.

Akt oskarżenia w tej sprawie obejmował także Krzysztofa M. Został on oskarżony o złożenie fałszywych zeznań. W ocenie prokuratora, Krzysztof M. w dniu 9 lutego 2023 r. przebywał w mieszkaniu Arkadiusza K. i miał wiedzę na temat zdarzenia, które zakończyło się śmiercią kobiety. Jednakże celowo zataił jego przebieg przed organami ścigania, aby chronić w ten sposób Arkadiusza K., który był jego kolegą.  
W toku procesu przed Sądem Okręgowym w Olsztynie obaj oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów.

Wyrok w tej sprawie zapadł w czwartek (20 kwietnia). Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał obu oskarżonych za winnych popełnienia zarzucanych im czynów. Arkadiusz K. został za to skazany na karę 7 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował również, że oskarżony będzie odbywał tę karę w systemie terapeutycznego oddziaływania dla osób uzależnionych od alkoholu.

Z kolei Krzysztof M. za złożenie fałszywych zeznań został skazany na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd Okręgowy w Olsztynie ustalił, że do mieszkania zajmowanego przez oskarżonego Arkadiusza K. od pewnego czasu przychodzili jego znajomi, aby wspólnie spożywać alkohol. Wśród tych znajomych była też pokrzywdzona, która na krótko przed tym zdarzeniem zamieszkała ze swoim partnerem w jednym z pokojów. Od kilku dni, a nawet tygodni osoby przebywające w tym mieszkaniu spożywały alkohol w znacznych ilościach – praktycznie nie trzeźwiały. Feralnego dnia 9 lutego 2022 r., oskarżony miał pretensje do pokrzywdzonej, że zabrudza mu mieszkanie. Został również uprzedzony przez partnera pokrzywdzonej, że ona podbiera mu pieniądze.

Z nieznanych powodów, w pewnym momencie tego wieczoru z 9 na 10 lutego 2022 r. oskarżony Arkadiusz K. kilkukrotnie bardzo silnie uderzył pokrzywdzoną kobietę pięścią w twarz. Gdy pokrzywdzona upadła i leżała na podłodze, oskarżony w późniejszej chwili przewrócił na nią stojącą w pomieszczeniu komodę. W ocenie Sądu, Arkadiusz K. bijąc pięściami pokrzywdzoną, a w dalszej kolejności przewracając taki mebel jak komoda na niebroniącą się w żaden sposób pokrzywdzoną mógł przewidzieć i godził się z tym, że może spowodować u niej liczne obrażenia ciała, realnie zagrażające jej życiu. Sąd zwrócił przy tym uwagę, że obrażenia spowodowane przez oskarżonego były ciężkie, ale nie były śmiertelne, o ile w porę udzielono by pokrzywdzonej fachowej pomocy medycznej. Oskarżony pozostawił ją w tym stanie, zapewne zakładając, że po pewnym czasie wstanie z podłogi i przyłączy się do ich towarzystwa. Jednak żadna z osób przebywających w mieszkaniu nie zorientowała się w porę, jaki jest stan pokrzywdzonej, nikt nie wezwał pogotowia ratunkowego i w konsekwencji nieudzielenia jej pomocy medycznej pokrzywdzona zmarła po kilku godzinach od powstania obrażeń.

W ocenie Sądu, kara wymierzona Arkadiuszowi K. jest adekwatna do bardzo wysokiego stopnia winy oskarżonego oraz społecznej szkodliwości popełnionego czynu. Oskarżony bił pokrzywdzoną w sposób bardzo brutalny, z błahego powodu, pozostawił ją bez udzielenia pomocy. Stan nietrzeźwości w żaden sposób tego nie tłumaczy, a wręcz przeciwnie działała na niekorzyść oskarżonego.

Sąd odnosząc się w ustanych motywach wyroku do wymiaru kary orzeczonej wobec Krzysztofa M. podkreślił, że złożenie fałszywych zeznań to poważne przestępstwo przeciwko wymiarowi sprawiedliwości – nie tylko dezorganizuje toczące się postępowania karne, ale jeśli organy wymiaru sprawiedliwości będą pobłażliwe dla tego typu zachowań, to będzie także demoralizujące dla uczestników postępowań sądowych, którzy nie będą obawiać się kłamać składając zeznania.

Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. allsteen #3109440 22 kwi 2023 22:49

    "Sąd zwrócił przy tym uwagę, że obrażenia spowodowane przez oskarżonego były ciężkie, ale nie były śmiertelne", szkoda, że ofiara o tym nie wiedziała, to może by nie zmarła.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz