Amerykański cmentarz w Dywitach już powstaje. Olsztyn wyznacza trendy?

2023-04-21 18:15:00(ost. akt: 2023-04-21 16:48:15)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Na cmentarzu komunalnym w Dywitach powstaje cmentarz, gdzie nagrobki będą jednakowe dla wszystkich. Różnić się będą jedynie kolorami granitu. To tak zwane urnowe „amerykańskie” kwatery.
Na cmentarzu Dywity powstają trzy nowe kwatery przeznaczone na pochówki urnowe. Prochy zmarłych będą chowane pod znormalizowanymi nagrobkami, więc forma takiej kwatery będzie nawiązywała do amerykańskich cmentarzy wojennych.

— To rozwiązanie będzie też w opozycji do dotychczasowych rozwiązań stosowanych na polach urnowych, gdzie panuje całkowita dowolność, jeśli chodzi o formę nagrobków — wyjaśnia Zbigniew Kot, dyrektor Zakładu Cmentarzy Komunalnych w Olsztynie. . W przypadku kwater „amerykańskich” na cmentarzu Dywity wszystkie nagrobki będą jednakowe. Zaplanowaliśmy, że na tej przestrzeni znajdzie się 1721 grobów. Wymiary nagrobków w tych kwaterach będą zróżnicowane w dwóch kategoriach. Połowę każdej kwatery będą zajmować nagrobki 0,6 x 0,6 m, połowę 1 x 1 m. Nagrobki będą miały formę poduszek, a rozszerzająca się podstawa płyty umożliwi np. postawienie znicza. W tym miejscu nie będą możliwe żadne nasadzenia wokół grobów ani zabudowy, np. z kostki. Na tych kwaterach zaplanowaliśmy jedynie murawę. Jeśli nawet pojawią się jakiekolwiek kwiaty czy inne elementy, zostaną usunięte.

Fot. Zbigniew Woźniak

Cena nagrobka na kwaterze amerykańskiej ma być gwarantowana, ustalona na podstawie oferty, choć oczywiście może zmieniać się w przyszłości w zależności od wzrostu niezależnych od wykonawcy parametrów: poziomu inflacji czy cen materiałów. Miejsce można wykupić bezpośrednio u zarządcy nekropolii.

Nagrobki będą identyczne, ale kwatery będą różnić się kolorem. Na największej kwaterze nagrobki będą w kolorze czarnym, w kolejnej – szare, a w najmniejszej – czerwono-brązowe. Zostaną wykonane z wysokiej jakości granitu.

Kwatery znajdują się w centralnej, reprezentacyjnej części cmentarza Dywity, od strony wschodniej bramy.

Fot. Zbigniew Woźniak

— Myślę, że powoli wszyscy będziemy zmierzać w kierunku minimalizmu. Do takiego rozwiązania już dawno przekonali się mieszkańcy Niemiec czy krajów skandynawskich — podkreśla Zbigniew Kot. — Myślę, że już mamy dość pstrokacizny na cmentarzach, a oczekujemy bardziej uporządkowanej przestrzeni.

W Polsce "amerykański cmentarz" jest na razie nowością. Trudno powiedzieć czy się przyjmie. Jednym z pierwszych z "amerykańskimi kwaterami" była Częstochowa. Teraz czas na Olsztyn.

Fot. Zbigniew Woźniak

Fot. Zbigniew Woźniak


ar