Olsztyńska estakada na finiszu? [GALERIA]

Estakada tramwajowa to bez wątpienia jedna z bardziej spektakularnych inwestycji, które toczą się w Olsztynie. Sama jej budowa jest trudnym logistycznie i zaawansowanym procesem, który pochłania dużo czasu, którego zostało już stosunkowo niewiele. Miasto jednak nie zrezygnowało z tego pomysłu. Najczęściej powtarzanymi argumentami za budową wiaduktu było bezpieczeństwo mieszkańców i znacznie zwiększona płynność ruchu.

Obecnie dojazd do południowej części Olsztyna jest utrudniony, jednak po ukończeniu inwestycji tramwajowej będzie on prosty i płynny. Wszystko za sprawą estakady, która będzie łączyła ul. Krasickiego z ul. Synów Pułku i dalej ul. Wyszyńskiego.

Estakada będzie wznosić się na wysokość około 5 metrów nad ulicą. Będzie miała ponad 270 metrów długości o 8 szerokości. Cała konstrukcja zostanie wykonana ze specjalnie izolowanych elementów niwelujących drgania wywoływane przez przejeżdżające górą tramwaje.

Po wybudowaniu całego ustroju nośnego prace na budowli będą kontynuowane w zasadzie do końca projektu, bo później trzeba będzie jeszcze m.in. przygotować odwodnienie, zabezpieczenia antykorozyjne, położyć torowisko, posadowić słupy i rozwiesić trakcje.

Estakady jest już na zaawansowanym etapie prac. Wiemy o tym również, bo niedawno na szczycie estakady stanęła tradycyjna wiecha, czyli wieniec przyozdobiony kolorowymi wstążkami. Ekipa budowlana dała tym samym znak, że prace idą zgodnie z planem i są na ostatniej prostej.
Nasz fotoreporter pojechał to sprawdzić.