Zatoka Braniewo zmierzy się z Constractem Lubawa

2023-04-06 08:31:03(ost. akt: 2023-04-06 08:33:01)
— Zwycięstwa oczekuję nie tylko ja, ale także zawodnicy, działacze a przede wszystkim kibice — mówi trener Zatoki Daniel Kogut

— Zwycięstwa oczekuję nie tylko ja, ale także zawodnicy, działacze a przede wszystkim kibice — mówi trener Zatoki Daniel Kogut

Autor zdjęcia: MKS Zatoka Braniewo

Jeśli nie teraz, to kiedy? W sobotę Zatoka Braniewo we Fromborku o godzinie 15 zagra z liderem tabeli Constractem Lubawa. Po porażce z Czarnymi Rudzienice 0:1 jest szansa zrehabilitowania się. Czy będą trzy punkty?
• Czarni Rudzienice — Zatoka Braniewo 1:0 (0:0)
1:0 — Karczewski (64)
ZATOKA: Ptak — Chomko (57 Trejmak, 78 Kogut), Korkliniewski (83 Kazimierczuk), Szpakowski, Hebda, Kozak, Małek, R/ Jakimczuk, Wieliczko, Grzyb, Rutkowski (46 Opalach).

Przed meczem faworytem byli braniewianie i nikt w zespole nie dopuszczał myśli o porażce. Już początek spotkania pokazał, kto rządzi na boisku. Zatoka cały czas posiadała przewagę, ale jej zapędy kończyły się przed polem karnym podopiecznych trenera Jarosława Płoskiego. Mimo to goście mieli swoje sytuacje, które powinni zamienić na gole. I tak w 20 min Jakub Szpakowski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem drużyny miejscowej. Z kolei Kacper Korkliniewski, będąc w dobrej sytuacji, zwlekał z oddaniem strzału i w porę przeszkodziła defensywa Czarnych. Natomiast piłka po uderzeniu Bogdana Wieliczki z rzutu wolnego z 18 metrów przeleciała obok słupka.
Po przerwie nadal inicjatywę posiadali braniewianie. Piłkarze Czarnych nastawili się na grę z kontry. W 64 min rozstrzygnęły się losy spotkania. Marcin Karczewski uderzył z pola karnego po długim rogu i Tomaszowi Ptakowi nie pozostało nic innego, jak wyjąć piłkę z siatki. Pomimo ciągłych ataków Zatoka nie miała pomysłu na zdobycie gola, a co za tym idzie wywalczenia, chociażby jednego punktu, na który w pełni zasłużyła. To nie wygrali gospodarze, tylko goście przegrali.


Pokonajcie lidera


W sobotę Zatoka podejmuje Constract Lubawa. W rundzie wiosennej oba te zespoły grają w kratkę. Lider tabeli w rundzie rewanżowej wywalczył cztery punkty a drużyna Daniela Koguta tylko trzy. Najsmutniejsze jest to, że Zatoka w meczach z Kormoranem Zwierzewo (1:2) oraz Czarnymi Rudzienice była drużyną lepszą, a schodziła z boiska pokonana. Teraz znów czeka ją trudny pojedynek. Nie będzie to zapewne łatwe spotkanie dla obu drużyn, ale tym razem większe szanse na zwycięstwo mają gospodarze, gdyż rywal o tej porze gra słabiej niż jesienią.
— W meczu tym nie możemy kalkulować, tylko od początku grać z zębem, narzucić swój styl gry, a przede wszystkim grać dokładniej i skutecznie — stwierdza Daniel Kogut, trener Zatoki, i dodaje: — Zwycięstwa oczekuję nie tylko ja, ale także zawodnicy, działacze a przede wszystkim kibice. Jestem optymistycznie nastawiony do meczu, oby tylko szczęście nas nie opuściło.

Kolejka niespodzianek


W rundzie wiosennej na fali wznoszącej jest młodzież Naki Olsztyn. Podopieczni trenera Andrzeja Nakielskiego wygrali czwarty mecz z rzędu na wyjeździe. Tym razem pokonali Kormorana Zwierzewo aż 7:2 (2:0). Tak na dobrą sprawę zabiegali oni swojego przeciwnika, który drugiej odsłony meczu nie wytrzymał kondycyjnie.
W spotkaniu Unia Susz — Barkas Tolkmicko (5:1) każda z drużyn miała jeszcze możliwość poprawienia wyniku. Hubert Czarzasty (Unia) w 20 min obił poprzeczkę, z kolei Iwo Rudziński (Barkas) w 67 min nie wykorzystał rzutu karnego, z którego obronną ręką wyszedł bramkarz Unii Kacper Żuralski.

Do sporej niespodzianki doszło w Lubawie, gdzie tamtejszy Constract tylko zremisował z niżej notowaną Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie 3:3, a wszystkie trzy bramki dla gości zdobył Błażej Radomski.

Do kolejnej niespodzianki doszło w meczu wicelidera Iskry Narzym, który na własnym boisku przegrał z Delfinem Rybno 0:2. W spotkaniu Płomień Turznica — Ossa Biskupiec (5:1) wygrana gospodarzy mogła być okazalsza, ale Arkadiusz Konicz nie wykorzystał rzutu karnego.

Do zaciętego pojedynku doszło w Pasłęku, gdzie tamtejsza Polonia nie bez trudu pokonała Błękitnych Orneta 2:1. Przy stanie 1:1, gospodarzy od utraty gola w 77 min uratował słupek. Pasłęczanie zwycięską bramkę zdobyli dopiero w 96 min, kiedy to po rzucie rożnym egzekwowanym przez Kamila Kuczkowskiego, Paweł Kamiński w zamieszaniu podbramkowym skierował piłkę do siatki.

Wyniki 19. kolejki spotkań:
• Constract Lubawa — Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 3:3 (2:1)
1:0 — Licznerski (7), 2:0 — Banach (23), 2:1, 2:2 — Radomski (40 56), 3:2 — Rykaczewski (66), 3:3 — Radomski (85)

• Czarni Rudzienice — Zatoka Braniewo 1:0 (0:0)
1:0 — Karczewski (64)
• Radomniak Radomno — Start Nidzica 0:9 (0:5)
0:1 — Halicki (2), 0:2 — Masiak (22), 0:3 — Halicki (28), 0:4 — Godlewski (33), 0:5 — Jastrzębowski
(40), 0:6 — Masiak (50), 0:7 — Tomaszewski (70), 0:8, 0:9 — Węsiewski (73, 87)

• Kormoran Zwierzewo — Naki Olsztyn 2:7 (0:2)
0:1, 0:2 — Fronczak (37,40), 0:3 — Kowalski (46), 0:4 — Jakubisiak (55), 0:5 — Samoraj (58), 1:5 — Sokołowski (66), 1:6 — Wdowiak (71), 1:7 — Oskierko (86), 1:8 — Śnieżawski (92)

• Polonia Pasłęk — Błękitni Orneta 2:1 (1:1)
0:1 — Guczajtis (4), 1:1 Wieliczko (6), 2:1 — Kamiński (90+6)

• Iskra Narzym — Delfin Rybno 0:2 (0:0)
0:1 — Gajewski (60), 0:2 — Kwaśniewski (70)

• Unia Susz — Barkas Tolkmicko 5:1 (2:0)
1:0 — Zakrzewski (26), 2:0 — Staniec (38), 2:1 — Popiołek (65) 3:1, 4:1 — Staniec (76.79), 5:1 — Luliński (90)

• Płomień Turznica — Ossa Biskupiec Pom. 5:1 (5:0)
1:0 — Świgoń (7), 2:0 — Kiljański (10), 3:0 — Świgoń (13), 4:0 — R. Żnieżawski (38), 5:0 — Sadowski (43), 5:1 — Kasprowicz (87)

PO 19 KOLEJKACH:
1. Constract 39 59:30
2. Iskra 38 43:30
3. Naki • 37 78:40
4, Czarni • 33 43:41
5. Polonia 32 51:34
6. Zatoka 32 51:24
7. Start 31 50:30
8. Unia • 28 42:52
9. Ossa 28 38:32
10, Płomień 23 48:39
11. Drwęca 20 36:57
12. Kormoran 19 35:51
13. Delfin 19 33:59
14. Barkas 18 28:37
15. Radomniak• 11 32:74
16. Błękitni 8 25:56
• mecz więcej

W sobotę w 20. kolejce grać będą: Radomniak — Naki, Drwęca — Płomień, Ossa — Unia, Barkas — Iskra, Delfin — Polonia, Błękitni — Korona, Start — Czarni, Zatoka — Constract.

Jerzy Kuczyński