O czym się mówi za drzwiami ratusza? Nelly Antosz: Finanse

2023-02-22 12:01:58(ost. akt: 2023-02-23 12:56:32)
Nelly Antosz

Nelly Antosz

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

"O czym się mówi za drzwiami ratusza?" to nowa seria artykułów Gazety Olsztyńskiej, podczas której oddajemy głos radnym. Na jej łamach każdy z nich będzie mógł się subiektywnie wypowiedzieć na wybrany przez siebie temat. Dzisiaj o swoich bolączkach opowiada radna Nelly Antosz.
Co w olsztyńskiej trawie piszczy? Przede wszystkim finanse. Są coraz większe bolączki spowodowane inflacją, które dotykają wszystkich mieszkańców i władze Olsztyna. Staramy się jak najlepiej zaplanować wydanie każdej złotówki.

Jednak to, co mnie szczególnie martwi, to kwestia infrastruktury na Zatorzu. W godzinach szczytu nie można się z dzielnicy wydostać ani dojechać. A przed nami jeszcze ekspertyza wiaduktu na Limanowskiego. Nie wiadomo, czy zostanie zamknięty na czas bliżej nieokreślony. Jeśli tak się stanie, to też mogą pojawić się problemy związane z opłaceniem kosztów remontu. Pieniędzy ciągle jest za mało... Wszyscy liczyliśmy na pieniądze unijne, które napędzałyby gospodarkę miasta. Czekaliśmy również na pieniądze rządowe, których też nie otrzymaliśmy.
Mam nadzieję, że ekspertyza wiaduktu będzie pozytywna.

Oprócz ulic walczymy o chodniki i ulice na Zatorzu, które są w opłakanym stanie. Od kilku lat piszę interpelacje odnośnie ulicy Niedziałkowskiego. Wiele starszych pań zgłaszało się do mnie z prośba o interwencję w tej sprawie. Niestety niektóre nie doczekały remontu chodnika... Ratusz sugeruje, by wykorzystać OBO w tym celu, ale uważam, że OBO powinno służyć czemuś innemu.

Następnym punktem jest edukacja. Tutaj też jest zastój spowodowany finansami. Konieczna jest zmiana wyposażenia i remont szkół. Jestem nauczycielką i zaskakuje mnie to, że w szkołach ciągle pisze się kredą po zielonych tablicach, które są szczególnie alergenne. Pani prezydent Ewa Kaliszuk stara się uzyskać dla oświaty jak najwięcej pieniędzy, ale kwota ciągle nie jest wystarczająca, by opłacić wszystkie potrzeby.

Istotna jest również kwestia mieszkań komunalnych. Jestem w komisji zajmującej się przydzielaniem mieszkań socjalnych. Jest to to chyba najgorszy kawałek chleba dla radnych i członków komisji, ponieważ tych mieszkań w zasadzie nie ma. Niektórzy muszą czekać kilka lat na przydział. Dobrze, że otworzyliśmy budynek w dawnym Samotniaku, ale to tylko kropla w morzu potrzeb. A OTBS-y nie spełnią wszystkich potrzeb mieszkańców.

Mimo wszystko nie bądźmy pesymistami, chociaż to właśnie ten pesymizm w trawie piszczy. Wszyscy kibicujemy inwestycjom w mieście – szczególnie tramwajowym. Często zapominamy, że tramwaje są tylko wierzchołkiem całego projektu, ponieważ tutaj również chodzi o podziemną infrastrukturę – wymianę starej instalacji, która mogłaby w każdej chwili ulec awarii. Czekamy również na Uranię! Mamy świadomość, że realizacja projektów może się przedłużyć ze względu na rosnące ceny materiałów, ale liczymy na to, że jakoś uda nam się to „załatać” i skończyć projekt jak najszybciej.


Nelly Antosz

Artykuły z serii "O czym się mówi za drzwiami ratusza?" będą ukazywać się w każdy czwartek o godz. 12:00 na stronie gazetaolsztyńska.pl i w cotygodniowym dodatku do papierowej "Gazety Olsztyńskiej" — "Nasz Olsztyniak". Piszą je olsztyńscy radni. Zapraszamy do śledzenia serii i merytorycznych dyskusji. Tematyka jest dowolna a zasada jest tylko jedna: głównym tematem wypowiedzi jest życie Olsztyna.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. _gość #3108635 23 lut 2023 14:46

    No przecież zbudowano ( zwężono ) nową Jagiellońską. Ścieżki rowerowe po 200 m są po obu stronach jezdni ( a co !!!) i jeszcze postój taxi. Zamiast dodatkowej jezdni jest geniusz projektowania korków za ciężkie pieniądze. Gdzie wtedy byli radni z obozu popierającego Grzymowicza ?

    odpowiedz na ten komentarz