Daniel Lewakowski z Mrągowa szykuje auto na front. Tak pomaga Ukrainie
2023-02-09 11:00:00(ost. akt: 2023-02-09 11:23:08)
Jakie potrzeby mają Ukraincy? Daniel Lewakowski z Mrągowa, który od niemal roku wozi pomoc humanitarną w rejony ogarnięte wojną, zna je od poszewki. Teraz szykuje samochód na front. Choć pomaga, sam potrzebuje wsparcia.
Daniel Lewakowski od początku wojny jeździ z pomocą dla Ukrainy. Wozi dosłownie wszystko — od jedzenia po agregaty prądotwórcze. Zrobił już ponad 120 tys. km i cały czas chce pomagać. Bo wie, czego najbardziej potrzebują Ukraińcy.
— W czasie wyjazdów rozmawiam nie tylko ze zwykłymi ludźmi, ale też z żołnierzami. Wiem, że potrzebują samochodów. Dlatego postanowiłem kupić pojazd na front — mówi Daniel Lewakowski. — Udało mi się kupić auto w dobrej cenie, ale ma kilka wad. Pickup w dobrym stanie kosztuje 50 tys. zł, ja zapłaciłem 28 tys. zł. Trzeba jednak go „postawić na cztery koła”.
Ukraińcom potrzebny jest samochód, który wszędzie wjedzie i przejedzie. Niezbędny jest, żeby przewozić rannych i dowozić pomoc humanitarną w miejsca, gdzie nie poradzi sobie zwykły samochód.
— Pickup, który przygotowuję, będzie jeździł w rejonie Mikołajów-Chersoń. Na naprawę potrzeba ok. 10 tys. zł. W tej kwocie jest remont, nowe opony i malowanie. Naprawiam sam, w wolnych chwilach. Części mam już wyjęte, sam też odbieram części zamienne. Staram się, żeby było jak najtaniej, ale jednocześnie jak najlepiej — podkreśla Daniel Lewakowski. — Mam nadzieję, że uda mi się jak najszybciej zawieźć samochód. Myślę o drugim tygodniu lutego. Oczywiście nie pojedzie pusty. Pojedziemy na dwa auta. Dwa będą pełne pomocy humanitarnej. Pewnie, gdy wrócę, będę myślał o kolejnym samochodzie. Bo jak się robi pierwszy krok, to trzeba też zrobić kolejny. Najpierw muszę jednak skończyć naprawę, a do tego potrzebne jest mi wsparcie. Będę za nie wdzięczny.
W chwili, gdy piszemy ten artykuł potrzebnych z 30 tys. zł Daniel zebrał 4 880 zł. Wspomóc go można na zrzutka.pl.
ar
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez