Wojewoda jeszcze w styczniu wyda nakaz rozbiórki „szubienic”

2023-01-04 10:00:00(ost. akt: 2023-01-04 09:56:59)
Skuwanie sierpa i młota z Pomnika Wdzięczności Armii Radzieckiej

Skuwanie sierpa i młota z Pomnika Wdzięczności Armii Radzieckiej

Autor zdjęcia: Stanisław Kryściński

Instytut Pamięci Narodowej ponowił swoją opinię, na podstawie której wojewoda wyda nakaz rozbiórki olsztyńskiego Pomnika Wdzięczności Armii Radzieckiej. Jak ustaliła „Gazeta Olsztyńska”, nakaz zostanie wydany jeszcze w styczniu.
Pismo z IPN właśnie dotarło do urzędu wojewódzkiego. Teraz urzędnicy wojewody przygotowują nakaz rozbiórki pomnika, który trafi do władz Olsztyna. Jeśli miasto nie wykona nakazu, to wojewoda usunie go z przestrzeni publicznej, a kosztami obciąży samorząd.

Przypomnijmy. IPN musiał wydać ponowna opinię, bo prezydent Olsztyna odwołał się od pierwszej, wydanej w połowie listopada. Piotr Grzymowicz uznał, że opinia jest błędna i pomnik nie powinien podlegać ustawie o dekomunizacji, która nakazuje usunięcie z przestrzeni publicznej symboli i monumentów propagujących komunizm. Według władz Olsztyna do zachowania pomnika — który przez mieszkańców Olsztyna jest nazywany szubienicami, a coraz częściej również pomnikiem Putina — wystarczyło usunięcie z niego sierpa i młota.

Prezydent Piotr Grzymowicz, polemizując z prezesem IPN Karolem Nawrockim, argumentował także, że pomnik ma dużą wartość artystyczną, bo jest dłuta samego Xawerego Dunikowskiego i może posłużyć jako wartość historyczna i muzealna przedstawiająca historię miasta.

Innego zdania jest IPN. Karol Nawrocki już w chwili wydania pierwszej opinii stwierdził, że skucie sierpa i młota z pomnika nic nie zmienia. Powołał się też na fakt, że pomnik swoją wymową gloryfikuje Armię Radziecką i fałszuje historię, przedstawiając jej żołnierzy jako wyzwolicieli.

— Starałem się przekonać pana Grzymowicza – najwyraźniej bezskutecznie – że to obiekt gloryfikujący zbrodniczy totalitaryzm. Kontrargument, że monument wyszedł spod dłuta wybitnego rzeźbiarza Xawerego Dunikowskiego, niczego nie zmienia — stwierdził w niedawnej rozmowie cytowanej przez Polską Agencję Prasową Karol Nawrocki. — Mam nadzieję, że już niebawem „szubienice” znikną z przestrzeni publicznej Olsztyna — dodał.

Olsztyński pomnik przedstawiający zwycięskich żołnierzy Armii Radzieckiej jest jednym z ostatnich w Polsce monumentów gloryfikujących żołnierzy Armii Radzickiej. Większość została już rozebrana lub przeniesiona w miejsca, w których nie są wystawione na widok publiczny. Nowa opinia IPN, jak ustaliła „Gazeta Olsztyńska”, podtrzymuje wniosek o zastosowanie wobec monumentu przepisów ustawy o dekomunizacji. Nakaz ma usunięcia pomnika ma trafić do władz Olsztyna jeszcze w styczniu. Miasto będzie mogło zaskarżyć ją do sądu administracyjnego, jednak nie przerwie to już procedury demontażu monumentu.

Stanisław Kryściński