Symfoniczno-rockowa podróż z Michałem Szpakiem

2022-10-23 16:35:38(ost. akt: 2022-10-23 17:42:14)

Autor zdjęcia: Anna Domagała-Janeczek

Sobotni wieczór w olsztyńskiej filharmonii upłynął pod znakiem mocnych brzmień i największych rockowych hitów. Niezwykły projekt "Symphonica" z Michałem Szpakiem w roli gościa specjalnego, rozgrzał publiczność, która wypełniła salę do ostatniego miejsca.
Widowisko to znane wszystkim "evergreeny" w symfonicznych aranżacjach. Twórcy, czyli Sylwia Lorens (producent) i Mikołaj Blajda (reżyser, autor aranżacji i dyrektor orkiestry Filharmonia Futura) postawili przede wszystkim na wielkie przeboje rockowe i metalowe.

Obrazek w tresci

fot. Edyta Gwóźdź

Mogliśmy usłyszeć chociażby "Purple Rain" Prince'a, "Smoke On The Water" Deep Purple, "Highway To Hell" AC/DC, czy "Smells Like Teen Spirit" Nirvany. Brawurowo wykonywali je znakomici wokaliści. Damian Ukeje pełnił niejako rolę gospodarza. Jego efektowne duety z Moniką Pilarczyk, jak choćby "Unforgiven" Metalliki, nagradzane były owacjami. Kamil Franczak ujął publiczność swobodą na scenie i wykonaniem przeboju grupy Queen "Radio Ga Ga".

Obrazek w tresci

fot. Edyta Gwóźdź

Porywające były wejścia skrzypaczki Kamili Malik. Swoją brawurą i wirtuozerią udowodniła, że nie trzeba wyśpiewać ani jednego słowa, żeby zrobić prawdziwe show.

Obrazek w tresci

fot. Anna Domagała-Janeczek

Widzowie mogli się przekonać, dlaczego gość specjalny trasy, czyli Michał Szpak, uważany jest za jednego z najbardziej charyzmatycznych artystów polskiej sceny muzycznej. W dwóch przebojach Guns N' Roses pokazał fantastyczną formę i niemal nieograniczone możliwości wokalne. Jego wejścia wywoływały prawdziwe poruszenie na sali.

Obrazek w tresci

fot. Edyta Gwóźdź

Widowisko było nie tyle koncertem, co multimedialnym spektaklem - łączyło muzykę z obrazem, grą świateł i ruchem scenicznym. A tworzyły go nie tylko rockowe głosy. Śpiewaczka operowa Sylwia Lorens z powodzeniem wykonywała zaaranżowane na rockowo klasyki muzyczne, jak chociażby „Habanerę” z opery "Carmen" George Bizeta. Niezwykłym momentem było pojawienie się, jak gdyby "znikąd", tancerki Agaty Kamykowskiej, która odgrywała uosobienie tytułowej, tajemniczej Symphoniki.

Obrazek w tresci

fot. Edyta Gwóźdź

Michał Szpak na bis zafundował widzom jeszcze niespodziankę - jeden ze swoich ostatnich singli, przebojowy "Halo Wodospad". Spektakl zwieńczyła wspólna zabawa wszystkich wykonawców, a publiczność już na stojąco śpiewała razem z nimi "Final Countdown" Europe i "We Will Rock You" Queen. Świetna, rockowa uczta w olsztyńskiej filharmonii.

autor: Edyta Gwóźdź

Obrazek w tresci

fot. Edyta Gwóźdź

Obrazek w tresci

fot. Anna-Domagała Janeczek

Obrazek w tresci

fot. Anna Domagała-Janeczek

Obrazek w tresci

fot. Edyta Gwóźdź

Obrazek w tresci

fot. Edyta Gwóźdź

Obrazek w tresci

fot. Edyta Gwóźdź

Obrazek w tresci

fot. Edyta Gwóźdź

Obrazek w tresci

fot. Edyta Gwóźdź

Obrazek w tresci

fot. Edyta Gwóźdź

Obrazek w tresci

fot. Edyta Gwóźdź

Obrazek w tresci

fot. Anna Domagała-Janeczek

Obrazek w tresci

fot. Edyta Gwóźdź