Uwaga kierowcy! Od wczoraj weszły w życie nowe przepisy. Łatwiej będzie stracić prawo jazdy

2022-09-18 20:31:23(ost. akt: 2022-09-16 15:07:25)

Autor zdjęcia: KPP Olecko

Od soboty kierowcy muszą mieć się na baczności, bo będzie łatwo stracić prawo jazdy. Muszą też uważać na kieszenie, bo w przypadku recydywy — popełnienia tego samego wykroczenia — podwójnie rośnie mandat i liczba punktów karnych.
Kierowcy zdążyli przyzwyczaić się już do surowych mandatów, które grożą od stycznia za przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Ale to nie koniec smagania kierowców po grzbiecie. Już w tę sobotę wchodzi w życie dalsza część uchwalonych w ubiegłym roku przepisów. Pojawia się pojęcie recydywy i podwójnej kary za popełnienie tego samego wykroczenia w ciągu dwóch lat od ostatniego. Obecnie maksymalna liczba punktów karnych za jedno wykroczenie wynosi 10. Od soboty będzie to już 15 punktów. Co istotne, punkty nie będą ulegały, tak jak teraz, zatarciu po roku, a dopiero po dwóch latach, licząc od dnia zapłaty mandatu.

Podwójna kara grozi w przypadku recydywy m.in. za przekroczenie dopuszczalnej prędkości już o 31 kilometrów na godzinę. Mandat z 800 zł wzrasta do 1600 zł. Do tego dojdzie 10 punktów karnych. A im szybciej jechaliśmy ponad dopuszczalny limit, tym surowsze kary. I tak za przekroczenie prędkości o 71 km/h i więcej od 17 września zapłacimy 2500 zł i dostaniemy 15 punktów karnych (dziś 10 pkt), a w przypadku recydywy będzie to już 5000 zł i 15 punktów karnych.

Dotychczas kierowcy, którzy niebezpiecznie zbliżyli się do dopuszczalnego limitu 24 punktów karnych, mogli odrobić sześć punktów karnych, odbywając kurs redukujący liczbę punktów. I w ostatnich tygodniach na kursach był tłok.

— Od 17 września nie będzie już takich kursów, nie będzie więc możliwości zmniejszenia liczby punktów karnych na obecnych zasadach — mówi Jacek Śniady, kierownik działu szkoleń w olsztyńskim WORD.

W ubiegłym roku kurs kasujący sześć punktów karnych przeszły w WORD 644 osoby, a w pierwszym półroczu tego roku były to 274 osoby. Taki kurs kosztuje 370 zł, tyle co średnio w kraju.

Jak łatwo się domyślić, uczestnikami tych kursów są głównie przedstawiciele handlowi. Jeżdżą dużo i zwykle się spieszą. Ale nieprawdą jest też, że kursy odbywały ciągle te same osoby. Tacy „recydywiści”, kierowcy, którzy odbywali już takie kursy, w olsztyńskim WORD stanowili 5-8 proc. wszystkich uczestników.
Od 17 września takich kursów, przynajmniej na dotychczasowych zasadach, nie będzie. Co w zamian, tego nie wiadomo, bo nie ma ostatecznych decyzji. Mówi się, że kurs miałby trwać 28 godzin i przez cztery dni. A opłata za kurs miałaby wynosić 500 zł.

Zdaniem kierownika szkoleń, brak możliwości odbywania takich kursów byłby błędem. Bo były one potrzebne. — Dzięki takiego szkoleniu można było dotrzeć do kierowcy, wpłynąć na jego postawę, uzmysłowić, jakie skutki pociąga za sobą szybka jazda — zauważa Jacek Śniady. — Teraz pozostanie tylko karanie mandatami, nic więcej, i to wielka szkoda.

Autorzy nowych przepisów twierdzą, że chodzi tu o bezpieczeństwo, zmniejszenie liczby wypadków śmiertelnych. Ich zdaniem można to osiągnąć poprzez drastyczne kary. Jednak nic bardziej mylnego, przed czym zresztą przestrzegali eksperci na etapie procedowania nowych przepisów. Bo nie da się stłumić rewolucji, zamykając rewolucjonistów w więzieniach.
Wystarczy tylko spojrzeć na statystki. Mimo znacznego podwyższenia wysokości mandatów na drogach Warmii i Mazur dalej jest niebezpiecznie. W pierwszym półroczu tego roku w regionie doszło do 383 wypadków, w których zginęły 44 osoby. To więcej niż w ciągu sześciu miesięcy ubiegłego roku, bo wówczas mieliśmy 376 wypadków, w których zginęły 43 osoby.

Obecnie najczęstszą przyczyną wypadków w naszym regionie jest niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, skutkujące zderzeniem z drzewem. Do tego trzeba dodać brawurę i młody wiek kierowców. Pozytywnym zjawiskiem jest spadek o prawie 15 proc. liczby nietrzeźwych kierowców, którzy byli sprawcami wypadków.

Za co będzie można dostać podwójną karę?
1. Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu – 1500 zł, recydywa – 3000 zł.
2. Wyprzedzanie na przejściu lub przed nim – 1500 zł, recydywa – 3000 zł.
3. Omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu – 1500 zł, recydywa – 3000 zł.
4. Niezachowanie ostrożności i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym z następstwem w postaci poszkodowanego pieszego, rowerzysty itp. – 1500 zł, recydywa – 3000 zł.
5. Złamanie zakazu wyprzedzania – 1000 zł, recydywa – 2000 zł.
6. Wjeżdżanie na torowisko przy zaporach, które są opuszczane, opuszczone lub nie skończyło się ich podnoszenie – 2000 zł, recydywa – 4000 zł.
7. Wjazd na przejazd kolejowy przy czerwonym świetle sygnalizatora lub jeżeli po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy – 2000 zł, recydywa – 4000 zł.
8. Prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie po spożyciu alkoholu lub innego podobnie działającego środka – 2500 zł, recydywa – 5000 zł.

Andrzej Mielnicki

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dis #3105329 19 wrz 2022 10:27

    No i co z tego, że są wysokie mandaty, dużo punktów karnych i w konsekwencji zabierają prawo jazdy? Na łamach Gazety właściwie codziennie piszecie o przypadkach pijanego kierowcy, który jechał bez prawka samochodem bez przeglądu. Mandaty nic nie pomogą - trzeba konfiskować narzędzia zbrodni w postaci samochodów.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz