„Dymek” na balkonie? Kwestia poszanowania sąsiadów

Czy niepalący skarżą się na palących? — Zdarzają się przypadki takich zgłoszeń do dyżurnego straży miejskiej. Zaśmiecanie niedopałkami miejsc publicznych stanowi wykroczenie, które zagrożone jest sankcjami karnymi. Natomiast palenie tytoniu w oknach lub na balkonach mieszkań nie zostało określone w przepisach karnych jako czyn zabroniony. W związku z tym straż miejska lub policja nie ma delegacji prawnych do działania w tego typu sprawach — wyjaśnia Jarosław Lipiński, komendant Straży Miejskiej w Olsztynie.

Jak dodaje, zachowania i uciążliwości związane z paleniem papierosów lub wyrobów tytoniowych mogą być normowane w regulaminie wewnętrznym wspólnoty mieszkaniowej lub spółdzielni, i problem taki należy zgłaszać do administratora budynku. Natomiast na podstawie przepisów kodeksu cywilnego osoba, której palenie papierosów przez sąsiada zakłócają korzystanie z lokalu, może również wystąpić na drogę cywilnoprawną przeciwko takiej osobie.

Alina Kopczyńska, kierownik administracji Osiedla Kormoran Spółdzielnie Mieszkaniowej Pojezierze w Olsztynie przyznaje, że zdarzają się przypadki, gdy mieszkańcy skarżą się na sąsiadów palących papierosy w oknach i na balkonach. Jednak tych skarg jest mało.

— W regulaminie spółdzielni jest zapis o tym, że niedozwolone jest palenie papierosów w klatkach schodowych, windach, piwnicach i innych pomieszczeniach ogólnodostępnych. Zgodnie z tym regulaminem mieszkańcy powinni przestrzegać zasad współżycia społecznego oraz dążyć do bezkonfliktowego współzamieszkiwania. W przypadku zgłoszenia naruszeń regulaminu spółdzielni zwracamy się do lokatorów z prośbą o jego przestrzeganie — wyjaśnia.

Podobnie jest w Spółdzielni Mieszkaniowej „Jaroty” w Olsztynie. — Przypadki zgłoszeń, względnie skarg mieszkańców dotyczących uciążliwości w postaci dymu tytoniowego docierającego z sąsiednich mieszkań osób palących wyroby tytoniowe na balkonach lub w oknach zdarzają się sporadycznie, z widoczną tendencją spadkową. Coraz większa świadomość społeczna na temat szkodliwości używania tytoniu, obowiązujące akty prawne — w tym ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych — wyraźnie przyczyniają się do zmniejszania skali podniesionej problematyki — stwierdza Leszek Chamerski, kierownik administracji Osiedla Pieczewo.

Zaznacza jednak, że w szczególnych przypadkach administracje osiedlowe, w celu złagodzenia konfliktów i pomocy użytkownikom lokali wskazujących na uciążliwości związane z dymem tytoniowym lub zaśmiecającymi teren niedopałkami, podejmują działania prewencyjno-rozjemcze poprzez m.in. rozmowy telefoniczne, kontakt osobisty oraz wysyłanie stosownych informacji pisemnych, powołując się m.in. na zapisy regulaminu używania lokali oraz porządku domowego w zasobach mieszkaniowych spółdzielni.

— Pomimo braku jednoznacznych przepisów prawnych literalnie zabraniających palenia papierosów w obrębie balkonów, w odniesieniu do osób, które nagminnie zakłócają spokój, stwarzają zagrożenie dla innych i uniemożliwiają normalne funkcjonowanie, istnieją możliwości wniesienia oskarżenia o tzw. immisję pośrednią, tj. uciążliwe zachowanie, które zakłóca nam korzystanie z mieszkania i negatywnie na nie oddziałuje. Podstawą prawną, na której można się oprzeć w omawianym zakresie, może być art. 144 Kodeksu cywilnego: właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych — informuje kierownik Chamerski.

I podkreśla, że działania spółdzielni z zasady ukierunkowane są na polubowne rozwiązywanie wszelkich konfliktów oraz stworzenie w zasobach mieszkaniowych możliwie najbardziej komfortowych warunków życia i wypoczynku z naciskiem na uszanowanie praw i obowiązków użytkowników mieszkań.

RAZ