Kapłan związany z Olsztynem zginął w tragicznym wypadku autokaru w Chorwacji
2022-08-11 10:45:00(ost. akt: 2022-08-11 10:47:31)
Jedną z ofiar wypadku polskiego autobusu w Chorwacji jest salezjanin ks. Grzegorz Radziszewski. Znany w Olsztynie kapłan jeszcze kilka lat temu był wikariuszem w Parafii NMP Wspomożycielki Wiernych przy ulicy Bałtyckiej na Likusach.
— Pamiętam go jako niezwykle radosnego kapłana i patriotę — mówi Grzegorz Kasjaniuk, olsztyński dziennikarz radiowy. — Kiedy był u nas wikariuszem, ja byłem lektorem w parafii — dodaje.
Na olsztyńskich Likusach o księdzu Grzegorzu Radziszewskim pamiętają również jego współbracia salezjanie, którzy prowadzą parafię NMP Wspomożycielki Wiernych. W najbliższą niedzielę ma być w niej odprawiona Msza Święta w intencji pokoju jego duszy.
Ksiądz Grzegorz Radziszewski ostatnio pracował w innej salezjańskiej parafii pod wezwaniem Jana Bosko w Sokołowie Podlaskim. Był też asystentem parafialnego oddziału Akcji Katolickiej i nauczycielem religii w miejscowym liceum.
Szybko nawiązywał bardzo dobry, zgodny z salezjańskim powołaniem, kontakt z młodzieżą. Zanim z Olsztyna trafił do Sokołowa Podlaskiego, był też kapelanem płockiego obwodu ZHR. Dał się poznać jako niezawodny przewodnik salezjańskiej grupy pomarańczowej w Pieszej Pielgrzymce Diecezji Płockiej na Jasną Górę. Salezjanie, po jego śmierci w tragicznym wypadku autokarowym, wydali komunikat.
Szybko nawiązywał bardzo dobry, zgodny z salezjańskim powołaniem, kontakt z młodzieżą. Zanim z Olsztyna trafił do Sokołowa Podlaskiego, był też kapelanem płockiego obwodu ZHR. Dał się poznać jako niezawodny przewodnik salezjańskiej grupy pomarańczowej w Pieszej Pielgrzymce Diecezji Płockiej na Jasną Górę. Salezjanie, po jego śmierci w tragicznym wypadku autokarowym, wydali komunikat.
— Dziękując za wszelkie dobro, które śp. ks. Grzegorz spełnił na ziemi, prośmy w naszych modlitwach Boga, aby przyjął Go do radości nieba — czytamy w komunikacie salezjanów.
Sekretarz z Inspektorii św. Stanisława Kostki Towarzystwa Salezjańskiego podał również, że informacja o uroczystościach pogrzebowym zostanie podana w późniejszym czasie. Ciało kapłana, żeby mogło zostać pochowane, musi wrócić do kraju.
— Wspaniały człowiek, zawsze służył pomocą. Sześć lat pracował tutaj w Sokołowie jako bardzo znany katecheta w liceum ogólnokształcącym. Bardzo lubiana osobowość — powiedział Radiu dla Ciebie o zmarłym kapłanie proboszcz parafii salezjańskiej w Sokołowie Podlaskim, ksiądz Stanisław Stachal.
— Wszyscy modlimy się za pokój jego duszy. Wspominamy go jako człowieka i kapłana o wielkim sercu i wielu dobrze wykorzystywanych talentach. Dziękując za wszelkie dobro, które śp. ks. Grzegorz spełnił na ziemi, prośmy w naszych modlitwach Boga, aby przyjął Go do radości nieba — powiedział „Gazecie Olsztyńskiej” proboszcz Parafii NMP Wspomożycielki Wiernych w Olsztynie, ks. Dariusz Łuźyński.
Stanisław Kryściński
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez