Warmińsko-mazurskie bez ani jednej fermy zwierząt futerkowych. To pierwsze takie województwo w Polsce

2022-08-04 12:27:13(ost. akt: 2022-08-04 12:45:28)

Autor zdjęcia: Bogna Wiltowska/Otwarte Klatki/Twitter

Branża futerkowa w Polsce umiera i prawdopodobnie już się nie podniesie, przynajmniej tak wynika z analiz aktywistów ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Województwo warmińsko-mazurskie jest pierwszym w skali całego kraju województwem, w którym nie ma ani jednej fermy zwierząt futerkowych.
Warmińsko-mazurskie jest pierwszym, i póki co jedynym województwem w Polsce, w którym nie są już hodowane zwierzęta na futro. W naszym kraju wciąż zabija się ponad 6 milionów zwierząt futerkowych rocznie, jednak liczba ferm stale maleje i spała już poniżej 300 gospodarstw.

Stowarzyszenie Otwarte Klatki już od ponad 10 lat aktywnie działa na rzecz wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt na futro w Polsce. Aktywiści osiągnęli swój pierwszy sukces w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie w rejestrze Głównego Inspektoratu Weterynarii na terenie województwa wciąż widnieją dwa gospodarstwa o zawieszonej działalności, jednak z kontroli aktywistów wynika, że fermy te są już zamknięte i nie są na nich hodowane żadne zwierzęta.

— Jeszcze kilka lat temu fermy futrzarskie były dosłownie wszędzie. W każdym województwie, w większości powiatów, a nawet w dużych miastach takich jak Wrocław i Gdańsk — mówi Bogna Wiltowska, Dyrektorka ds. Śledztw w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki — Od 3 lat maleje liczba aktywnych ferm. Duża część miejsc, w których przeprowadzaliśmy śledztwa i interwencje, już nie istnieje. Branża umiera i biorąc pod uwagę ekonomiczne perspektywy już się nie podniesie — dodaje Wiltowska.

Punkt kulminacyjny produkcji futer przypadł na lata 2013-2014, od tamtej pory branża futrzarska pogrążona jest w pogłębiającym się kryzysie, który wynika nie tylko z trudnej sytuacji ekonomicznej, ale też zmian na poziomie legislacyjnym w kolejnych krajach, a także zwiększającej się świadomości konsumenckiej.

W samej Europie już ponad 20 państw wprowadziło zakaz hodowli zwierząt na futro, m.in. Wielka Brytania, Włochy, Słowacja, Czechy, Chorwacja, Austria czy Francja, a debata polityczna na temat wprowadzenia takiego zakazu toczy się m.in. w Litwie, Łotwie, Bułgarii oraz w Polsce – na początku czerwca br. Zieloni złożyli projekt zakazu hodowli zwierząt na futro, który zakłada 5-letnie vacatio legis, odszkodowania dla hodowców oraz odprawy dla pracowników. Projekt nie otrzymał jednak jeszcze numeru druku.

— Dla futer nie ma odwrotu, największe marki modowe wycofały futra zwierzęce ze sprzedaży, a w Unii Europejskiej trwa właśnie zbiórka podpisów pod Europejską Inicjatywą Obywatelską Fur Free Europe, która dąży do wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt na futro oraz importu takich produktów do Unii — mówi Bogna Wiltowska — Projekt Zielonych jest więc szansą dla hodowców na uczciwą umowę społeczną. Mamy nadzieję, że jak najszybciej trafi pod obrady — dodaje Wiltowska.


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. magda #3104111 4 sie 2022 13:27

    Super! Weźcie w obroty jeszcze pseudo hodowle psów bo jest ich w województwie zatrzęsienie! Schroniska pełne, sfory biegają a spaczeni hodowcy mnożą kolejne dziesiątki psiaków.

    odpowiedz na ten komentarz