Victor Orban o emigrantach spoza Europy, przyjaźni z Polską i nieskuteczności sankcji wobec Rosji

2022-07-26 11:00:26(ost. akt: 2022-07-26 13:16:38)
premier Węgier Viktor Orban

premier Węgier Viktor Orban

Autor zdjęcia: PAP/Wiktor Dąbkowski

Kraje, w których mieszają się rasy, „nie są już narodami” a UE potrzebuje nowej strategii wobec konfliktu w Ukrainie, bo sankcje nie przynoszą wyników-powiedział w sobotę premier Węgier Viktor Orban. Dodał również, że wojna w Ukrainie wpływa na polsko-węgierską współpracą
Sobotnie wystąpienie premiera Węgier Victora Orbana w rumuńskim Băile Tuşnad wstrząsnęły Europą. O ile nikt nie oburzył się słowami Orbana krytykującymi gospodarkę krajów południowej Europy: Południe nie chce zmienić swojej kultury, dlatego poziom ich długu to 120, 150, 180 proc czy też krytyką Słowacji oraz Czech(którym zarzucił zbytnią uległość wobec UE) o tyle dwa inne wątki jego wystąpienia wywołały prawdziwą burzę.

Jak donosi "The Guardian" oburzenie, zarówno na Węgrzech jak i na zachodzie Europy, wywołały słowa premiera Węgier, Viktora Orbána, o "mieszaniu się” ras europejskich i pozaeuropejskich, a stwierdzenie, że w krajach, w których to się dzieje "nie ma już narodów" wywołały prawdziwą wściekłość.

Ten wątek wystąpienia wywołał ogromne emocje - słowa Orbana potępił m.in. naczelny rabin Węgier Robert Frolich.

Katalin Cseh, eurodeputowana węgierska z opozycyjnej partii Momentum, powiedziała, że jest zbulwersowana przemówieniem premiera. – Jego wypowiedzi przypominają czas, o którym myślę, że wszyscy chcielibyśmy zapomnieć. Naprawdę pokazują prawdziwą twarz węgierskiego reżimu – powiedziała.

Na Twitterze Cseh zwróciła się do przedstawicieli mieszanych ras na Węgrzech: „Twój kolor skóry może być inny, możesz pochodzić z Europy lub spoza niej, ale jesteś jednym z nas i jesteśmy z Ciebie dumni. Różnorodność wzmacnia naród, nie osłabia go”.

Ze złością na uwagi Orbána odpowiedział również rumuński eurodeputowany Alin Mituța. „Mówienie o rasowej lub etnicznej «czystości», zwłaszcza w tak mieszanym regionie, jak Europa Środkowo-Wschodnia, jest czysto urojeniowe i niebezpieczne” – napisał na Twitterze.

Podobne komentarze pojawiły się także wśród polityków z wielu krajów Europy Zachodniej.

W całym tym zamieszaniu jedno wydaje się być pewne, bliższy prawdy wydaje się być premier Węgier(mimo, iż używa nietrafnych argumentów-szczególnie tych "rasowych) niż oburzeni jego słowami "Europejczycy". Wg definicji "Naród – wspólnota ludzi utworzona w procesie dziejowym na podstawie języka, religii, terytorium, życia społecznego i gospodarczego, przejawiająca się w kulturze i świadomości swych członków. Naród wyróżnia się na tle innych zbiorowości wspólną świadomością narodową, czyli poczuciem przynależności do wspólnoty definiowanej aktualnie jako naród
Tym samym trudno uznać za naród mieszankę Europejczyków z ludźmi podważającymi wspólne europejskie wartości(nie wspominając o prawie i zwyczajach obowiązujące w danym kraju) co możemy obserwować w wielu krajach zachodniej Europy.

Innym wątkiem, wygłoszonego przez Orbana przemówienia, był ten związany z toczącą się wojna rosyjsko-ukraińską. Premier Węgier uznał, że Zachód(wprowadzając sankcje) prowadzi nieskuteczną politykę wobec Rosji. To stwierdzenie spotkało się z gwałtowną reakcją Kijowa. Oleg Nikołenko rzecznik prasowy ukraińskiego MSZ wystosował oświadczenie w tej sprawie, nazywając działania premiera Węgier "klasyką rosyjskiej propagandy".
Oleg Nikołenko rzecznik prasowy ukraińskiego MSZ o słowach węgierskiego premiera

Według Nikołenki sankcje są skuteczne, ponieważ drastycznie ograniczyły możliwości armii Putina. Dodał również, że Kreml prowadzi wojnę hybrydową z całą Europą, odcinając, chociażby dostawy gazu.
"Ważne jest, aby nazywać rzeczy po imieniu: Europa znalazła się w kryzysie gospodarczym nie z powodu sankcji, ale z powodu wojny hybrydowej Kremla. Rosja uderza w Ukrainę rakietami, a w całej Europie wahają się ceny gazu" - przekazał.

Kto w tym sporze ma rację? odpowiedź nie jest prosta, wszak wojna w Ukrainie ma niejedno oblicze, nie zawsze logiczne wg dotychczasowych, wojennych doświadczeń. Dla postronnego obserwatora całkowicie niezrozumiałe jest nie tylko wprowadzanie sankcji i tworzenie "dziur" w systemie(sprawa tranzytu przez Litwę, turbin gazowych dla Rosji czy zwolnienie z sankcji części do samolotów, itp.), ale również mieszanie się działań wojennych z interesami, tak jak to jest nawet dziś w przypadku polityki Moskwy wobec Ukrainy. Intensywna wojna nie przeszkadza przecież wykorzystywać Gazpromowi ukraińskiego systemu przesyłowego i płacić Kijowowi za tranzyt. Trudno wyobrazić sobie taką sytuacje w czasie np. II WŚ gdzie Polska tocząc wojnę z Niemcami sprzedawałaby im jednocześnie proch i amunicję.

Tak a propo Polski, ten wątek, a dokładnie stosunków polsko-węgierskich również znalazł się w wystąpieniu premiera Orbana
Zdaniem Viktora Orbana wojna w Ukrainie wstrząsnęła polsko-węgierskimi relacjami., ale cele obu państw są nadal takie same, a "problem jest po stronie serca". Wg Orbana, Węgrzy patrzą na sytuację na Ukrainie jako na wojnę dwóch słowiańskich narodów, podczas gdy Polacy "czują, że sami też w niej walczą".

W całym wystąpieniu nie skrytykował Polski i podkreślił, że nadal zależy mu na współpracy -przy pomocy rozumu trzeba uratować z naszej przyjaźni wszystko, co się da, na czasy powojenne – mówił.



Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. as. #3103826 28 lip 2022 00:38

    Przykład Francji poniekąd potwierdza co powiedział Orban. Tzw. nowi Francuzi z płn. Afryki jasno deklarują, że walczą z "białą" Francją... Czy zatem jedni i drudzy mogą stworzyć naród i jak taki "naród" będzie się zachowywał w sytuacji zagrożenia? No comments...

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Stary dziad #3103748 27 lip 2022 09:43

    Orban? A to nie jest premier kraju, który nadał obywatelstwo czarnoskóremu piłkarzowi aby mógł grać w reprezentacji Węgier?

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Stary dziad #3103745 27 lip 2022 09:37

    Przepraszam za mój poprzedni wpis. Już mi mamusia wytłumaczyła, że istnieje w RPA grupa etniczna koloredów, którzy to sa najbardziej wymieszaną etnicznie grupą na świecie. Powstali na skutek mieszania się miejscowych czarnoskórych mieszkańców południa Afryki z białymi emigrantami z Holandii i Brytanii. A potem dołączyli jeszcze do nich Hindusi. Ale byłam niemądra.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. Marta #3103680 26 lip 2022 13:51

    Powiedział to co wielu myśli. Czy ktoś widział mieszanie się rasy Europejskiej poza Europą ? A no własnie nie widać. A czy ktoś widział mieszanie się rasy Pozaeuropejskiej w Europie ? A i owszem. A do czego to doprowadzi ? Do tego, że silniejsze wypędzi te słabsze. Nie dziś i nie jutro, ale za 30-40 lat. Ale wy żyjecie tu i teraz. Biada wam lewaccy europejczycy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz