W Polsce nie zabraknie cukru, ale będzie droższy
2022-07-22 08:21:41(ost. akt: 2022-07-22 08:25:37)
"Nieuzasadniona panika" – tak producenci cukru tłumaczą obecne limity tego produktu w sklepach. Czy za wprowadzeniem przez sieci handlowe ograniczeń sprzedaży tego produktu kryją się problemy z jego dostępnością?
W Polsce nie zabraknie cukru, bądźmy pewni, że zawsze go kupimy - zapewnił w czwartek minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. Wszystkich handlowców, którzy nie mogą zaopatrzyć się w cukier, zaprosił do Krajowej Grupy Spożywczej, która ma jego duże zapasy.
W ostatnich dniach media informują o braku cukru w sklepach; niektóre sieci, np. Biedronka, wprowadzają limit zakupu cukru przez klientów.
"W Polsce nie zabraknie cukru, jesteśmy trzecim producentem cukru w UE, więc naprawdę mamy go bardzo dużo" - zaznaczył w czwartkowym wpisie na Twitterze szef resortu rolnictwa. Dodał, że "przejściowe trudności w logistyce zagranicznych koncernów handlowych spowodowały tego typu problemy".
Jak zapewnił Kowalczyk, Krajowa Grupa Spożywcza posiada duże zapasy cukru - "realizuje w pełni kontrakty, ale też i ma duże nadwyżki". "Zapraszamy wszystkich tych, którzy nie mogą zaopatrzyć się w cukier gdzie indziej, wszystkich handlowców, do Krajowej Grupy Spożywczej" - wskazał.
"Popatrzmy spokojnie na zachowania rynkowe i bądźmy pewni, że zawsze cukier kupimy" - stwierdził minister.
W czwartek Krajowa Grupa Spożywcza zapewniła podczas konferencji prasowej, że w pełni realizuje kontrakty na dostawy cukru do sieci handlowych. Spółka jest największym dostawcą cukru w Polsce, kontroluje 40 proc. tego rynku. Zgodnie z informacjami podanymi na konferencji Krajowa Grupa Spożywcza produkuje 900 tys. ton cukru rocznie.
Krajowa Grupa Spożywcza informuje na swoich stronach internetowych, że jest największym w Polsce i jednym z największych co do wielkości producentem cukru w Europie. Podstawowy przedmiot działalności Krajowej Grupy Spożywczej stanowi produkcja i sprzedaż cukru, handel wyrobami powstałymi w trakcie jego wytwarzania oraz przetwórstwo owocowo-warzywne. (PAP)
Masowe wykupowanie cukru jest spowodowane po pierwsze nieracjonalną paniką ze strony konsumentów, związaną z wojną w Ukrainie. Jest to panika zupełnie niesłuszna, bo tego cukru nie powinno zabraknąć – mówi w rozmowie z money.pl Michał Gawryszczak, dyrektor biura Związku Producentów Cukru w Polsce.
Na ograniczenie w sprzedaży cukru zdecydowały się jak dotąd trzy sieci – Netto, Biedronka oraz Aldi. W pierwszych dwóch obowiązuje limit 10 kg na jeden paragon, a w Aldi limit jest znacznie niższy – 5 kg na jeden paragon.
Jedno nie ulega wątpliwości – ceny cukru będą rosły i konsumenci mogą korzystać jeszcze z relatywnie niskich cen tego produktu.
Reglamentacja cukru
Na ograniczenie w sprzedaży cukru zdecydowały się jak dotąd trzy sieci – Netto, Biedronka oraz Aldi. W pierwszych dwóch obowiązuje limit 10 kg na jeden paragon, a w Aldi limit jest znacznie niższy – 5 kg na jeden paragon.
Ceny cukru będą rosły
Jedno nie ulega wątpliwości – ceny cukru będą rosły i konsumenci mogą korzystać jeszcze z relatywnie niskich cen tego produktu.
– Panikę wywołuje także wciąż rosnąca cena cukru, co już ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Przewidujemy niestety, że pod koniec roku lub na początku 2023 r., cena cukru może wzrosnąć w sposób bardzo znaczny. Jest to związane z bardzo dużą presją kosztową, która dosięga obecnie wszystkie gałęzie przemysłu w kraju – mówi dyrektor Związku Producentów Cukru w Polsce.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Oczy szeroko otwarte #3103415 22 lip 2022 09:09
A może ten cukier ma wyjechać na Ukrainę? Tak samo jak benzyna, węgiel i nawozy sztuczne?
Ocena komentarza: warty uwagi (35) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)