Olsztyńska uliczka Podwale może stać się perełką

2022-07-11 16:28:02(ost. akt: 2022-07-11 14:55:13)

Autor zdjęcia: Olsztyn.eu

Niepozorna, ukryta, ale bez wątpienia klimatyczna. Jest szansa, że ul. Podwale na Starym Mieście zdecydowanie zmieni swoje oblicze.
O tym, że ten brukowany trakt między ul. Okopową a ul. Jana z Łajs może być atrakcyjny, mogliśmy przekonać się wraz z uruchomieniem tam nowego baru. To m.in. dzięki sympatycznie zaaranżowanemu ogródkowi uliczka zaczęła być dostrzegana przez mieszkańców Olsztyna i gości naszego miasta.

Kolejnym krokiem w tworzeniu tego miejsca jest realizacja zwycięskiego projektu minionej edycji Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego. Choć to niewielkie zadanie, to może dać tej części Starego Miasta bardzo dużo.

— Wielokrotnie słyszymy, że bliskie okolice Starego Miasta są bardzo zaniedbane, zapomniane i psuja efekt spacerów po historycznej części Olsztyna — mówią pomysłodawcy projektu "Podwale najpiękniejszą uliczką Starego Miasta". — Nie możemy naprawić wszystkiego od razu, ale warto od czegoś zacząć. Niech to nie będzie już aleja potłuczonych butelek i rozrzuconych opakowań po jedzeniu. Przemieńmy ją małym kosztem w klimatyczną uliczkę na miarę europejskiego miasta turystycznego.

I rzeczywiście, wielokrotnie zachwycamy się nie tylko słynnymi zabytkami południowoeuropejskich krajów. Często oczarowują też schowane, malutkie, wciśnięte między kamienice, ale za to pięknie urządzone uliczki, zachęcające do odpoczynku i spędzenia tam czasu.

Na ul. Podwale mają więc szansę pojawić się dwie ławeczki, dwa kosze na śmieci i osiem granitowych donic wraz z roślinnością. Wśród nasadzeń mają się znaleźć m.in. pióropusznik strusi, tawułka japońska "Peach Blossom" czy różne odmiany funkii.

Właśnie otwarte zostały oferty w przetargu na realizację tego zadania. Zgłosiło się dwóch oferentów, z czego jeden zaproponował cenę mieszczącą się w zakładanym budżecie projektu. Poza kupnem i montażem elementów małej architektury, wykonawca będzie mieć dwuletni obowiązek pielęgnacji roślin. Teraz oferty są sprawdzane pod względem formalnym. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, zwycięzca przetargu będzie mieć 60 dni na wykonanie prac.

Pomysłodawcy projektu liczą tymczasem, że to działanie zainspiruje innych do podobnych działań. Jak przekonują - dzięki temu niewielkim kosztem można zmienić oblicze wielu zakątków miasta.