Podróżnik poznaje Nganani Mtegani, Sokoni i Kufile

2022-06-30 09:26:50(ost. akt: 2022-06-30 09:50:28)

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

Andrzej Malinowski z Judzik koło Olecka kontynuuje swoją 119 zagraniczną wyprawę, tym razem do Tanzanii, która jest jednym z najbiedniejszych państw świata. Trzeciego dnia odwiedził kilka miejscowości. Wszystkie są do siebie podobne i wyglądzie, i w zajęciach miejscowych społeczności.
Praktycznie przez cały dzień byliśmy w drodze. Wynajęliśmy prywatnego busa oczywiście z kierowcą, nawet dwoma (na 2 osoby!) za 40 dolarów (cena wyjściowa to 95 dolarów) i jeździliśmy po całym regionie: Nganani Mtegani-Sokoni-Mzambarauni-Kufile-Kizimkazi Dimbani-Kizimkazi Mkunguni-Kijini-Kitogani-Mtuke-Paje. Wszystkie te miejscowości są do siebie podobne i wyglądzie, i w zajęciach miejscowych społeczności. Z wynajęciem samochodu nie ma tu żadnego problemu. Wystarczy mieć pieniądze i się obowiązkowo targować. Lepiej, żeby targowaniem zajmowali się mężczyźni, ponieważ kobiety w tym państwie mają niski status społeczny i często są lekceważone.

Kierowca pędził na oślep


Kierowcy jeżdżą bardzo szybko, nieostrożnie, byle jak, nie stosując się do przepisów, stąd tak dużo wypadków drogowych. A to ich ciągłe powtarzanie: „pole, pole” (powoli, powoli) w tym przypadku się nie sprawdziło, bo kierowca pędził na oślep i cały bus się trząsł, a my z Anią razem z nim. I ta głośna muzyka … wykańczała nas. Ale i tak wszystko później wróciło do normy, bo biali ludzie mają zegarki, a miejscowi czas.

W Tanzanii kultura jest patriarchalna


Żona prowadzi swoje życie, a mąż swoje. Kobiety wychowują dzieci, zajmują się gotowaniem, praniem, przynoszeniem wody, pracą przy uprawach i budują domy. Mężczyźni łowią ryby i prowadzą sklepy.
Dzisiaj było bardzo gorąco i kiedy kupowaliśmy na straganie owoce, nie mogliśmy znaleźć sprzedawczyni. Okazało się, że pani siedziała pod ladą, ponieważ tam był cień. Przed piekącym słońcem każdy gdzieś się chowa.
Kobiety z kilku domów często wspólnie przygotowują posiłki, najczęściej na dworze, gotując w dużym saganie na prowizorycznym ognisku. Jada się na podłodze. Zamiast sztućców używa się rąk. Bardzo wielu ludzi ciężko pracuje, stara się coś osiągnąć, ale są i tacy, którzy chcą wszystko dostawać za darmo.
Ludzie ubierają się kolorowo, co mi się bardzo podoba. Wiele osób, mężczyzn i kobiet nie ma dwóch przednich zębów w dolnej szczęce - taka tradycja.


Około 95% mieszkańców Tanzanii stanowią ludy Bantu. Ponadto Tanzanię zamieszkują plemiona nilockie (głównie Masajowie) i kuszyckie. Wszystkich grup etnicznych jest ponad 120. Ogółem kraj ten zamieszkuje 54 miliony osób. Ludność miejska stanowi zaledwie 33% wszystkich mieszkańców. Najgęściej zaludnione są żyzne tereny wokół masywów wulkanicznych, rejon Jeziora Wiktorii i Jeziora Malawi oraz wyspy Zanzibar i Pemba. Znaczna część ludności jest niedożywiona. Średnia długość życia wynosi 62 lata. Cmentarze zaniedbane. Tanzania jest jednym z najbiedniejszych państw świata.
Na kolację jadłem kawałki wołowiny, takiej żylastej, że nie mogłem jej rozgryźć, no i ryż, dużo ryżu. Cdn.
Andrzej Malinowski