Gdzie są pieniądze za remont? Problem z wypłatą wynagrodzenia przy remoncie szkoły w Bartągu

Po naszej interwencji przedsiębiorcy, którzy pracowali przy rozbudowie szkoły w Bartągu, otrzymali pieniądze za wykonane zadanie. Przypomnijmy, że firma, która zlecała im prace, od trzech miesięcy nie wypłacała wynagrodzenia.

Inwestycję realizuje gmina Stawiguda. Za remont szkoły natomiast jest odpowiedzialne konsorcjum Firma Budowlana Ekoinbud sp. z o.o. sp. k. i Ekoinbud sp. z oo., które korzysta z usług podwykonawcy. I to on właśnie zlecał prace. I nie płacił naszym rozmówcom. Po naszym artykule wójt Stawigudy obiecał pomoc w tej sprawie. Za wykonane prace zapłacił jednak główny wykonawca, a nie podwykonawca, który był do tego zobowiązany.

Niestety osób, które czekają na zapłatę, jest więcej. Po publikacji artykułu skontaktował się z nami pan Tomasz, który był odpowiedzialny za ułożenie polbruku na terenie szkoły.

— Mam podpisane umowy z Ekobudem i podwykonawcą. Pierwsza firma płaci, druga niestety nie. Czekam na opłacenie dwóch faktur. Jedna, na 1600 zł, jest już po terminie pięć tygodni. Kolejna wystawiona jest na ok. 35 tys. zł. Czas płatności upływa za dwa tygodnie. To spora suma. Czy ją otrzymam? — zastanawia się pan Tomasz. — Niestety nie ma kontaktu z podwykonawcą, która ma nam zapłacić. Telefony milczą.

I dodaje: — A dlaczego firma ma problem z płatnością? Moim zdaniem to sposób na biznes. Dowiedziałem się, że jej właściciel miał już kiedyś inną firmę, ale ją zamknął. Dlaczego? Można się domyślać, że jedna firma trochę podziała, coś zarobi, potem się zwija. Najgorsze jest to, że ludzie, którzy uczciwie zapracowali, nie otrzymują wynagrodzenia. Najgorsze, że wszystko to dzieje się z publicznych pieniędzy...

Jakie rozwiązanie problemu ma główny wykonawca prac i gmina Stawiguda? Czekamy na odpowiedź. Do tematu wrócimy.