Kolejne ofiara internetowych oszustw z Olsztyna straciła blisko 4,5 tysiąca złotych

W czwartek (16 czerwca) olsztyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kolejnym oszustwie internetowym. Z relacji zgłaszającej wynikało, że na jednym z portali ogłoszeniowych wystawiła na sprzedaż buty. Po chwili odezwała się do niej osoba zainteresowana kupnem, która poprosiła o podanie adresu e-mail.

Kilka minut później pokrzywdzona otrzymała wiadomość, która była łudząco podobna do wyglądu strony portalu sprzedażowego. W mailu była podana instrukcja realizacji transakcji. Po kliknięciu przycisku „zaakceptuj zamówienie” kobieta została przekierowana na witrynę swojego banku.

Niczego nieświadoma 26-latka na fałszywej stronie internetowej podała login i hasło do bankowości internetowej, a następnie kody autoryzacyjne. W ten sposób oszust zyskał dostęp do konta mieszkanki Olsztyna.

Kobieta zorientowała się, że ma do czynienia z przestępcą dopiero kiedy z jej konta zniknęło ponad 4500 złotych.

Policjanci apelują, aby nie klikać bez zastanowienia w nieznane linki.
— Zachowajmy ostrożność po otrzymaniu linku z przekierowaniem do innej witryny internetowej, szczególnie jeżeli przenosi ona nas do stron logowań do kont bankowych, portali społecznościowych czy aukcyjnych. Nie udostępniajmy swoich poufnych danych m.in. numeru PESEL, numeru karty płatniczej czy kodu CVV. Należy również zweryfikować nadawcę otrzymanej wiadomości. W tym celu można przeanalizować adres strony. Często są one tworzone przez oszustów i do złudzenia przypominają istniejące legalne witryny. Różnić się mogą jednak jedną literą, kropką czy podkreślnikiem — możemy przeczytać na stronie policji. — Pamiętajmy, że zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym to my sami w pierwszej kolejności musimy zadbać o bezpieczeństwo naszych danych osobowych oraz finansów.