"To aż matura i tylko matura." Uczniowie z III Liceum Ogólnokształcącego o egzaminie. Zobacz też arkusze maturalne

2022-05-04 14:12:30(ost. akt: 2022-05-04 14:31:21)
Jakub Stypułkowski jako pierwszy wyszedł z sali egzaminacyjnej

Jakub Stypułkowski jako pierwszy wyszedł z sali egzaminacyjnej

Autor zdjęcia: Ada Romanowska

Matura z języka polskiego rozpoczęła maraton egzaminacyjny dla absolwentów liceów i techników. Język polski mają już za sobą. Do matury przystąpili też Ukraińcy z Górowa Iławeckiego. Pisali egzamin mimo informacji o ataku bombowym w ich szkole.
Kasztany jeszcze nie zakwitły, ale pierwszy egzamin z języka polskiego maturzyści mają już za sobą. Najwięcej emocji, jak co roku, budzi oczywiście temat wypracowania. Uczniowie mieli do wybory trzy tematy: motyw tradycji w "Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza, relacja z drugim człowiekiem w kontekście szczęścia na podstawie "Nocy i Dni" Marii Dąbrowskiej oraz analiza wiersza Józefa Barana "Najkrótsza definicja życia".

Czy uczniowie trafili z pytaniami? Pytamy o to maturzystów III Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie.

— Jestem zadowolony, choć wolę przedmioty ścisłe. Polski mam już za sobą, teraz będzie z górki. Na szczęście podpasował mi temat z „Nocy i dni”. A stresu było sporo, bo w trzeciej klasie odeszła nasza polonistka do innej pracy. Zastąpiła ją inna nauczycielka, która była tylko tydzień, bo musiała iść na zwolnienie. Ale pod koniec roku przyszła pani Ewa, która spadła nam z nieba. Świetnie nas przygotowała, choć razem pracowaliśmy tylko trzy tygodnie. Napisałem aż dziesięć prac ze wszystkich lektur! I być może dlatego po egzaminie wyszedłem z uśmiechem na twarzy — mówi Jakub Stypułkowski, który jako pierwszy wyszedł z sali egzaminacyjnej. — Polski za mną i chwila wolnego. Odpocznę, może wyskoczę z przyjaciółmi nad jezioro… Głowa musi się wyluzować. W czwartek przede mną jeszcze rozszerzona matematyka, a później biologia. Chciałbym zostać fizjoterapeutą. Marzą mi się studia w Gdańsku. Ode mnie, bo jestem z Ostródy, to zaledwie 120 km. W Olsztynie trenowałem koszykówkę, dlatego wybrałem tutejsze liceum. Nie musiałem dojeżdżać, zamieszkałem w bursie. Teraz pojadę uczyć się nad morzem.

Nikola Korpel jest zadowolona z pierwszego egzaminu
Fot. Ada Romanowska
Nikola Korpel jest zadowolona z pierwszego egzaminu
— Wszyscy obstawiali „Dziady”, a był „Pan Tadeusz”. Komisja Egzaminacyjna zrobiła nam dowcip. Chociaż nie do końca, bo niby inna lektura, ale autor ten sam — zauważa Nikola Korpel. — Przed egzaminem obudziłam się o piątej rano. Dziwnie się czułam, nawet nie potrafię tego określić. Z jednej strony to aż matura, a z drugiej to tylko matura. Przecież czekają mnie gorsze rzeczy w życiu… I jeszcze studia przede mną. Chcę iść na chemię. Wszyscy, gdy o tym mówię, myślą, że chcę zostać nauczycielką. Bardziej ciągnie mnie jednak do laboratorium.

— Przed maturą motywowaliśmy się w klasie i powtarzaliśmy, że damy radę. Bo jak nie my, to kto? Egzamin z polskiego nie był ani za trudny, ani za łatwy. Jestem zadowolony, bo przykładałem się do nauki. Mam umysł ścisły, więc nad polskim musiałem trochę więcej posiedzieć — przyznaje Maksymilian Bziukiewicz. — Czuję ulgę, bo najgorsze za mną. Teraz przede mną matematyka, biologia, chemia oraz niemiecki podstawowy i rozszerzony. Jeśli zdam maturę, będę celował elektrotechnikę, choć zastanawiam się nad trzema kierunkami.

Były przecieki


Egzamin z języka polskiego rozpoczął się o godz. 9, ale kilka godzin wcześniej nastąpiło poruszenie w internecie. Maturzyści gorączkowo zaczęli szukać w sieci informacji o możliwych przeciekach. Wyjątkową popularność w Google zdobyło kilka haseł. Był to m.in. „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza. Zainteresowaniem cieszyło się poszukiwanie informacji o motywie dworku szlacheckiego, motywie przemiany oraz odpowiedzi na pytanie: czym jest świerzop, "czy cierpienie umożliwia osiągnięcie konkretnego celu", "czy cierpienie uszlachetnia". Hasło "tradycja" pojawiało się w wyszukiwarce Google o wiele rzadziej, ale zauważalny wzrost wyszukiwania zauważono po godz. 7.20. Natomiast Utwór Marii Dąbrowskiej przed rozpoczęciem egzaminu był poza sferą zainteresowania internautów. Z racji, że rok 2022 został ogłoszony rokiem Marii Konopnickiej ("Rota") oraz Brunona Schulza ("Sklepy cynamonowe", "Sanatorium pod Klepsydrą"), spodziewano się na arkuszach maturalnych również ich twórczości. W wyszukiwarce Google od rana popularnością cieszyło się też hasło "Latarnik" Henryka Sienkiewicza.


Alarm bombowy


W środę maturę z języka polskiego zdawali również 39 uczniów z Zespół Szkół z Ukraińskim Językiem Nauczania w Górowie Iławeckim. 17 maturzystów to Ukraińcy, którzy uczyli się w tej szkole od pierwszej klasy.

— W naszej szkole atmosfera jest inna. Odczuwamy, że za nami jest czas pandemii. Dużo do powiedzenia ma też wojna. Jeden maturzysta z Kijowa nie przyjechał na egzamin, bo broni ojczyzny. Po prostu poszedł na wojnę… Jest pełnoletni i zdecydował, że będzie walczył. Szanujemy jego decyzję, jesteśmy wręcz z niego dumni — podkreśla Maria Olga Sycz, dyrektor Zespołu Szkół z Ukraińskim Językiem Nauczania. — W naszej szkole jest w miarę spokojnie. Chociaż, jak zwykle co roku, dostaliśmy wiadomości o podłożonej bombie. Procedura wymaga, żeby powiadomić policję. Przyznam, że młodzież nawet nie zauważyła, co się się działo. Najpierw weszła do sali na egzamin, a potem przyjechała policja. Wiedziałam, że jest bezpiecznie, bo przed maturą zawsze plombujemy szkołę. Plomby nie były naruszone. Poza tym za każdym razem dostajemy wiadomości o podobnej treści i zawsze są to niepoważne informacje. Komuś zależy, żeby wzbudzić niepokój…

Oszuści chcą zarobić?


Matura w toku, więc w sieci nie brakuje osób, które oferują aktualne arkusze CKE. Specjaliści apelują jednak, aby nie dać się nabrać. Mogą to być próby naciągnięcia zdających. Oszuści chcą, aby zapłacić im za "przecieki" na przykład poprzez wysłanie SMS-a o specjalnej treści. W zamian można otrzymać arkusz maturalny. Jednak zwykle są to arkusze maturalne z poprzednich lat lub kompilacje różnych zadań, opracowane w programach graficznych tak, by sugerowały, że są to aktualne arkusze. Arkusze egzaminacyjne proponowane w sieci przed maturą to nic innego jak próba wyłudzania pieniędzy.

Egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym trwa 170 minut, a na rozszerzonym — 180 minut. Egzaminy pisemne rozpoczną się o godz. 9. i 14. Zgodnie z harmonogramem Centralnej Komisji Egzaminacyjnej w pierwszym dniu matur rano przeprowadzony będzie egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym, a po południu z języka łacińskiego i kultury antycznej. 5 maja absolwenci podejdą do egzaminu z matematyki, a 6 maja do egzaminu z języka angielskiego na poziomie podstawowym.

W tym roku, by uzyskać świadectwo dojrzałości należy uzyskać 30 proc. punktów z trzech obowiązkowych egzaminów pisemnych — języka polskiego, matematyki oraz języka obcego. Trzeba też podejść do jednego egzaminu na poziomie rozszerzonym, ale on nie ma progu zdawalności i nie można go oblać. 5 maja absolwenci podejdą do egzaminu z matematyki, a 6 maja — część z nich — do egzaminu z języka angielskiego na poziomie podstawowym. To najpopularniejszy język obcy.

Tutaj można pobrać arkusz z języka polskiego: ARKUSZ CKE 2022 język polski oraz WYPRACOWANIE


ADA ROMANOWSKA