Z Japonii do Polski — dla Ukraińców. Stomil zorganizował trening dla dzieci-uchodźców [zdjęcia]

2022-03-21 15:00:04(ost. akt: 2022-03-22 12:59:02)
Do Olsztyna specjalnie na treningi zorganizowane dla dzieci z Ukrainy przyjechał były piłkarz Stomilu Yasuhiro Katō (na pierwszym planie) oraz Koki Hinokio (w tle)

Do Olsztyna specjalnie na treningi zorganizowane dla dzieci z Ukrainy przyjechał były piłkarz Stomilu Yasuhiro Katō (na pierwszym planie) oraz Koki Hinokio (w tle)

Autor zdjęcia: Paweł Piekutowski

PIŁKA NOŻNA \\\ Stomil od początku wybuchu wojny na Ukrainie mocno angażuje się w akcje charytatywne i humanitarne. W niedzielę przed meczem olsztynian z Górnikiem Polkowice odbył się specjalny trening dla młodych piłkarzy z Ukrainy.

Akademia Sportu Stomilu Olsztyn bardzo szybko zareagowała na apel piłkarskiej Polski, żeby zapraszać na treningi wszystkie dzieci z Ukrainy, które musiały uciekać z rodzicami z kraju ogarniętego wojną. Dzieci mogą bezpłatnie uczestniczyć w zajęciach pod okiem trenerów Stomilu Olsztyn.

W niedzielę zorganizowano jeszcze dodatkowy specjalny trening dla wszystkich chętnych młodych piłkarzy z Ukrainy, którzy schronienie przed wojną znaleźli w Olsztynie. Specjalny trening poprowadził nie byle kto, było to trzech byłych piłkarzy Stomilu.

Specjalnie do Polski z Japonii przyleciał Yasuhiro Katō, który w olsztyńskim klubie grał w latach 2013-2015. Wcześniej grał w ukraińskiej Ekstraklasie, gdzie zaliczył łącznie 4 spotkania w klubie Howerła-Zakarpattia Użhorod. Z Lubina przyjechał jego kolega z Japonii Koki Hinokio, który ze Stomilu przeniósł się do Zagłębia. Najbliżej miał Janusz Bucholc, były kapitan drużyny z Olsztyna, obecnie piłkarz DKS-u Dobre Miasto i trener indywidualny.

— Ja grałem zarówno na Ukrainie, jak i w Polsce — mówi Katō. — Dla mnie to specyficzna sytuacja. Czułem potrzebę pomocy mieszkańcom Ukrainy. Przy okazji powrotu po latach do Polski postanowiłem wspomóc tę inicjatywę w Olsztynie — dodaje zawodnik z Japonii.

W godzinnych zajęciach na bocznym boisku przy al. Piłsudskiego 69a wzięło udział łącznie 13 młodych piłkarzy. Najpierw mieli zajęcia rozgrzewkowe i wprowadzające, a na koniec odbyło się to co wszystkie dzieci lubią najbardziej, czyli mecz piłkarski.

— Na Ukrainie też uczestniczyłem w zajęciach piłkarskich, bardzo lubię grać w piłkę i cieszę się, że mogę to kontynuować w Polsce — mówił Artem z Żytomierza. — Może za dobrze w piłkę nie gram, ale chcę się uczyć i podnosić swoje umiejętności — dodaje adept futbolu.

Jednym z pomysłodawców przedsięwzięcia była grupa menadżerska, specjalizująca się w ściąganiu zawodników z Japonii do Polski, a także właściciel m.in. jednej z olsztyńskiej restauracji z jedzeniem azjatyckim. I właśnie na poczęstunek z tego lokalu na koniec mogli liczyć młodzi piłkarze z Ukrainy i ich rodziny. Na buziach wszystkich było widać radość i zadowolenie, że na chwilę można było zapomnieć o tym, co się teraz dzieje w ich rodzimym kraju. Następnie wszyscy wspólnie obejrzeli mecz Stomilu z Górnikiem Polkowice.

Warto przypomnieć, że to nie pierwsza akcja pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Stomil przeznaczy na pomoc humanitarną cały przychód ze sprzedaży biletów z meczu z Widzewem Łódź. Łącznie tego dnia wpłynęło blisko 38 tysięcy złotych. Cały czas dzieci z Ukrainy mogą dołączyć do treningów Akademii Sportu Stomil Olsztyn. Wystarczy zadzwonić pod numer telefonu 530 634 051 i dopytać o szczegóły.

Nie tylko Stomil w regionie oferuje bezpłatne zajęcia. Do akcji włączyły się m.in. takie kluby jak Warmia Olsztyn, Błękitni Orneta, Concordia Elbląg, Jeziorak Iława, Barkas Tolkmicko, Start Nidzica, Stomilanki Olsztyn czy Orlęta Reszel. Liczba klubów się powiększa, a o wszystkim na bieżąco informuje Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej.

Emil Marecki