Krew, pot, łzy... i deszcz [ZDJĘCIA]

Tradycji stało się zadość, dlatego zanim na trasę półmaratonu (21 097,5 km) wyruszyli biegacze, na dystansach od 200 m do 800 m ścigali się najmłodsi, w wieku od 2 do 14 lat, adepci lekkoatletyki. Dopingowane przez dziadków, rodziców, ciocie i wujków dzieci dały wyjątkowy popis hartu ducha, nie zwracając uwagi na niesprzyjającą aurę, z powodu której żaden biegacz nie miał taryfy ulgowej.
W głównym biegu, skądinąd zgodnie z przewidywaniami, zwyciężyli Paweł Najmowicz (1:14,50) i Chloe Christiaen (1:24,41), od której w niedzielę szybciej pobiegło zaledwie trzech mężczyzn.

Zadowolenia z imprezy nie kryli jej organizatorzy: Jerzy Litwiński, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olsztynie, oraz Paweł Rutkowski, właściciel firmy root: OR Paweł Rutkowski.

– Sportowcy to twardzi ludzi, którzy wiedzą, co to krew, pot i łzy. OSiR od lat organizuje najważniejsze wydarzenia biegowe w województwie warmińsko-mazurskim, czyli Ukiel Olsztyn Półmaraton, Bieg Jakubowy i Warmia Run Challenge, dlatego wiem, że biegaczom niestraszny jest deszcz, wiatr czy śnieg – powiedział Jerzy Litwiński, który dodał, że zdaje sobie sprawę z faktu, że trasa nad Ukielem nie należy do najłatwiejszych i nie sprzyja biciu rekordów życiowych, ale, jak podkreślił, „mając takie tereny, żal byłoby ich nie wykorzystać”.

IX Citi Ukiel Półmaraton przeszedł do historii, ale chodzą słuchy, że w przyszłym roku będziemy świadkami biegowej imprezy, jakiej Olsztyn jeszcze nie widział...

Mężczyźni

1. Paweł Najmowicz 1:14,50
2. Wojciech Kopeć 1:16,33
3. Daniel Mikielski 1:22,14

Kobiety

1. Chloe Christiaen 1:24,41
2. Khrystyna Bohomiahkova 1:26,27
3. Monika Jacyszyn 1:27,27