W handball zagrali lepiej niż Handball

* BSMS Bartoszyce - Handball Czersk 28:25 (12:9)
BSMS: Korneliusz Lewoń, Tomasz Stankiewicz - Filip Tokarz 8, Andrzej Możejko, Szymon Kanclerz 3, Hubert Działa 1, Patryk Ostrowski, Kacper Habiński 2, Cezary Lasota 3, Szymon Janowicz, Tomasz Stankiewicz, Bartłomiej Działa 1, Paweł Dziakiewicz 2, Kamil Sokólski, Piotr Petrykowski, Damian Dyszkowski, Tymoteusz Borysiuk 8; kary: 14 minut
Najwięcej bramek dla Czerska: Węckowski 8; kary: 12 minut

Ekipa z Czerska zajmuje czwarte miejsce w tabeli i przed niedzielnym meczem w Bartoszycach miała... trzy razy więcej punktów niż BSMS (27 do 9). W tej sytuacji goście byli zdecydowanym faworytem, no i po 6 minutach wygrywali 3:1. Jednak potem dwa razy do siatki trafił Tokarz, a Borysiuk też swoje trzy grosze dołożył. Co prawda goście dwukrotnie zdołali jeszcze dwa razy doprowadzić do remisu (4:4, 5:5), ale po kwadransie BSMS wygrywało 6:5 (bramka Lasoty) i tego prowadzenia bartoszyczanie już do końca meczu nie oddali. Podopieczni trenera Andrzeja Cichockiego stopniowo powiększali przewagę - w 26. minucie wygrywali 10:7 po rzucie Habińskiego, a tuż po przerwie 13:9 (Lasota).
Od tego momentu gospodarze utrzymywali bezpieczny dystans, a goście co najwyżej jedynie zmniejszali straty do dwóch trafień (15:13, 17:15, 23:21, 26:24). W ostatniej minucie meczu pieczęć na czwartym zwycięstwie BSMS postawił Kanclerz.

- Chłopcy dali radę - po ostatnim gwizdku sędziego przyznał trener Andrzej Cichocki. - Jednak na szczególne słowa uznania zasłużyli Tomasz Stankiewicz, którego udane interwencje w bramce pozwoliły nam „trzymać” wynik, oraz Filip Tokarz i Tymoteusz Borysiuk, którzy zdobyli po osiem bramek. Jednak w końcówce było trochę nerwowo, ponieważ graliśmy w podwójnym osłabieniu, ale ostatecznie daliśmy radę (w 59. minucie na ławkę kar powędrowali Dziakiewicz i Sokólski - red.) - zakończył trener BSMS.
Bartoszycki szkoleniowiec ma powody do satysfakcji, bowiem jego zespół nie dość, że wygrał, to na dodatek przez 45 minut dyktował warunki gry - warto przypomnieć, że niedawno z Pogonią - w także zwycięskim meczu - jeszcze w 36. minucie wynik był sprawą otwartą, bowiem ekipa BSMS prowadziła jedynie 19:18.

II LIGA
1. Sambor 16* 44 505:420
2. Jeziorak 13 36 436:302
3. AZS Gdańsk 15 32 460:409
4. Handball 15 27 367:367
5. Wybrzeże 14 25 398:363
6. Pogoń 15 24 406:401
7. Jedynka 14 21 383:374
8. AZS UKW 14 14 411:424
9. BSMS 15 12 372:424
10. Szczypiorniak II 15 4 353:456
11. MKS II 16 4 265:416
* liczba rozegranych meczów

SNAJPERZY
1. Karol CICHOCKI (Jeziorak Iława) - 117 bramek/12 meczów
2. Filip TOKARZ (BSMS Bartoszyce) - 84/15
3. Michał CHYŁA (Sambor Latocha Agropom Tczew) - 83/16
4. Dawid DERESZKIEWICZ (AZS Fahrenheit Gdańsk) - 81/12
5. Adam BIAŁY (Pogoń Handball Szczecin) - 77/13
6. Grzegorz KOZŁOWSKI (Jedynka KODO Morąg) - 75/13
7. Dominik ROGALA (Jedynka KODO Morąg) - 74/12
8. Tymoteusz BORYSIUK (BSMS Bartoszyce) - 72/14
9. Paweł PITUCHA (AZS Fahrenheit Gdańsk) - 68/15
10. Krystian STRĄCZEK (Szczypiorniak II Olsztyn) - 67/15