Kobiety częściej niż mężczyźni przejmują w związku kontrolę nad finansami

2022-03-08 10:15:09(ost. akt: 2022-03-08 10:19:26)
Kobieta i finanse

Kobieta i finanse

Autor zdjęcia: Pixabay

Kobiety deklarują, że to one coraz częściej przejmują inicjatywę w kontrolowaniu domowych finansów i braniu odpowiedzialności za wspólny budżet.
W związkach kobiety częściej niż mężczyźni pilnują terminów spłat finansowych zobowiązań oraz doglądają codziennych wydatków, co deklaruje ponad 56 proc. respondentek - wynika z badania na zlecenie Krajowego Rejestru Długów.

Według badania „Finanse w parach” na zlecenie KRD, kobiety deklarują, że to one coraz częściej przejmują inicjatywę w kontrolowaniu domowych finansów i braniu odpowiedzialności za wspólny budżet. Ankietowane przyznają, że trzymają rękę na pulsie pod względem pilnowania terminów spłat zobowiązań (56,7 proc.) oraz doglądania codziennych wydatków (56,5 proc.), a także zachowują większą ostrożność w gospodarowaniu pieniędzmi (49,5 proc.). Ich partnerzy mają odmienne zdanie na temat podziału ról w związku.

Badanie pokazuje też, że kobiety rzadziej niż mężczyźni ulegają impulsywnym i drogim zakupom. 19,9 proc. z nich przyznaje, że "raz lub dwa razy w życiu" zdarzyło jej się dokonać spontanicznego zakupu na kwotę minimum 500 zł. W przypadku mężczyzn było to 28,5 proc. Co dziesiąta kobieta pod wpływem chwili wydała już taką kwotę "kilkukrotnie lub wielokrotnie", u mężczyzn – co piąty. Kobiety częściej niż mężczyźni odczuwają dyskomfort związany z wydaniem zbyt dużej kwoty podczas zakupów (54 proc. wobec 44 proc.).

Jednocześnie 60 proc. pań deklaruje, że finansowaniem dużych, wspólnych wydatków (np. zakup telewizora, wakacje) dzielą się w równym stopniu ze swoimi partnerami. Z kolei 26,6 proc. ankietowanych przyznaje, że jest to domeną ich partnerów. Z kolei połowa ankietowanych kobiet uważa, że osobiste wydatki (np. ubrania, kosmetyki, wizyty u fryzjera czy kosmetyczki) powinny być pokrywane przez każdego z partnerów z własnej kieszeni. Takiego samego zdania są też mężczyźni. Natomiast większość kobiet nie chce, by mężczyzna brał na siebie kredyty i inne zobowiązania w imieniu rodziny (68,5 proc.) – przy czym co piąta z tej grupy jest temu przeciwna.

56,7 proc. kobiet twierdzi, że odpowiedzialnie podchodzi do regulowania swoich zobowiązań finansowych, a spłata raty jest dla nich priorytetem. Wyniki badania pokazują jednak, że jest też odsetek kobiet, którym zdarzyło się "przedłożyć zachciankę ponad konieczność uregulowania należności".

Prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, komentując dla PAP wyniki badania wskazał, że co szósta kobieta raz lub dwa razy w życiu świadomie nie zapłaciła raty kredytu w terminie, bo pieniądze na ten cel wolała przeznaczyć na inne wydatki, które nie były w danej chwili konieczne. "Dla porównania, bardzo podobny odsetek mężczyzn udzielił dokładnie takich samych odpowiedzi, a jednak to właśnie panowie stanowią większość dłużników w KRD" - zauważył. Przestrzegł, aby taki wyjątek od reguły nie stał się regułą, bo skutki niepłacenia mogą być bardzo poważne. "Aby trafić do rejestru dłużników, wystarczy już co najmniej 200 zł przeterminowanych zobowiązań finansowych" – przypomniał.

Dla 82,5 proc. ankietowanych kobiet zaciąganie kredytów czy pożyczek jest "w dzisiejszych czasach czymś normalnym", ale należy unikać takiego rozwiązania, jeśli zadłużenie się nie jest absolutnie konieczne (prawie 90 proc.). Ankietowane uważają też, że spłatę kredytu lepiej rozłożyć na dłuższy okres, by uzyskać niższą ratę (nawet kosztem wyższych odsetek), ponieważ jest to bezpieczniejsza forma zaciągania zobowiązań (63 proc.). Dla własnego bezpieczeństwa finansowego wolą też kupować różne rzeczy za zaoszczędzone pieniądze niż zaciągać kredyt lub pożyczkę na ten cel (64 proc.).

Według dr Joanny Rudzińskiej-Wojciechowskiej z Katedry Psychologii Ekonomicznej Akademii Leona Koźmińskiego, cytowanej w badaniu, przed dokonaniem większych zakupów pod wpływem chwili powstrzymują kobiety „poczucie odpowiedzialności i świadomość konsekwencji”. To każe im też rozważyć „czy na pewno taki wydatek jest konieczny. Kolejny krok to albo rezygnacja z wydatku, albo zakup, ale już nie spontaniczny, a przemyślany” – dodaje.

Jednocześnie dwie trzecie kobiet przyznaje, że bycie osobą nadmiernie zadłużoną jest powodem do wstydu. Podobne podejście do zobowiązań finansowych mają ankietowani mężczyźni.

Ogólnopolskie badanie „Finanse w parach” przeprowadziła firma IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej w styczniu 2022 r. metodą CAWI na reprezentatywnej grupie 719 Polaków, będących w związkach małżeńskich lub partnerskich. (PAP)