Żyją w Olsztynie, ale poza cywilizacją
2022-02-27 11:30:55(ost. akt: 2022-02-25 16:58:55)
Ta trasa może być wyzwaniem nawet dla wytrawnych kierowców off-road. Kłopot tylko w tym, że na co dzień pokonywać ją muszą zwykli kierowcy aut osobowych. Droga prowadząca do części domów w Gutkowie sprawia trudność nawet pieszym.
Mieszkańcy rejonu ulic Zagłoby i Kmicica w olsztyńskim Gutkowie skarżą się na fatalne warunki dojazdu do swoich domów. Jak podkreślają, drogę, która prowadzi do ich gospodarstw, ciężko w ogóle nazwać drogą...
— Droga ta daleko odbiega od standardów cywilizowanego świata. Jazda 150-metrowym odcinkiem jest naprawdę nie lada wyzwaniem nawet dla kierowców fascynujących się off-roadem, bo trzeba mieć niezwykłe umiejętności lub nadludzką cierpliwość, żeby przejechać swym autem bez wjechania w dziurę i nie uszkodzenia przy tym swego czterokołowca — opisuje jeden z mieszkańców Gutkowa, który w tej sprawie napisał do naszej redakcji.
Problemem jest także brak oświetlenia. Między innymi dzieci przemierzają wspomniany odcinek w egipskich ciemnościach.
Co prawda, jak zauważa nasz Czytelnik, odcinek drogi jest naprawiany w miarę możliwości przez pracowników Zarządu Dróg Zieleni i Transportu w Olsztynie. Dzieje się to jednak, gdy droga jest już bardzo trudno przejezdna, gdy nie ma opadów i jest w miarę sucho, gdy są fundusze i pracownicy, gdy mieszkańcy zmęczą urzędników telefonami i e-mailami.
— Wówczas dwóch pracowników ZDZiT przyjeżdża i przysypuje kilka dziur piaskiem, zmieszanym ze żwirkiem lub gruzem. Co nieznacznie poprawia sytuację do kolejnych opadów deszczu. I to tyle — kwituje mieszkaniec osiedla.
Michał Koronowski z Zarządu Dróg Zieleni i Transportu w Olsztynie przyznaje, że z uwagi na rodzaj drogi o nawierzchni gruntowej, działania podejmowane w celu zachowania jej przejezdności mają charakter doraźny i ograniczają się do profilowania nawierzchni przy użyciu ciężkiego sprzętu oraz miejscowego zagęszczania.
— Ze względu na nawierzchnię stan wspomnianej drogi jest mocno uzależniony od warunków pogodowych, a w czasie roztopów i po ulewnych deszczach wręcz uniemożliwia skuteczne prowadzenie działań. Na zlecenie ZDZiT w Olsztynie takie prace są prowadzone i powtarzane, ale warunkiem jest sprzyjająca pogoda. Najbliższe prace zaplanowano w lutym — poinformował.
Jest jednak nadzieja. Nadzieja, która pojawiła się dzięki inicjatywie samych mieszkańców. Jak przypomniał Koronowski, fragment wspomnianej osiedlowej ulicy zostanie przebudowany w ramach projektu Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego.
— Oczywiście rozumiemy mieszkańców tej części miasta. Doceniamy także ich aktywność podczas ostatniej edycji Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego, kiedy to zebrali 771 punktów, co sprawiło, że wygrali w kategorii projekt osiedlowy — poinformowała Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Olsztyna. — Tym samym część tej drogi, około 50 metrów, zostanie wykonana w takim standardzie jakiego oczekują mieszkańcy. Wiemy, że nie rozwiąże to wszystkich problemów komunikacyjnych tej części Gutkowa, ale jest to dobry początek.
Projekt z OBO zakłada dobudowę fragmentu ulicy Zagłoby do istniejącej drogi, na odcinku ok. 50 metrów. Jak czytamy w opisie, jest to odcinek drogi publicznej, który w przyszłości łączył się będzie z ulicą planowaną drogą biegnącą od skrzyżowania ulic Kresowej i Wołodyjowskiego w kierunku ulicy Nowobałtyckiej.
— Zachęcamy też mieszkańców do dalszej aktywności i zgłaszania budowy pozostałego odcinka tej drogi do kolejnych edycji OBO, lub do inicjatywy lokalnej. Na razie bowiem nie mamy odrębnych środków zarezerwowanych na ten cel w naszym budżecie — mówi przedstawicielka olsztyńskiego ratusza.
Łukasz Razowski
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
ToraTora #3093835 28 lut 2022 20:03
Szanowny panie rzeczniku mistrzu wieloznacznych nic nie wnoszących odpowiedzi. Tak samo wygląda (identycznie a może nawet gorzej) ulica Św. Franciszka z Asyżu. Gdybyście w tym ZDZIT chcieli ją naprawdę poprawić, to zrobilibyście to RAZ a dobrze. I wcale nie trzeba byłoby tam większej filozofii. Nawieźć szutru (takiego kamienia o rozmiarach orzecha włoskiego) wysypać na głębokość 20 cm na odcinku (najkrótszy) ok 400-500 mb i wystarczyłoby to zagęścić zachowując spadek. Postawić oznakowanie - wjazd do 3,5 tony ca. To naprawdę nie taki kosmiczny koszt, a ulica mogłaby spokojnie czekać na czasy lepszej koniunktury nawet kilka lat. Ale wy PAPRZECIE, bo wcześniej 2-3 razy w roku spychem zdejmowaliście cieniutką warstewkę gruntu z czarnej ziemi, roznosząc ją zaledwie na nierównościach i przeciągane to było ledwo łychą od spychu. Owszem pomagało - na......2-3 dni. Potem wszystko wracało do "normy" - dziura na dziurze, dół na dole, a po deszczach strach jeździć, bo kałuże jak niezłe sadzawki. Nie robiliście tego gratis, no nie uwierzę. A ostatnio "równacie" tak raz w roku!!!!!! To się w głowie nie mieści!!!!! JAK długo chcecie ten stan drogi utrzymywać!!!!! Ja się zaczynam naprawdę interesować zapisami prawnymi, które można wykorzystać aby zarządca zaczął płacić i płakać. Bo albo to jest droga leśna - to proszę ją wówczas wykreślić z rejestru ulic i rzeczywiście można się na to wypiąć nawet bez gaci. Ale to JEST ulica - wszystko na to wskazuje, więc zgodnie z prawem MUSI ona spełniać minimalne i prawem określone warunki jezdne!!!!!! Zobaczymy, bo prawnicy już się temu przyglądają.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
magda #3093771 28 lut 2022 10:27
Chciałabym mieć taką drogę do domu, mieszkam pod Olsztynem. Każdy rządzący wie gdzie zapukać po podatki, wie gdzie wydrukować plakat wyborczy ze swoim zdjęciem - najlepsze że druk jest za nasze pieniądze. Każdy rządzić nie wie skąd wziąć pieniądze kiedy jest komunikowana potrzeba.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
_gość #3093736 27 lut 2022 20:34
Tramwaje kosztują krocie.
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz
Dorota #3093705 27 lut 2022 15:02
Miasto się wali, dróg i chodników nie ma jak należy, nawet na Starówce się zawalił ostatnio ale bezradni radni diety zrobili sobie większe niż w Warszawie. Stać Olsztyn na to przecież.
Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz