Walczyli z rywalem i wiatrem [ZDJĘCIA]

2022-01-30 14:13:36(ost. akt: 2022-01-30 14:18:17)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Drugi tej zimy sparing rozegrali piłkarze II-ligowej Olimpii Elbląg, którzy na własnym boisku pokonali III ligowy Bałtyk Gdynia 1:0.
• Olimpia Elbląg — Bałtyk Gdynia 1:0 (0:0)
1:0 — (samob. 81)


OLIMPIA: I połowa Rutkowski —Piekarski, Wenger, Wierzba, Filipczyk, Winsztal, Guilherme, Danowski, Kałahur, Bawolik, Branecki, II połowa: Lechowid — Sarnowski, Czarny, Wenger, Kazimierowski, Krawczun, Czernis, Milanowski, Sienkiewicz, Kurbiel, Kozera

Spotkanie rozegrano w trudnych warunkach przy padającym deszczu ze śniegiem i silnym wietrze, który utrudniał grę obu zespołom.

Dla obu tych drużyn była to druga gra kontrolna. Bałtyk wcześniej pokonał IV-ligowy Borowiak Czersk 9:0. Z kolei Olimpia przegrała z I-ligową Arką Gdynia 0:1.

Meczem z Bałtykiem podopieczni trenera Tomasza Grzegorczyka zakończyli tygodniowe zgrupowanie dochodzeniowe. W meczu przeciwko gdyńskiej drużynie zagrały dwie inne jedenastki w każdej połowie. Jedynie Wenger grał pełne 90 min.

W pierwszej odsłonie spotkania w zespole Olimpii zagrało trzech młodzieżowców: Wierzba, Filipczyk, Branecki, a w drugiej części wystąpiło ich aż sześciu: Lechowid, Milanowski, Kozera, Kazimierowski, Czernis i Sarnowski.

Tym razem nie zagrali obaj kontuzjowani bramkarze: Witan i Dudek oraz narzekający na uraz nogi Stanisławski.

Mecz się rozpoczął od ataków Olimpii, którzy zepchnęli gości do defensywy, ale z tej przewagi nic nie wynikało. Jedynie po stałych fragmentach gry było gorąco pod bramką przyjezdnych. Bałtyk się mądrze bronił, ale i też wyprowadzał kontry. Po jednej z takich akcji mógł wyjść na prowadzenie, ale niebezpieczeństwo zażegnał bramkarz Rutkowski.

W drugiej części spotkania elblążanie zaczęli grać szybciej i dokładniej. Już w 67 min byli blisko zdobycia gola, ale piłka po uderzeniu Sarnowskiego obiła słupek.

Kilka minut później Stankiewicz obsłużył idealnie Kozerę, ale ten przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Bałtyku.

Wreszcie w 81 minucie zziębnięci kibice zobaczyli gola. W środku pola piłkę przejął Kozera, podał do Milanowskiego, ten chciał dośrodkować do Kurpiela, jednak lot piłki wcześniej przeciął jeden z obrońców gości i wpakował piłkę do swojej bramki.

Po meczu trener elblążan Tomasz Grzegorczyk powiedział: — Jesteśmy po ciężkiej pracy wykonywanej na zgrupowaniu, więc wszystkim piłkarzom brakuje świeżości. W tym tygodniu będziemy się skupiać nad automatyzmami, żeby w ataku było więcej sytuacji. We wtorek i czwartek, będą po dwie jednostki treningowe z wykorzystaniem siłowni a potem będziemy przechodzić już do innych zajęć, techniczno taktycznych oraz szybkościowych.

Kolejny mecz Olimpia Zagra u siebie w sobotę o godz. 12 a rywalem będzie Stolem Gniewino.

Jerzy Kuczyński