Elblążanie urwali punkt wiceliderowi [ZDJĘCIA]

2021-12-12 11:31:10(ost. akt: 2021-12-12 11:32:45)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Będący zdecydowanym faworytem USAR Kwidzyn wygrał z KPR Elbląg dopiero po rzutach karnych. Gospodarze przegrali po walce, a końcowy rezultat był do końca niewiadomą.
• KPR Elbląg — USAR Kwidzyn 32:32 (karne 1:4, 14:16)
KPR: Jaworski 1, Plak — Latarski, Muracki 3, Peret 3, Sowiński, Nowakowski 5, Bartnicki, Załuski 5, Sparzak 7, Robak 1, Heyda, Solecki 2, Sucharski, Tatar, Reseman 5, kary: 2 min

Najwięcej dla USARA: Janiszewski 9, Preuss 7, Ekstowicz i Nawrocki po 3, kary: 4 min


Elbląsko - kwidzyńskie mecze z USAR-em, zawsze należą do ciekawych i zaciętych pojedynków, no i nie inaczej było tym razem. Mimo że elblążanie przystępowali z przedostatniego 11 miejsca w tabeli, mając za rywala wicelidera tabeli, w składzie, którego znalazło się kilku zawodników, którzy mają za sobą występy w Superlidze.

Do takich należą: bramkarz Paweł Kiepulski, oraz zawodnicy z pola gry: Bartosz Janiszewski, Łukasz Cieślak, Karol Gryń czy Dominik Sonnefeld. Już od początku wywiązała się walka na całego.

Po 5 min gry po golach: Adama Załuskiego, Normana Robaka, Kacpra Sparzaka, Kacpra Resemana oraz Adama Nowakowskiego, elblążanie wygrywali 5:2. Zespół gości nie dawał za wygrane i w 10 min był remis 5:5. Wyrównana walka, gol za gol trwała do 14 min, gdzie goście wygrywali 9:8.

Przez kolejne 10 min bramki zdobywali tylko przyjezdni, którzy wygrywali już 13:8. Tę niemoc strzelecką przerwał w końcu Sparzak. Elblążanie po tym golu, skuteczniej zagrali w ataku i przed przerwą, odrobili trochę strat i po 30 min przegrywali 14:16.

Po przerwie kibice oglądali nadal zaciętą walkę, a elblążanie, goniąc wynik, złapali kontakt z zespołem z Kwidzyna i w 44 min doprowadzili do remisu 22:22, a w 50 min wyszli nawet na prowadzenie 27:25.

Wydawało się, że USAR w końcu pęknie. Nic z tych rzeczy. Na minutę przed końcem, to goście wygrywali 32:31. Wówczas ich trener, grający zawodnik Dominik Boryń, wycofał z gry bramkarza, a w polu zagrało 7 zawodników. Wówczas goście stracili piłkę i rzutem przez całe boisko do wyrównania doprowadził bramkarz Dominik Jaworski. USAR mógł, ten mecz jeszcze wygrać, ale na 5 sekund przed końcem Janiszewski, nie wykorzystał rzutu karnego, z którego obronną ręką wyszedł Jaworski.

O końcowym rezultacie meczu zadecydowały więc rzuty karne. Tutaj lepsi okazali się goście, którzy wygrali 4:1. Po meczu trener elblążan Damian Malandy powiedział: — Byliśmy blisko odniesienia zwycięstwa, ale zabrakło też i trochę szczęścia. To był nasz najlepszy mecz w tym sezonie. Kolejne mecze o mistrzowskie punkty, wraz z rozpoczęciem II rundy rozgrywek rozpoczną się 29 stycznia przyszłego roku.

• Wyniki spotkań 11.kolejki: Gwardia Koszalin — Szczypiorniak Olsztyn 33:26 (13:14), Sparta Oborniki — Sokół Porcelana Lubiana Kościerzyna 21:28 (13:16), Tytani Wejherowo —SMS ZPRP II Kwidzyn (kończy w niedzielę o g. 19), Mazur Sierpc — SMS ZPRP II Płock (przełożony na 14.12), KPR Gryfino — SMS ZPRP I Kwidzyn (15.12)

PO 11 KOLEJKACH
1. Sokół 33 322:255
2. USAR 29 332:254
3. Gwardia 18 306:261
4. Tytani 15 274:242
5. Gryfino 15 272:249
6. SMS Pł 15 297:300
7. SMS I Kw. 13 272:255
8. Szczypiorniak 11 265:290
9. SMS II Kw. 9 229:277
10. Elbląg 8 259:294
11. Sparta 8 289:346
12. Mazur 6 229:284

Jerzy Kuczyński