Czytelnicy: Jest ślisko i niebezpiecznie. Tak jest na olsztyńskich chodnikach zimą?
2021-12-08 19:31:53(ost. akt: 2021-12-08 19:41:55)
Niektórzy mieszkańcy Olsztyna zarzucają miastu brak dbałości o zaśnieżone i śliskie chodniki. Według nich w mieście są chodniki równe i równiejsze.
Odkąd spadł śnieg, dostajemy od naszych czytelników prośby i sugestie o zajęcie się tematem oblodzonych chodników. Oto kilka z wiadomości nadesłanych na nasz fanpage na Facebooku:
— Czy miasto pamięta o istnieniu ulicy Lubelskiej? Nieskalana solą, piaskiem, czymkolwiek.
— Podobno wszyscy przygotowali się na zimę, dlaczego nieposypywane są chodniki? Jak na lodowisku...
— Dziś rano wzdłuż ulic Śliwy, Szrajbera i Pieniężnego szklanka na chodniku, ani grama piasku.
Jeden z naszych czytelników zwrócił także uwagę na chodniki w ścisłym centrum. Przy ratuszu śnieg z chodnika był całkowicie usunięty, a kilka kroków dalej za przejściem dla pieszych już nie.
Olsztyn to 300 km jezdni i ponad 211 tys. metrów chodników do odśnieżenia. Pod koniec listopada olsztyńscy drogowcy zapewniali, że są gotowi do walki ze śniegiem. Dlatego w imieniu naszych czytelników pytamy Michała Koronowskiego, rzecznika prasowego Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu, o to, jak często odśnieżane są chodniki w Olsztynie.
— Częstotliwość odśnieżania i posypywania piaskiem chodników jest uzależniona od rodzaju, jak również intensywności opadu atmosferycznego. Zakres podjętych działań warunkują także standardy zimowego utrzymania ulic w Olsztynie oraz to, do jakiego standardu została zakwalifikowana dana droga — wyjaśnia Michał Koronowski.
I dalej: — Niezależnie od pory dnia i zgodnie z przyjętymi standardami, działania podejmowane są przez zewnętrznych wykonawców na zlecenie ZDZiT. Przykładowo, w przypadku wyższych standardów dróg — I i II — chodniki są odśnieżane do 4-6 godzin po wystąpieniu zjawiska atmosferycznego. Natomiast w przypadku ciągłych opadów działania są podejmowane, jednak czas do uzyskania wymaganych standardów liczy się od momentu ustania danego zjawiska atmosferycznego — podkreśla Koronowski.
I dodaje: — W trakcie akcji Zima są prowadzone 24-godzinne dyżury w systemie zmianowym, podczas których nieustannie śledzone są prognozy pogody oraz zmieniające się warunki atmosferyczne. Wszystko po to, żeby jak najszybciej reagować, kiedy wymaga tego sytuacja. O wysłaniu sprzętu w dany rejon miasta decyduje dyspozytor akcji Zima.
ak
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Stary dziad #3083902 8 gru 2021 23:53
No nie jest dobrze. Ja sie kiedys tak wyglebiłem że głową przydzwoniłem w kosz na śmieci. Wszystko wina niemców lewactwa i LPG.
odpowiedz na ten komentarz
Tomek #3083890 8 gru 2021 20:53
Redaktor niech zatrudni firmę Łukasza Mejzy, "odśnieży" wam wszystko, do ostatniej złotówki.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz