Pierwszy lek na COVID-19 zatwierdzony. Może być przyjmowany w domu. Jak działa?
2021-11-05 11:21:24(ost. akt: 2021-11-05 18:34:00)
Polska zakontraktowała lek na COVID-19, który ma być skuteczny w walce z koronawirusem. Można go zażywać w domu, ale tylko na początku choroby.
Nie amantadyna, ale molnupiravir w tabletkach wyprodukowany przez firmę Merck jest pierwszym lekiem w walce z covid-19. Jest łatwy w dystrybucji i można go zażywać w domu. Próbne testy wykazały, że zmniejszył on o połowę ryzyko hospitalizacji i śmierci wśród osób należących do grupy wysokiego ryzyka i będących we wczesnym stadium infekcji.
Premier Mateusz Morawiecki przekazał w trakcie konferencji prasowej, że Polska zakontraktowała ten lek. „Mam nadzieję, że to nastąpi lada dzień, lada tydzień. Polska zakontraktowała te leki, które jeszcze nie są w obiegu i które, mam nadzieję, uratują znaczną liczbę istnień ludzkich Niestety, Europejska Agencja Leków jeszcze nie zatwierdziła ostatecznie tych leków” — powiedział.
Schemat podawania molnupiraviru jest podobny do tego, który obowiązuje w przypadku leków przeciwwirusowych np. na grypę. Cztery pigułki zażywa się dwa razy dziennie przez pięć dni, co oznacza, że na całą kurację składa się 40 tabletek.
Ważny jest tu jednak czas od wystąpienia objawów zakażenia koronawirusem do rozpoczęcia leczenia. Przyjmowanie molnupiraviru powinno się rozpocząć jak najszybciej. Oznacza to, że molnupiravir jest lekiem przydatnym na wczesnym etapie choroby. Gdy jest ona bardziej zaawansowana, farmaceutyk nie jest już w stanie pomóc pacjentowi w znaczący sposób.
Molnupiravir może być podawany osobom powyżej 18. roku życia, u których test potwierdził obecność koronawirusa i które mają co najmniej jeden czynnik ryzyka rozwoju ciężkiego przebiegu choroby.
Lek wycelowany jest w enzym, którego patogen używa do replikacji. Oznacza to, że proces jego namnażania w organizmie zostaje zablokowany. To z kolei daje nadzieję, że lek może okazać się skuteczny także w niwelowaniu skutków zakażenia kolejnymi wariantami koronawirusa.
Koncern wycenił lek na 700 dol. za pełną kurację. Na ten moment mówi się o tym, że będzie on refundowany podobnie jak szczepionki przeciw COVID-19.
Również Pfizer, firma znana głównie z produkcji szczepionki przeciwko COVID-19, poinformowała, że zakończyła badania kliniczne nad lekiem zmniejszającym ryzyko ciężkiego przebiegu koronawirusa. U badanych pacjentów liczba hospitalizacji zmniejszyła się o 89 proc. Pfizer ma niebawem przedstawić wyniki swoich badań amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków, aby uzyskać zgodę na podawanie preparatu w sytuacjach awaryjnych.
Przypomnijmy, że Wielka Brytania dopuściła w czwartek do użycia molnupiravir. Lek jest obecnie w trakcie procesu zatwierdzania przez organy regulacyjne w USA, Unii Europejskiej i w innych krajach.
|
TAK
53.78%
|
|
NIE
27.11%
|
|
NIE WIEM
19.11%
|
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Stary dziad #3080214 6 lis 2021 20:20
Najlepszy lek to czysta polska wódka. Do tego codzienna penetracja przez młodego jurnego chłopca. A jak nikt nie chce mnie spenetrować to wsadzam sobie peto kiełbasy, polecam chorizo - przyjemnie pikantne. Stosują obie od dawna i jest mi dobrze. Tylko zwieracze słabną...
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz
wujek Staszek #3079997 5 lis 2021 11:57
Tymczasem w Polsce: "Narodowy Fundusz Zdrowia chce ukarać dr. Włodzimierza Bodnara, wspaniałego pulmonologa z Przemyśla, za leczenie chorych amantadyną. Niebawem decyzję w tej sprawie podejmie Rzecznik Praw Pacjenta (...) - https://bit.ly/3GPEA2e ; "Lek na COVID” z lubelskiego Biomedu straconą szansą?" - https://bit.ly/3nZgQ2X
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz