Pierwsza porażka Concordii

2021-09-26 13:04:05(ost. akt: 2021-09-26 13:06:42)
Zdjęcie ilustracyjne - archiwum

Zdjęcie ilustracyjne - archiwum

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Pierwszej porażki w tym sezonie doznała Concordia Elbląg. Podopieczni trenera Krzysztofa Machińskiego przegrali na wyjeździe z Warmią Lidzbark Warmiński 1:2 i tym samym stracili fotel lidera.
• Polonia Lidzbark Warmiński — Concordia Elbląg 2:1 (1:0)
1:0 — Dajnowski (24), 1:1 — Szmydt (64), 2:1 — Dziemidowicz (79)

CONCORDIA: Leszczyński — Tomczuk, Szawara, Lewandowski, Piech (46 Kruczkowski), Drewek, Skierkowski, Szmydt, Łęcki (78 Nestorowicz), Kopka, M. Pelc.

Elblążanie przystąpili do meczu bez Bukackiego (chory), Wieliczki, Rudzińskiego (drobne urazy), mimo to od początku nadawali ton grze.

Już po kwadransie Concordia powinna objąć prowadzenie, ale sytuacji sam na sam nie wykorzystał z bramkarzem gospodarzy Aleks Łęcki. Ponadto swoje sytuacje do zmiany wyniku mieli Hubert Piech i Mariusz Pelc, ale piłka po ich strzałach mijała światło bramki.

Elblążanie przeważali i nic nie zanosiło się na utratę gola. Jednak tak się stało. W 24 min Sebastian Tomczuk stracił piłkę przed polem karnym na rzecz Kamila Dajnowskiego, który wbiegł w pole karne i oddając strzał nie do obrony, wyprowadził Polonię na prowadzenie.

Tuż przed przerwą gospodarze mogli poprawić wynik, ale Wojciech Dziemidowicz, uderzeniem z 12 metrów posłał piłkę obok słupka.

Po przerwie gra była wyrównana, z optyczną przewagą Concordii, która dążyła do zmiany wyniku. W 64 min po dośrodkowaniu Łukasza Kopki, Mateusz Szmydt głową skierował piłkę do siatki i tym samym doprowadził do remisu.

Od tej pory, każda z drużyn chciała zdobyć zwycięskiego gola. Oba zespoły postawiły na atak. W końcówce spotkania w 79 min szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy.

W zamieszaniu podbramkowym piłkę z blisko wpakował do siatki Dziemidowicz i w ten sposób Polonia zainkasowała trzy punkty, a Concordia straciła fotel lidera i obecnie plasuje się na drugim miejscu w tabeli.

Jerzy Kuczyński