Unia? Tak, ale jaka?
2021-09-17 20:31:39(ost. akt: 2021-09-17 23:01:00)
Nie ma wątpliwości, że większość Polaków nie wyobraża sobie tego, że Polska mogłaby wyjść z Unii. To samo dotyczy największych polskich partii politycznych. Problem w tym, że w zależności od poglądów inaczej sobie wyobrażamy, czym Unia ma być w przyszłości. Luźną wspólnotą czy też raczej czymś na kształt niby państwa?
Kiedy Jarosław Kaczyński i Donald Tusk mówią, że nie ma mowy o polexicie, że miejsce Polski jest w UE, to choć mówią to samo, to w rzeczywistości każdy z nich mówi coś zupełnie innego. Bo diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach.
Dzisiejszym tekstem rozpoczynamy cykl publikacji na ten temat. Zaczynamy od tego właśnie pytania: Jakiej Unii potrzebuje Polska. Jakiej Polski potrzebuje Unia?
Dzisiejszym tekstem rozpoczynamy cykl publikacji na ten temat. Zaczynamy od tego właśnie pytania: Jakiej Unii potrzebuje Polska. Jakiej Polski potrzebuje Unia?
Igor Hrywna
Monika Falej, posłanka Lewicy
Dziś, jak niemal nigdy w 17-letniej historii członkostwa Polski w Unii Europejskiej, ważne jest, byśmy zdali sobie sprawę z tego, jak jest ono ważne i co możemy sobie zaoferować nawzajem. Czuję się zarówno Polką, jak i Europejką. Podobnie czuje większość Polek i Polaków. W Unii chce pozostać zdecydowana większość z nas.
Nie ukrywam, że jako patriotka jestem dumna z polskiej kultury, naszych dokonań, ale jest mi wstyd, gdy widzę, jak część polityków ośmiesza Polskę w Europie.
Członkostwo w Unii, to udział we wspólnocie. Wstępując 1 maja 2004 roku do UE zdecydowaliśmy się między innymi na przestrzeganie obowiązujących w niej norm i wartości. Nie możemy postrzegać Brukseli jak bankomatu, z którego mają wyskakiwać pieniądze, a my możemy robić co nam się podoba i obrażać się, gdy ktoś nam wytyka nie przestrzeganie reguł gry.
Pandemia, kryzys gospodarczy, kryzys migracyjny i wiele innych pokazują, że tylko jedność i wspólne działania mogą sprawić, że każdy kraj członkowski będzie mógł liczyć na wsparcie. Jednak ta zasada działa w dwie strony. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Tak widzę Unię Europejską i nas w jej szeregach. Jesteśmy częścią Europy, czerpiemy z europejskiej kultury i jej dokonań, ale sami też je współtworzymy. Starajmy się być wzorem do naśladowania, a nie niegrzecznym chłopcem, który jest ustawiany za karę w kącie.
Piotr Lisiecki, lider Konfederacji Wolność i Niepodległość w warmińsko-mazurskim
W 2003 roku w referendum unijnym prawie 4 mln Polaków powiedziało „nie” integracji z Unią Europejską. Wtedy przegraliśmy te referendum, ale nie wyjechaliśmy z Polski, wciąż tu jesteśmy i mamy prawa wyborcze. Będziemy podnosić to, że Unia Europejska to nie tylko dotacje i fundusze, ale niestety również wielki ideologiczny projekt, który zaczyna dominować nad wartościami gospodarczymi i swobodnym przepływem towarów i ludzi.
Musimy rozpocząć debatę ogólnonarodową, czy korzyści, które oczywiście w jakimś zakresie są, nie zaczynają ważyć mniej niż straty wynikające z naszej przynależności do UE. Każdy z Polaków widzi rachunki za prąd, które drastycznie rosną dlatego, że Unia Europejska z powodów ideologicznych wprowadza zasady „Zielonego Ładu” i emisję dwutlenku węgla. Dziś widzimy wyraźnie, że UE wchodzi we wszystkie aspekty życia gospodarczego i społecznego. Także w to co dla Polaków jest nie do zaakceptowania, czyli stosunek do religii, małżeństwa partnerskie i adopcja dzieci przez pary homoseksualne. Czas najwyższy zacząć przygotowywać Polskę do ewentualnego polexitu, tak, by móc w każdej chwili powiedzieć Brukseli „żegnam”.
Bogusława Orzechowska, senator PiS
Polska potrzebuje takiej Unii, jaką była w traktacie zawieranym przy naszym wejściu do niej: Unii gospodarczej państw traktowanych jako równorzędni partnerzy. Ważne jest traktowanie każdego państwa członkowskiego na takich samych zasadach. Nie do przyjęcia jest lepsze traktowanie państw tzw.,,starej Unii” i próba podporządkowania sobie państw, które wstąpiły do niej później.
To samo dotyczy również zawieranie umów gospodarczych sprzecznych z interesami innych państw członkowskich i zagrażających bezpieczeństwu tych państw, jak np. Nord Stream 2.
Polska wobec Unii jest zobowiązana do płacenia składek (wcale nie takich małych) i przestrzegania zasad zawartych w traktatach. Polska jest podmiotem, a nie podległą Unii republiką. Wymiana gospodarcza czy swobodne poruszanie się na terenie Unii obywateli państw do niej należących to cenne wartości. Kiedy wstępowaliśmy do UE nie było jednak mowy o wyższości prawa unijnego dotyczącego sądownictwa, ideologii i poglądów. Do Unii wstępowaliśmy jako suwerenne państwo i tego prawa się nie zrzekaliśmy.
Anna Wojciechowska, posłanka PO
Potrzebujemy Unii, która będzie z nami się liczyła. Unii, która będzie partnerem dla wszystkich. Wchodząc do Unii zgodziliśmy się na pewne warunki. Podpisaliśmy traktaty i teraz trzeba się do nich stosować, bo jesteśmy wspólnotą. Nie możemy postępować tak, jakby liczyły się tylko nasze interesy. Mamy w Unii prawa, ale mamy też obowiązki.
Nie możemy też uciekać od wyzwań, jakie stoją przed Unią. Dlatego musimy wspólnie z innymi krajami reagować na zmiany klimatu, musimy podejmować działania zmierzające do ochrony przyrody. Ekologia musi być dla nas ważna wartością. Choć oczywiście z drugiej strony bogatsza część Unii musi pamiętać o tym, że jesteśmy na różnych poziomach rozwoju naszych gospodarek, i że to nie jest nasza wina, że mogliśmy stać się członkiem UE tak późno.
Jakiej Polski potrzebuje Unia? Unia Europejska przede wszystkim potrzebuje Polski praworządnej i bogatej, o zrównoważonej gospodarce oraz Polski przewidywalnej i otwartej na wymianę poglądów i kompromisy.
Zbigniew Ziejewski, poseł PSL
Członkostwo Polski w Unii Europejskiej jest gwarancją dalszego rozwoju naszego kraju oraz regionu. Na naszej obecności w UE zyskały zarówno samorządy, jak i rolnicy. My wszyscy. Wynegocjowane środki w kwocie ponad 1,7 miliarda euro pozwolą nam na nowe inwestycje. Do tej pory zbudowano wiele sieci kanalizacyjnych, setki kilometrów nowych dróg, a przede wszystkim oddano lotnisko w Szymanach, które jest dla nas oknem na świat – tych rzeczy nie byłoby bez środków europejskich. Kolejnym przykładem może być otwarte w tym tygodniu Centrum Spotkań Europejskich „Światowid” w Elblągu.
Otwarcie granic i wspólny europejski rynek pozwolił na rozwój kluczowych branż z naszego regionu – branży meblarskiej, rolnictwa i branży żeglarskiej. Dla Brukseli przede wszystkim powinniśmy być krajem, który przestrzega zasad praworządności i jest atrakcyjnym partnerem do współpracy. Z kolei od Unii Europejskiej powinniśmy oczekiwać traktowania nas jako równego partnera, zarówno na niwie gospodarczej, jak i politycznej. Jesteśmy jednym z największych krajów Wspólnoty i powinniśmy być ważnym graczem na arenie europejskiej. Wierzę, że dzięki merytorycznej dyskusji i dialogowi jesteśmy w stanie razem z UE dalej rozwijać nasz kraj.
Maciej Chrościelewski,
Edyta Kocyła-Pawłowska,
Alina Laskowska
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
pruskababa #3075676 18 wrz 2021 15:02
A teraz konkrety: jeżeli przy okazji budowy obwodnicy Olsztyna (na odcinku Alei WP do skrzyżowania z Sybiraków) ulica Oficerska, która jest położona niżej, niż Aleja WP i woda z Alei zalewa ul. Oficerską, nie zyska sieci kanalizacji deszczowej, której nie posiada do tej pory, a która była obiecywana już w 2005 r. pismem P. Małkowskiego (GKI.I.7050-42/05 z dnia 20.04.2005r.) , to uznam to za niebywały skandal. I całe to bajanie o korzyściach z uczestnictwa z UE pozostanie tylko i wyłącznie beznadziejną propagandą.
odpowiedz na ten komentarz
userka #3075662 18 wrz 2021 13:27
Unia jest fajna, tylko musisz szczekać jak ci każe
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)