Kultywują piękne tradycje i aktywizują wiejską społeczność

2021-09-01 19:36:40(ost. akt: 2021-09-01 19:58:30)

Autor zdjęcia: ARiMR

W ostatnich latach koła gospodyń wiejskich przeżywają swój mały renesans. Społeczności wiejskie przywracają tradycje tych istniejących kiedyś, powstaje dużo nowych, młodych, niezależnych i samorządnych organizacji tego typu. Dokładnie takich, jak KGW Kalinowo oraz KGW w Wierzbowie – kół, które funkcjonują w Gminie Kalinowo.
Pierwsze koło gospodyń wiejskich powstało na polskiej ziemi w 1877 r. we wsi Janisławice i od samego początku działalność takich organizacji koncentruje się na kluczowych aspektach życia wiejskiego: pomocy rodzinom w wychowaniu, kształceniu dzieci; działaniu na rzecz ochrony zdrowia społeczności wiejskich, rozwijaniu przedsiębiorczości kobiet, racjonalnemu prowadzeniu gospodarstwa i obejścia oraz promowaniu kultury i kultywowaniu folkloru. Wszystkie te pryncypia pięknie starają się realizować Panie z obecnych w naszym regionie kół: KGW Kalinowo i KGW w Wierzbowie.

Istniejemy od 2018 roku, zarejestrowaliśmy koło 13 grudnia, mamy 11 osób. Tak naprawdę to 10 – kilka osób przychodzi i się zastanawia czy zapisać się do naszego koła. To same kobiety — mówi Przewodnicząca KGW Kalinowo, Jolanta Izbicka.

Obrazek w tresci


Koło w Kalinowie jest młode stażem, ale działa prężnie i konsekwentnie. Panie w nim skupione wkładają w nie cały swój wolny czas. Działały na rzecz społeczności nawet zanim miały oficjalne koło.

Przez kilka lat spotykałyśmy się jako grupa nieformalna, nawet jak nie miałyśmy środków. Gotowałyśmy, dziergałyśmy, wyszywałyśmy stroje dla młodzieży np. na występy na patriotyczne święta i okazje — precyzuje Pani Jola.

Obrazek w tresci

W końcu Panie dowiedziały się z telewizji, że jest możliwość zakładania kół. I to był przełom. Od tego czasu nieustannie coś się dzieje!

U nas nie było takiego koła gospodyń, dlatego postanowiłyśmy się za to wziąć. Dzięki temu mogłyśmy pozyskać jakieś pieniądze, dostałyśmy co roku ok. 3 tys. zł. Kupiliśmy za to robota kuchennego, urządzałyśmy kuchnie, byłyśmy na wycieczce w zakątku zielarskich. Dziewczyny były bardzo zadowolone. Składamy również wnioski do urzędu gminy, co pozwoliło nam zrealizować bardzo ciekawe projekty i zadania publiczne: Powrót do Korzeni (2019), Tradycje Łączą Pokolenia (2020). Teraz jesteśmy w trakcie projektu Smacznie i Zdrowo. W 2019 roku robiłyśmy tak „po cichu” wieniec dożynkowy. Zajęłyśmy także I miejsce w Gminnym Konkursie Wieńców Dożynkowych i II miejsce w kategorii Wieńców Maryjnych na Dożynkach w Rajgrodzie — przybliża Przewodnicząca KGW w Kalinowie.

Obrazek w tresci

******************

W Wierzbowie również zostało założone analogiczne koło. I tutaj też Panie pokazały piękne zorganizowanie i głowy pełne - co najważniejsze, zrealizowanych pomysłów.

— Powstałyśmy w 2019 roku, w styczniu byłyśmy już zarejestrowane. Mamy 20 członków, wybraliśmy zarząd, a status wzięliśmy ten wzorcowy, bez zmian. W 2018 roku braliśmy udział w projekcie realizowanym przez ełcką „Stopę” i wówczas zorientowałyśmy się, że możemy coś razem (z koleżankami) zrobić. Zaczęliśmy od remontu kuchni. Dlatego te koło powstało — przybliża nam historię swojego koła Elżbieta Kacprzyk z KGW w Wierzbowie, które wystartowało bardzo prężnie i szybko zyskiwało popularność.

Obrazek w tresci

Dostałyśmy 3 tys. które wykorzystałyśmy na zajęcia kulinarne, warsztaty, zorganizowałyśmy wigilię dla mieszkańców, Dzień Dziecka itd. Potem było więcej tych imprez, bo ludzie zaczęli się spotkać. W 2020 roku współtworzyłyśmy wiatę „Wierzbowy Zakątek” — mówi Pani Ela.

Niestety z torów dynamicznego rozwoju KGW w Wierzbowie zostało wytrącone przez epidemię koronawirusa.

We wrześniu 2020 r. zorganizowałyśmy kursy jogi i zajęcia z gimnastyki korekcyjnej. Niestety 25 października zaraziłyśmy się koronawirusem od fizjoterapeuty, zachorowałyśmy i działalność tak naprawdę przestała być prowadzona i zostało ono zawieszone. Ale mamy koszulki, fartuszki, sprzęt kuchenny z którego może korzystać nawet 50 osób –naczynia, garnki, specjalny grill itd. Mamy także projektor do filmów. Brałyśmy również udział w typowo wiejskich potańcówkach, brałyśmy także udział w Dożynkach w Kalinowie gdzie miałyśmy nawet nasze stoisko. Miałyśmy sporo zajęć manualnych, kulinarnych. Szkoda, że to wszystko tak zamarło. Mamy plany wznowić naszą działalność od września.

Obrazek w tresci

KGW w Wierzbowie zasługuje na uwagę również z innego powodu – są tu Panowie! To łącznie 5 mężczyzn. Czy przydają się Paniom?

Tak, przydają się. Niektóre pomysły mają też szalone! – śmieje się Pani Ela i dodaje, że chętnie wraz z kolegami oraz koleżankami widzieliby u siebie nowy narybek, w tym młode osoby, oczywiście Panie i Panów!

Obrazek w tresci