Prof. Maksymowicz nie odpuści oskarżenia ws. płodów

W połowie kwietnia pisaliśmy o śledztwie wobec prof. Wojciecha Maksymowicza. Lekarz rzekomo miał dopuścić się "nieetycznych eksperymentów na płodach". Resort zdrowia zapowiedział kontrolę w olsztyńskim szpitalu.

— Wobec szkalującego mnie wystąpienia Ministerstwa Zdrowia oświadczam, że nigdy ja ani mój zespół nie prowadził eksperymentów na płodach. Ani nie prowadził badań na żywych płodach ludzkich, ani na zwłokach płodów pochodzących z aborcji. Dla mnie życie ludzką jest największą wartością i myślę, że nie muszę tego udowadniać — powiedział na konferencji prasowej Wojciech Maksymowicz, prof. Wojciech Maksymowicz, były członek Porozumienia, obecnie poseł Polski 2050. Podkreślił też, że bezpośrednio Ministerstwo Zdrowia nie nawiązało z nim kontaktu w tej sprawie.
— Słyszałem, że była korespondencja, jakieś pytania, ale żadnych wniosków nie było. To jest sprawa, którą można wyjaśnić w kilka godzin, na miejscu obejrzeć dokumenty — tłumaczył w programie "Newsroom WP".

Parlamentarzysta zapowiedział , że nie pozostawi tych działań bez konsekwencji.

— Nawiązałem współpracę z prawnikami, przygotowano pozwy cywilne. Myślę, że będzie też zawiadomienie do prokuratury. Niebawem ci, którzy dokonali naruszenia moich dóbr osobistych, będą musieli zmierzyć się ze sprawiedliwością — zapowiedział Maksymowicz.