Policja z nowymi testami sprawnościowymi. Kondycja ostro w dół?

2021-06-09 07:03:14(ost. akt: 2021-06-08 19:29:56)
Powód, dla którego wymogi sprawnościowe mają być niższe, jest dosyć zaskakujący

Powód, dla którego wymogi sprawnościowe mają być niższe, jest dosyć zaskakujący

Autor zdjęcia: policja.gov.pl

Nowe warunki sprawnościowe dla policjantów wynikają z zarządzenia komendanta głównego policji. Co ciekawe — niektóre z nich są bardzo mało wymagające. Śledząc jednak poprzednie odsłony wymogów sprawnościowych, zaskoczenie nieco znika.
Zarządzenie komendanta głównego pojawiło się 11 maja. Jak pisze „Rzeczpospolita”, powód, dla którego wymogi sprawnościowe mają być niższe, jest jednak dosyć zaskakujący — wygląda na to, że funkcjonariusze mogą być mniej sprawni, bo… społeczeństwo jest ogólnie mniej sprawne. Za koronny przykład podaje się tu rzut trzykilogramową piłką lekarską, którą trzeba będzie posłać zaledwie na odległość 4,5 metra.

Ale to już było


Test składa się z czterech prób sprawnościowych:

• rzutu oburącz zza głowy do przodu piłką lekarską o ciężarze 3kg,
• siadów z leżenia na plecach w czasie 30 sekund,
• biegu ze zmianą kierunku ruchu,
• biegu na dystansie 1000m

Ustalono cztery grupy wiekowe:

• do 30lat
• od 31 do 40lat
• od 41 do 50lat
• powyżej 50lat

W zasadzie kondycja funkcjonariuszy spada od dawna. Widać to po porównaniu zarządzeniu komendanta głównego z 2011 r. i obecnego.
Bieg po kopercie mężczyźni (grupa wiekowa do 30 lat) muszą wykonać w 23,8 s. (wcześniej było to 23,5 s.). W starszej grupie wiekowej (40-50) kopertę trzeba pokonać w 25,1 s. zamiast w 24,7 s. Obniżenie wymagań widać też po biegu na tysiąc metrów. Najmłodsi policjanci (do 29 lat) muszą pokonać dystans w 3 minuty 40 s., czyli dostali dodatkowe 10 s. względem wcześniejszych wymagań. Z kolei w grupie 40-50 lat wystarczą 4 minuty i 30 s. — o 15 s. więcej niż kiedyś. Policjant po pięćdziesiątce zaliczy bieg, jeśli przebiegnie 1000 metrów w 6,5 minuty. Wszystkie grupy wiekowe zaliczą test rzutu piłką lekarską, jeśli rzucą nią na odległość 4,5 metra. Minimalne wyniki, niezbędne do uzyskania oceny dopuszczającej, są jednakowe, bez względu na płeć policjanta i grupę wiekową.

Czy zarzuty względem szkolenia policjantów są nowością? Bynajmniej. Wystarczy przytoczyć badania Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii, o których pięć lat temu pisał „Dziennik Gazeta Prawna”. Już wówczas badania wskazały, że aż 50 proc. policjantów „jest otyłych i ma nadwagę”. W 2014 roku prawie 10,4 proc. osób nie przystąpiło do testów sprawnościowych z powodów zdrowotnych, a prawie tyle samo nawet nie zakwalifikowało się do testu albo zdało go na minimalną ocenę.

Ministerstwo Zdrowia obiecało walczyć ze zjawiskiem przy okazji Narodowego Planu Zdrowia na lata 2016-2020. Przewidywano program redukcji nadwagi i otyłości nie tylko w policji, ale i w armii. Do tego miały dojść badania sposobu żywienia służb mundurowych.

Nowe wytyczne mają uzasadnienie


Okazało się, że obniżenie kryteriów to tak naprawdę... zniesienie dyskryminacji, a zapisy były konsultowane ze związkiem NSZZ Policjantów.

I nie zgłaszano uwag. Gdyby nawet potraktować tę unifikację, jako obniżanie kryteriów, to tak naprawdę przez okres pandemii nie było gdzie ćwiczyć, nie było infrastruktury i zaplecza. To nie jest jednak uzasadnienie Komendanta Głównego — mówi Sławomir Koniuszy, przewodniczący Warmińsko-Mazurskiego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów. — Nowe wytyczne mają uzasadnienie w opinii ekspertów z Akademii Wychowania Fizycznego. Miało więc nie być dyskryminacji ze względu na płeć i wiek. Młodsi po prostu będą mieli lepsze wyniki.

PJ