Wielka szansa dla regionu
2021-05-28 11:45:45(ost. akt: 2021-05-28 11:34:31)
Praktycznie wszystko, czym na Kongresach Przyszłości wywołaliśmy dyskusję, ma swoją kontynuację. Fakt, że inspirujemy Kongresem wiele ludzi i środowisk, bardzo nas cieszy i jednocześnie mobilizuje do jeszcze lepszego i skuteczniejszego działania — mówią zgodnie Beata Tokarczyk, pełnomocnik zarządu ds. operacyjnych Grupy WM i Jarosław Tokarczyk, prezes zarządu Grupy WM.
— To już piąta edycja Kongresu Przyszłości. Jak wyglądają przygotowania do produkcji największego wydarzenia społeczno-gospodarczego na Warmii i Mazurach?
JT: — Przygotowania do kolejnego Kongresu zaczynają się w momencie, kiedy trwa bieżąca edycja. Czyli już podczas IV Kongresu Przyszłości, w trakcie podsumowań poszczególnych paneli pojawiają się wnioski, które są na tyle ważne dla regionu, że znajdują swoje odzwierciedlenie w kolejnym Kongresie. Od pięciu lat tworzymy historię regionu i cieszymy się, że za każdym razem dołączają do nas nowi partnerzy, nowi uczestnicy. A co najważniejsze coraz więcej mieszkańców jest zainteresowanych Kongresem.
JT: — Przygotowania do kolejnego Kongresu zaczynają się w momencie, kiedy trwa bieżąca edycja. Czyli już podczas IV Kongresu Przyszłości, w trakcie podsumowań poszczególnych paneli pojawiają się wnioski, które są na tyle ważne dla regionu, że znajdują swoje odzwierciedlenie w kolejnym Kongresie. Od pięciu lat tworzymy historię regionu i cieszymy się, że za każdym razem dołączają do nas nowi partnerzy, nowi uczestnicy. A co najważniejsze coraz więcej mieszkańców jest zainteresowanych Kongresem.
BT: — Warto dodać, że mieszkańcy coraz aktywniej włączają się w Kongres. Mamy z każdym rokiem więcej zapytań od lokalnych przedsiębiorców zarówno małych, średnich, jak i dużych o uczestnictwo w wydarzeniu. A przygotowania trwają cały rok, natomiast w obecnej chwili pracujemy właściwie bez wytchnienia. Mamy zespół, który dociera się z każdym kolejnym wydarzeniem i myślę, że można powiedzieć, że to najlepszy zespół z jakim przyszło nam pracować.
— 22 czerwca odbędzie się Kongres Przyszłości Online. Co ma wspólnego z V Kongresem Przyszłości?
JT: — Oczywiście. Kongres Przyszłości Online to pewnego rodzaju wprowadzenie do głównego Kongresu Przyszłości w listopadzie. Właściwie to w tym przypadku pandemia i lockdown nam pomogły. Co roku planowaliśmy Kongres, a w ubiegłym roku, kiedy to od marca zmagamy się z pandemią i obostrzeniami — wiele eventów i wydarzeń było przekładane na „niewiadomo-kiedy”. My również mieliśmy IV Kongres zaplanowany na czerwiec. Jednakże obostrzenia nie pozwoliły nam go zorganizować fizycznie, dlatego, aby nie tracić czasu i przygotowań — postanowiliśmy zrobić go tylko częściowo i w wersji całkowicie onlinowej. Ważne było to, że się odbył. W listopadzie zaś wróciliśmy do wydarzenia. Choć nie całkiem offline, tylko hybrydowo.
BT: — W sumie można powiedzieć, że Kongres nam się rozmnożył. Dwie edycje w ciągu roku i to od dwóch lat. To naprawdę duże przedsięwzięcie organizacyjne, które zauważane jest już nie tylko w całym kraju, ale również w Europie. Bardzo nas cieszy fakt, że na każdym Kongresie możemy gościć przedstawicieli Komisji Europejskiej. Wydarzenie online pozwala nam, aby Kongres dotarł do szerokiej rzeszy odbiorców w kraju. I patrząc historycznie, to Kongres Przyszłości jest swoistą wylęgarnią dla innych wydarzeń: Bez Gorsetu, które cały czas skupia wokół siebie społeczność kobiet, Automatyzacja i Robotyzacja Przemysłu — gdzie wraz z firmą Alnea stworzyliśmy niepowtarzalny format na skalę kraju, Kongres Przyszłości Junior — nasze najnowsze wydarzenie skierowane do dzieci, widoczne w każdy piątek w transmisjach na FB i YouTube. Dodatkowo kilka konferencji tematycznych, które przez specjalistów z poszczególnych branż są pozycjonowane wyjątkowo wysoko, głównie z powodu wartości merytorycznych i wiedzy prelegentów. I tak żyje praktycznie wszystko, co na Kongresach dotknęliśmy, poruszyliśmy, wywołaliśmy dyskusję. Ta kontynuacja i fakt, że inspirujemy Kongresem Przyszłości wiele ludzi i środowisk, bardzo nas cieszą i jednocześnie mobilizują też do jeszcze lepszego i skuteczniejszego działania.
— Kongres z formułą online — czy tylko z powodu pandemii, która jeszcze chyba nie odpuszcza?
JT: — Zdaję sobie sprawę, że tęsknimy za kontaktami osobistymi, za spotkaniami i rozmowami na żywo i twarzą w twarz — to z drugiej strony wiem, że liczby nie kłamią. A te mówią, że o ile w poprzednich latach zasięgi wydarzeń kongresowych w mediach społecznościowych oscylowały wokół 1-2 tysięcy — o tyle IV Kongres Przyszłości, który z powodu pandemii przeprowadziliśmy dla odbiorców w całości online, zasięgi miał na poziomie ponad miliona odbiorców! To oznacza, że mimo przesytu wydarzeniami i spotkaniami online — warto zorganizować Kongres Przyszłości w tej formule. W przyszłości, nawet kiedy pandemia już szczęśliwie minie i spotkania na żywo nikomu nie będą zagrażać — z pewnością pozostaniemy z wieloma wydarzeniami w formie online. Większe zasięgi to dowód, że mieszkańcy regionu interesują się jego przyszłością, chcą wiedzieć na bieżąco o planach i kierunkach rozwoju. Zainteresowanie mieszkańców cieszy mnie zawsze najbardziej, bo to przecież dla nich organizujemy Kongres Przyszłości.
JT: — Zdaję sobie sprawę, że tęsknimy za kontaktami osobistymi, za spotkaniami i rozmowami na żywo i twarzą w twarz — to z drugiej strony wiem, że liczby nie kłamią. A te mówią, że o ile w poprzednich latach zasięgi wydarzeń kongresowych w mediach społecznościowych oscylowały wokół 1-2 tysięcy — o tyle IV Kongres Przyszłości, który z powodu pandemii przeprowadziliśmy dla odbiorców w całości online, zasięgi miał na poziomie ponad miliona odbiorców! To oznacza, że mimo przesytu wydarzeniami i spotkaniami online — warto zorganizować Kongres Przyszłości w tej formule. W przyszłości, nawet kiedy pandemia już szczęśliwie minie i spotkania na żywo nikomu nie będą zagrażać — z pewnością pozostaniemy z wieloma wydarzeniami w formie online. Większe zasięgi to dowód, że mieszkańcy regionu interesują się jego przyszłością, chcą wiedzieć na bieżąco o planach i kierunkach rozwoju. Zainteresowanie mieszkańców cieszy mnie zawsze najbardziej, bo to przecież dla nich organizujemy Kongres Przyszłości.
— Co znajdzie się w agendzie?
JT: — Zdrowe życie, przy czym debatę tym razem chcemy też podjąć w kontekście odnawialnych źródeł energii. Poza tym zielona automatyzacja i cyfryzacja. Tu chciałbym przypomnieć, że na II Kongresie Przyszłości zaproponowaliśmy w jednym z paneli temat robotyzacji. I proszę: dziś cyfryzacja czy informatyzacja przemysłu mają również szanse na stanie się w najbliższej przyszłości kolejną inteligentną specjalizacją naszego województwa. To dowodzi naszego dobrego wyczucia tematów bliskich mieszkańcom Warmii i Mazur i tylko utwierdza w przekonaniu, że Kongres jest ważny i potrzebny i wpisuje się w szeroko pojętą strategię rozwoju naszego regionu. Ze swoją konsekwencją w kontynuowaniu tematów ważnych pomagamy kształtować przyszłość nas wszystkich.
JT: — Zdrowe życie, przy czym debatę tym razem chcemy też podjąć w kontekście odnawialnych źródeł energii. Poza tym zielona automatyzacja i cyfryzacja. Tu chciałbym przypomnieć, że na II Kongresie Przyszłości zaproponowaliśmy w jednym z paneli temat robotyzacji. I proszę: dziś cyfryzacja czy informatyzacja przemysłu mają również szanse na stanie się w najbliższej przyszłości kolejną inteligentną specjalizacją naszego województwa. To dowodzi naszego dobrego wyczucia tematów bliskich mieszkańcom Warmii i Mazur i tylko utwierdza w przekonaniu, że Kongres jest ważny i potrzebny i wpisuje się w szeroko pojętą strategię rozwoju naszego regionu. Ze swoją konsekwencją w kontynuowaniu tematów ważnych pomagamy kształtować przyszłość nas wszystkich.
— We wrześniu organizujemy Konferencję Zdrowe Życie, czy już teraz możemy usłyszeć o niej coś więcej?
JT: — Zawsze bacznie obserwujemy to, co dzieje się wokół nas, i przede wszystkim podejmujemy tematy ważne dla naszego regionu i jego mieszkańców. Zdrowe życie to dziś konkretna inteligentna specjalizacja dla naszego województwa. Myślę, że do Konferencji wrócimy już niebawem. Odbędzie się w pięknym miejscu, które ma wiele wspólnego ze zdrowym życiem. Ale tutaj potrzymamy czytelników w stanie zaciekawienia.
JT: — Zawsze bacznie obserwujemy to, co dzieje się wokół nas, i przede wszystkim podejmujemy tematy ważne dla naszego regionu i jego mieszkańców. Zdrowe życie to dziś konkretna inteligentna specjalizacja dla naszego województwa. Myślę, że do Konferencji wrócimy już niebawem. Odbędzie się w pięknym miejscu, które ma wiele wspólnego ze zdrowym życiem. Ale tutaj potrzymamy czytelników w stanie zaciekawienia.
— Czego oczekujecie Państwo po V Kongresie? Jakie cele chcecie osiągnąć — jako Grupa WM, jako województwo, a przede [b]wszystkim jako społeczność Warmii i Mazur?
JT:[/b] — Zależy nam, by marka Kongresu Przyszłości rosła w siłę i stawała si ę nieodłącznym elementem funkcjonowania naszego regionu i jego mieszkańców. By była jeszcze bardziej rozpoznawalna w Polsce i w Europie. Wartość merytoryczna (jakość wykładów i debat) to dla warunek konieczny — zawsze i wszędzie, nie tylko w kontekście Kongresów Przyszłości. Bardzo liczę, by tak jak do tej pory — za słowami konsekwentnie poszły czyny. Tak samo liczę, że listopadowy finał, czyli V Kongres Przyszłości uda nam się już realizować z naszego własnego studia na Tracku. Ale tak naprawdę to oczekuję właśnie współpracy nas wszystkich: samorządowców, przedsiębiorców, środowiska uniwersyteckiego i mieszkańców. Jako Grupa WM jesteśmy zawsze otwarci na współpracę. Przecież nikt lepiej niż my sami nie zbuduje nam przyszłości w naszym regionie.
JT:[/b] — Zależy nam, by marka Kongresu Przyszłości rosła w siłę i stawała si ę nieodłącznym elementem funkcjonowania naszego regionu i jego mieszkańców. By była jeszcze bardziej rozpoznawalna w Polsce i w Europie. Wartość merytoryczna (jakość wykładów i debat) to dla warunek konieczny — zawsze i wszędzie, nie tylko w kontekście Kongresów Przyszłości. Bardzo liczę, by tak jak do tej pory — za słowami konsekwentnie poszły czyny. Tak samo liczę, że listopadowy finał, czyli V Kongres Przyszłości uda nam się już realizować z naszego własnego studia na Tracku. Ale tak naprawdę to oczekuję właśnie współpracy nas wszystkich: samorządowców, przedsiębiorców, środowiska uniwersyteckiego i mieszkańców. Jako Grupa WM jesteśmy zawsze otwarci na współpracę. Przecież nikt lepiej niż my sami nie zbuduje nam przyszłości w naszym regionie.
BT: — W związku z tym, że Warmia i Mazury to od ponad 20 lat nasza mała ojczyzna, chcemy aby nam wszystkim żyło się tutaj lepiej. Bardzo dużo czasu zajmuje nam lobbowanie środowisk dużych aglomeracji, przekonywanie przedsiębiorców działających na globalnych rynkach, aby zechcieli łaskawym okiem spojrzeć na nasz region. Przekonujemy, że Warmia i Mazury są pięknym miejscem zarówno do życia, jak i do inwestowania. Chcemy, aby przy tym wszystkim nie ucierpiała przyroda i środowisko, które cieszy nasze oczy każdego dnia. Liczymy na to, że z każdym kolejnym Kongresem będą do nas dołączali wszyscy, którzy chcą tu żyć, zdrowo żyć i cieszyć się wszystkimi możliwościami, które daje nam nasz region.
Magdalena Maria Bukowiecka
Magdalena Maria Bukowiecka
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez