Palma, lilie, róże: Zaułek Kopernika w Olsztynie kusi zapachami i urodą
2021-05-23 09:53:53(ost. akt: 2021-05-23 09:59:30)
W rocznicę śmierci Mikołaja Kopernika (1543) przy budynku Starostwa Olsztyńskiego został otwarty Zaułek botaniczny imienia astronoma.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
W Zaułku Kopernika znalazły się rośliny, które zostały nazwane imieniem astronoma: róża, powojnik, liliowiec, tulipan, irys, lilia, konwalia oraz... palma, która występuje w Ameryce Południowej i nazywa się Kopernicja (Copernicia). Niedługo pojawi się lilia wyhodowana na te okazję przez dr Beatę Płoszaj-Witkowską z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.Olsztyński Zaułek botaniczny Mikołaja Kopernika
W uroczystości wzięli udział Andrzej Abako, starosta olsztyński, Jerzy Laskowski, przewodniczący Rady Powiatu w Olsztynie, Joanna Michalska, wicestarosta, Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna, Robert Szewczyk, przewodniczący Rady Miasta w Olsztynie, dr Beata Płoszaj-Witkowska z UWM oraz Mirosław Jonakowski, dyrektor Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku.
Dzień otwarcia Zaułka nie był przypadkowy — 21 maja 1543 roku to najbardziej prawdopodobna data śmierci
W tym roku Olsztyn obchodzi 500-lecie obrony olsztyńskiego zamku i grodu przed wojskami zakonnymi, która była możliwa dzięki determinacji i staraniom Mikołaja Kopernika, Warmiaka nie z urodzenia, a z wyboru. To tutaj Kopernik dokonał największych astronomicznych odkryć i spędził wiele lat swojego życia. Dlatego starostwo przygotowało z tej okazji pamiątki i miejsca pamięci
— W lutym, w dniu urodzin wielkiego astronoma i najsłynniejszego Warmiaka, świętowaliśmy 500-lecie obrony olsztyńskiego zamku i grodu przed wojskami zakonnymi, dzięki czemu spora część naszego komornictwa, czyli ówczesnego powiatu, uchowała się przed zniszczeniami wojennymi — mówi Andrzej Abako, starosta olsztyński. — Z tej okazji przygotowaliśmy publikację „Mikołaj Kopernik. Wojna i dyplomacja”, pokazującą historię tego epizodu wojny polsko-krzyżackiej z lat 1519-1521. A wspólnie z firmą Mazurskie Miody odtworzyliśmy „Sublimat winny”, według jego oryginalnej receptury, który okazał się warmińskim przebojem promocyjnym. Mam nadzieję, że teraz takim hitem turystycznym będzie z kolei nasz „Zaułek botaniczny Mikołaja Kopernika”.
Wydawać się może, że postać astronoma nie miała związku z botaniką. Nic bardziej mylnego — Mikołaj Kopernik był również medykiem, a działalność jego w tej dziedzinie, prowadzona przez całe życie, wiąże go właśnie z biologią.
Dlatego już od setek lat nowo odkryte gatunki roślin nazywano imieniem wielkiego astronoma i medyka. Pierwszy był niemiecki biolog Karol F. Martius (1794-1868), który w połowie XIX wieku wyróżnił i opisał rodzinę prawie 50 gatunków palm występujących na obszarze całej Ameryki Południowej i Środkowej i nadał jej nazwę Kopernicja (Copernicia).
Dlatego już od setek lat nowo odkryte gatunki roślin nazywano imieniem wielkiego astronoma i medyka. Pierwszy był niemiecki biolog Karol F. Martius (1794-1868), który w połowie XIX wieku wyróżnił i opisał rodzinę prawie 50 gatunków palm występujących na obszarze całej Ameryki Południowej i Środkowej i nadał jej nazwę Kopernicja (Copernicia).
W 1969 roku Bolesław Wituszyński wyhodował odmianę róży, którą nazwał Mikołaj Kopernik. Pod koniec lat 80. XX wieku brat Stefan Franczak (1917-2009), polski jezuita i wybitny ogrodnik wyhodował powojnik Mikołaj Kopernik. W 2018 roku prof. Jerzy Bodalski zarejestrował w American Hemerocallis Society nową polską odmianę liliowca — Mikołaj Kopernik. Roślin nazwanych imieniem astronoma jest znacznie więcej, a wiele z nich zostało zasadzonych w olsztyńskim Zaułku Kopernika.
Latem rabatę uzupełni lilia Mikołaj Kopernik wyhodowana przez olsztyniankę dr Beatę Płoszaj-Witkowską, której pasją i naukową specjalnością są te ozdobne rośliny. Nowa odmiana trafi do Zaułka po uzyskaniu oficjalnego certyfikatu Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego w Londynie.
— To piękne rośliny i cieszymy się, że udało nam się je zgromadzić w jednym miejscu, tworząc nasz „Zaułek” — dodaje wicestarosta Joanna Michalska. — Mam nadzieję, że wszystkie się przyjmą i wkrótce zakwitną, pomijając oczywiście palmę, która ze względów klimatycznych jest sztuczna, i z czasem będą cieszyć oczy mieszkańców Olsztyna, jak i przyjezdnych, stanowiąc nietuzinkową atrakcję miasta i regionu oraz nietypowy, bo „żywy”, pomnik ku czci wybitnego Warmiaka.
lew
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez