Znalazł swój swojego i obudził się

2021-03-29 07:00:00(ost. akt: 2021-03-29 07:18:00)
Droga krzyżowa (obraz Pietera Bruegla starszego)

Droga krzyżowa (obraz Pietera Bruegla starszego)

Autor zdjęcia: wikimedia commons

Niezależnie od tego, czy czytamy Ewangelię z wiarą w zmartwychwstającego w niej Syna Boga, czy z uważnością niewiary szukającej również w tych księgach tropów odpowiedzi na poszukiwanie sensu — mamy w te dni znów okazję wrócić do jej przekazu.
Coraz bardziej jednak zapominamy o tym, że jest to opowieść, która może dotyczyć nas wspólnie. Mnie niewierzącego i moich religijnych przyjaciół. Nas tu, na miejscu i daleko w świecie. Rzecz w tym, że aby to znów dostrzec - potrzeba trochę skupienia. A o to dziś niełatwo.

Tymczasem zbliżają się święta.

Zazwyczaj przy ich okazji mówimy o spotkaniach. Teraz czekamy na nie rozdzieleni przez to, co od nas niezależne - bo nikt z nas nie wybierał przecież roku pandemii. Z drugiej strony jednak oddalają nas podziały, na które sami się zgadzamy. I być może wspólne odczytywanie symboli przebudzenia pozwoli nam choć trochę zmniejszyć dystans tam, gdzie tak naprawdę zależy on od nas.

Czasami po prostu trzeba chcieć się wspólnie odnaleźć, by było się po co budzić.

Jeśli wolno mi życzyć czegoś na przedświąteczny Wielki Tydzień, to właśnie tego: spróbujmy odszukać siebie wzajem mimo wszystko. Ten tydzień przywoła wiele opowieści. Większość z nich towarzyszy nam od lat, o części być może zapominamy, a niektóre z nich nabierają ostatnio nowych znaczeń. Będziemy o nich pisać w te dni w „Gazecie Olsztyńskiej” z nadzieją, że staną się drogowskazami w szukaniu dróg powrotu do realnej wspólnoty ludzi różnych, ale nie dramatycznie zmęczonych i podzielonych.

Wrócimy na naszych stronach i łamach do znaczenia kolejnych dni Wielkiego Tygodnia, do opisu znaczeń symboli, którymi się posługujemy, nie zapominamy także o tym, jak pandemia wpływa na te święta pod różnymi względami. Postaramy się rozmawiać z Wami o tym, czym ten czas jest w tym roku na Warmii, Mazurach i Powiślu.

Być może te opowieści, znaki i symbole pozwolą nam odnajdować się wzajemnie jako kogoś więcej, niż przechodniów: jako sąsiadów, bliskich lub chociaż sprzyjających nieznajomych, solidarnych w dźwiganiu trosk innych na naszej drodze. Tak naprawdę to przecież powrót do prostych, ludzkich spraw. Od nas zależy odpowiedź, które z nich są dziś najważniejsze - mimo wszystko.

Dawid Zmuda
d.zmuda@gazetaolsztyńska.pl

Źródło: Gazeta Olsztyńska