UWM pilnuje równych szans

2021-03-26 16:11:00(ost. akt: 2021-03-26 15:58:25)
Mateusz Dampc: — Ten rok pokazał mi, że jest potrzeba zorganizowania szkoleń, w czasie których pojawią się definicje dotyczące takich pojęć jak dyskryminacja, molestowanie, molestowanie seksualne, mobbing i mowa nienawiści

Mateusz Dampc: — Ten rok pokazał mi, że jest potrzeba zorganizowania szkoleń, w czasie których pojawią się definicje dotyczące takich pojęć jak dyskryminacja, molestowanie, molestowanie seksualne, mobbing i mowa nienawiści

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Rok temu 1 marca, czyli tego dnia, kiedy obchodzi się Międzynarodowy Dzień bez Dyskryminacji Mateusz Dampc został powołany na Rzecznika ds. Równości Szans UWM w Olsztynie. Czym się zajmował przez ostatnie 12 miesięcy?

— Kiedy rozmawialiśmy rok temu, nie zdawał pan sobie sprawy z tego, że nowe zadania przyjdzie panu pełnić w tak wyjątkowym czasie…
— To prawda. Na swoje stanowisko zostałem powołany dzięki realizacji przez UWM projektu: „Żagiel możliwości - model dostępności UWM w Olsztynie” współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Ten rok, inny niż wszystkie, uniemożliwił mi np. wyjazdy studyjne do innych ośrodków akademickich. Doszliśmy jednak do wniosku, że trzeba się zaadaptować i działać w inny sposób. Od 1 stycznia 2021 roku, z inicjatywy Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Wrocławskiego, powstała, działająca pod roboczą nazwą, Międzyuczelniana Sieć Równości, która skupia wszystkich przedstawicieli i przedstawicielki uczelni, zajmujących się problematyką antydyskryminacyjną. Wymieniamy się doświadczeniami i praktykami w zakresie wspierania studentów i studentek z różnymi rodzajami niepełnosprawności.

— Czy uczelnie dostrzegają potrzebę działań antydyskryminacyjnych?
— Tak. Są uniwersytety, w których podobne stanowiska lub wręcz całe biura istnieją od lat, a kolejne uczelnie idą w ich ślady. Tym, co wyróżnia UWM, jest fakt, że jako pierwszy wprowadził do swojej struktury Rzecznika ds. Równości Szans, który działa na rzecz nie tylko studentów i studentek, ale całej społeczności akademickiej.

— Iloma sprawami musiał się pan przez miniomy rok zajmować?
— Pięcioma. Część z zarzutów się nie potwierdziła, część okazała się zasadna częściowo. Warto zaznaczyć, że rozpatruję sprawy po tym, jak zostaną one formalnie zgłoszone. Cała społeczność akademicka może się do mnie zwracać także z różnego rodzaju zapytaniami czy swoimi przemyśleniami, trudnościami, które napotykają i niekoniecznie później muszą formalnie zgłosić taką sprawę. Wtedy udzielam konsultacji. Najwięcej takich zapytań miałem w listopadzie, kiedy zgłoszono się do mnie 25 razy.

— Kto prosił o poradę?
— Najczęściej były to studentki. Następną grupą pod względem liczebności byli studenci, a na końcu pracownicy uniwersytetu, bo tylko raz zdarzyło się takie zapytanie.

— Ma pan jakieś wnioski po tym czasie?

— Ten rok pokazał mi, że jest potrzeba zorganizowania szkoleń, w czasie których pojawią się definicje dotyczące takich pojęć jak dyskryminacja, molestowanie, molestowanie seksualne, mobbing i mowa nienawiści. W czasie składania zgłoszeń praktyk dyskryminacyjnych, część studentów i studentek błędnie je definiowało. W nowym roku akademickim chciałbym też przeprowadzić szkolenia dla pracowników. Kadra dydaktyczna potrzebuje wskazówek, jak pracować na zajęciach, żeby np. wspierać studentki i studentów z konkretną niepełnosprawnością. Pracownikom administracyjnym przydadzą się z kolei podpowiedzi, jak komunikować się np. ze studentem z zespołem Aspergera.

— Warto zaznaczyć, że na UWM pracuje jedyny w Polsce Koordynator ds. wsparcia osób ze spektrum autyzmu… A właściwie koordynatorka.
— Tak, taką osobą jest dr Bożena Chrostowska. To ważna funkcja. I bardzo mi bliska, bo ja także jestem ekspertem w zakresie edukacji i terapii osób ze spektrum autyzmu. Osoby, z którymi dawniej współpracowałem, nadal przychodzą do mnie na konsultacje.

— I przed panem, i przed uczelnią trochę zmian, prawda?

— Tak. 11 marca weszło w życie zarządzenie rektora dotyczące zmian w regulaminie organizacyjnym UWM. Na jego mocy zlikwidowane zostanie kilka biur, w miejsce których powstanie Uniwersyteckie Centrum Wsparcia, którego strukturę będą tworzyć dwie sekcje podzielone na mniejsze jednostki. Sekcja Adaptacji i Integracji Akademickiej to Ośrodek Kariery, Poradnia Pomocy Psychologicznej i Psychoedukacji „Empatia” oraz Ośrodek ds. Osób z Niepełnosprawnościami. Druga sekcja zajmować się będzie analizami i projektowaniem. Tu działać będzie Ośrodek Analiz Edukacyjnych i Rynkowych oraz Akademia Projektowania Uniwersalnego, która zostanie powołana po raz pierwszy.

— Czy te zmiany wpływają na pański zakres obowiązków?
— Moje zadania się praktycznie nie zmienią, ale teraz będę podlegał pod Biuro Rektora.

— Zauważyłam, że ma pan, jako rzecznik, własny profil facebookowy.
— Zależy mi na skutecznej komunikacji, na tym, żeby informacje, które tam zamieszczam, trafiały do jak największej liczby osób, stąd taka decyzja. Niedawno udostępniłem np. poradnik „Jak mówić i pisać o grupach narażonych na dyskryminację. Etyka języka i odpowiedzialna komunikacja” przygotowany przez zespół specjalistek i specjalistów w obszarze komunikacji.


— Tydzień temu opublikowaliśmy w Gazecie raport dotyczący sytuacji osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów. Nie mogę więc nie zapytać: na jakie wsparcie ze strony UWM mogą liczyć studentki i studenci z niepełnosprawnościami?
— Wsparcie dotyczy zarówno pomocy materialnej, jak i innych jej form. Bo, na przykład, asystent studenta z niepełnosprawnością pomaga funkcjonować w codzienności akademickiej.

— Kim jest taki asystent, wie pan doskonale, bo przez kilka lat pełnił pan taką rolę.
— To prawda. Taka osoba pomaga np. sporządzić notatki z zajęć, przygotować pismo do dziekanatu czy udziela wsparcia podczas przemieszczania się. Biuro ds. Osób Niepełnosprawnych zatrudnia też dla swoich podopiecznych psychologa. UWM wspiera również studentów głuchych i niedosłyszących, m.in. poprzez usługę tłumacza polskiego języka migowego. Swoją pomoc oferują także stenotypiści, którzy wspierają osoby mające trudności z samodzielnym pisaniem. Można również korzystać z porad doradcy zawodowego. Bardzo istotnym wsparciem jest również usługa transportowa. Studenci i studentki z niepełnosprawnością mają także dostęp do zbiorów biblioteki, lektoratów i zajęć wychowania fizycznego organizowanych z myślą o nich, czy do pracowni komputerowej. Mogą oni także wypożyczać sprzęt specjalistyczny, np. dyktafony czy tablety. Zakres wsparcia jest szeroki, tym bardziej że tym, co wyróżnia nasz uniwersytet na tle innych, jest fakt, że mamy w swoich strukturach Akademickie Centrum Wsparcia „Empatia”, które jako jedyne w Polsce ma chyba tak liczną grupę specjalistów w zakresie pomocy psychologicznej.

— A jakie trudności zgłaszają osoby z niepełnosprawnościami?
— Mówią przede wszystkim o braku świadomości tego, jak można je wspierać, a nie wyręczać. Jest też bardzo duże zapotrzebowanie na wsparcie psychologiczne. Wpływa na to sytuacja ciągłej zmiany i stresu. I to może się nasilać, o czym świadczą też wyniki badania przeprowadzonego przez samorząd studencki. Główny wniosek był taki, że część studentów i studentek boi się powrotu do zajęć stacjonarnych.

— Martwię się o tegorocznych maturzystów, którzy w październiku dołączą do wspólnoty akademickiej. Czy po ponad roku zajęć w trybie zdalnym, nie będą narażeni na zbyt duży stres wynikający nie tylko z nowej sytuacji (studia, przeprowadzka, odseparowanie od przyjaciół i rodziny), ale i, być może, z braków w wiedzy?
— Też się tym martwimy. Zaledwie kilka dni temu powstała grupa terapii tańcem i ruchem. Podczas zajęć studenci mają przyglądać się sobie i relacjom z innymi, ale przy okazji chodzi o to, by oderwali się oni od codziennych zmartwień, odreagowali nadmiar emocji. Te zajęcia cieszą się dużym zainteresowaniem, co pokazuje nam, w którym kierunku powinniśmy iść. Kumulacja stresu, do której dochodzi na uczelni przede wszystkim na początku studiów, w czasie sesji oraz pod koniec nauki, uaktywnia genetyczną podatność na choroby psychiczne i różnego rodzaju trudności. Musimy uczyć się temu przeciwdziałać i pamiętać, że w tym trudnym okresie pandemii studenci i studentki potrzebują dużo więcej wsparcia niż dotychczas.
Daria Bruszewska-Przytuła
d.bruszewska@gazetaolsztynska.pl


Tydzień temu opublikowaliśmy kolejny „Raport dziennikarzy Gazety Olsztyńskiej”. Zajęliśmy się w nim sytuacją osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów.
Następny Raport ukaże się 23 kwietnia. Przyjrzymy się w nim, jak na Warmii i Mazurach wygląda opieka nad najmłodszymi dziećmi. Czy mamy wystarczającą liczbę żłobków i przedszkoli? Jakie są ich koszty? Jeśli chcieliby Państwo zwrócić naszą uwagę na jakiś problem, prosimy o maile: d.bruszewska@gazetaolsztynska.pl.
Wszystkie dotychczas opublikowane raporty są nadal dostępne na www.gazetaolsztynska.pl.

Więcej informacji o naszym uniwersytecie: >>> kliknij tutaj.

Obrazek w tresci