Przebudowa linii tramwajowej — jedni z nadzieją, drudzy gotowi na problemy
2021-03-13 08:46:18(ost. akt: 2021-03-13 10:13:07)
Trwają przygotowania do rozbudowy linii tramwajowej, choć miasto nadal nie może wybrać wykonawcy tej inwestycji. Niedawno pytaliśmy, jak ratusz chce ją pogodzić z ruchem samochodowym. Teraz czas na opinie mieszkańców.
Budowa linii tramwajowej w latach 2012-2015 przysporzyła spore problemy kierowcom. Jej rozbudowa też nie będzie łatwa, ale jest nadzieja, że teraz pójdzie lepiej. Problem w tym, że nie wszystko zależy od ratusza, a z całą stanowczością można stwierdzić, że przeciętny mieszkaniec Olsztyna nie będzie o tym myślał, stojąc np. w korkach spowodowanych przez rozbudowę linii. Przypominamy więc, że miasto nadal nie wybrało wykonawcy, ale złożyło się na to kilka czynników — najpierw pojawiły się odwołania od wyboru ratusza, a później Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła ostatnie odwołanie. Następnie dokumenty trafiły nie do tego Olsztyna. I choć ten błąd udało się szybko naprawić, to niedawno konkurenci zwycięskiej firmy zaskarżyli wyrok KIO do sądu. Rozprawa musi odbyć się w Warszawie, a kiedy wystartuje? Nikt nie wie.
Jak przyznała Marta Bartoszewicz, rzeczniczka Urzędu Miasta: — Na pewno komplikuje to sprawę, ponieważ znów odwleka się w czasie podpisanie umowy, a inwestycja musi się zakończyć w 2023 roku. Rozprawa w sądzie na pewno wpłynie na harmonogram. Dlatego że to warszawski sąd. Nie mamy wyznaczonego terminu rozprawy, więc nie wiemy, ile to może potrwać.
Pytaliśmy też o konkretne plany, co do usprawnień ruchu na czas inwestycji. — W sprawie utrudnień i ewentualnego paraliżu to na pewno będziemy informować mieszkańców na bieżąco. Jeden objazd (do ul. Szymborskiej) jest przesądzony. Rozważamy inne możliwości objazdu.[/b] Będziemy reagować na bieżąco w zależności od postępu prowadzonych prac i od natężenia ruchu. Harmonogram ma być tak układany, żeby największe utrudnienia miały miejsce w wakacje, gdy ruch jest mniejszy— mówiła.
Wygląda na to, że rozbudowa linii tramwajowej została zaprojektowana trochę inaczej niż to, co obserwowaliśmy w latach 2012-2015. Dlaczego?
— W związku z drugą linią tramwajową walczyliśmy o każde miejsce parkingowe czy nowe rozwiązania komunikacyjne. Będzie to na pewno bardziej przyjazne kierowcom — uważa Sławomir Kałwianiec, olsztyński taksówkarz. — Pierwszą linię tramwajową przygotowali urzędnicy, bez konsultacji społecznych. Przy projekcie drugiej linii zaproszono jednak wszystkie środowiska, łącznie z tymi, które głośno krzyczały na ten temat w internecie. Mieliśmy okazje wygłosić opinie, przedstawić swoje wizje. Budowa rusza też w nieco inny sposób, bo nie wszystko będzie robione na raz — zauważa. — Wiem, że wykonawcę będzie gonił czas, bo przecież były odwołania itd., a dotacja unijna ma swoją specyfikę. Z tego co wiem, budowa ma się rozpocząć od dwóch punktów, czyli pl. Jedności Słowiańskiej i pętli autobusowej w Pieczewie. Później te najtrudniejsze tematy, a takim będzie na pewno przebudowa skrzyżowania Piłsudskiego — Kościuszki. Ono na pewno będzie wyłączone z ruchu — zakłada Sławomir Kałwianiec. — Ulica Piłsudskiego również oznacza utrudnienia, ale w okolicy ul. Obiegowej — pochwalę się — mocno naciskałem, żeby na wysokości Carrefoura powstała zawrotka. I ona jest w projekcie. Są różne możliwości i rozwiązania. Na pewno będzie to trudna inwestycja i pojawią się bardzo uciążliwe, choć krótkotrwałe utrudnienia — uważa.
Niektórzy nie są tak optymistyczni
— To będzie dramat! Znowu wszędzie będą korki, które i tak się tworzą, bo Olsztyn jest nieprzejezdny. A gdy zacznie się budowa linii tramwajowej, będzie jeszcze gorzej — uważa Jarosław Iwanowski, kierowca z Olsztyna. — Kiedy jeszcze nie było tramwajów w Olsztynie, zapewniano nas, że rozwiążą wiele problemów komunikacyjnych. Ich pojawienie się w mieście jednak absolutnie nie rozkorkowało Olsztyna. Przejazd przez centrum często graniczy z cudem. Moim zdaniem trzeba znaleźć inny pomysł na komunikację w Olsztynie. Na przykład wyprowadzić ruch tranzytowy z miasta. Niby mamy obwodnicę, ale ona nie ratuje sytuacji — uważa. — Porównuję Olsztyn do Białegostoku, który kiedyś był bardzo podobny do Olsztyna. Dziś w centrum nie ma tam w ogóle korków. Dlaczego? Bo tam tranzyt w ogóle nie wjeżdża do miasta. I nie ma też tam tramwajów.
Paweł Jaszczanin, ar
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Stary dziad #3062533 14 mar 2021 11:34
Widzę, że to miejsce to "ściana płaczu" tych, którzy mają ograniczone horyzonty myślowe albo widzą tylko czubek własnego nosa. To miasto potrzebuje rozwiniętej sieci tramwajowej, która połączy wszystkie dzielnice. Tego niestety nie da się zbudować od razu. Trzeba budować to etapami. Obecnie mamy "mini-sieć", która faktycznie nie rozwiązuje problemów komunikacyjnych. I właśnie dlatego każdemu powinno zależeć aby miasto jak najszybciej rozwinęło sieć tramwajową. II etap to tez nie będzie koniec. Ale czy wy potraficie to zrozumieć? Z waszym wpisów widać, że na pewno nie. Nigdzie na świecie nie buduje się ekspresówek do centrum a wy chcielibyście autostradą podjechać pod sam Ratusz. Ciekawe gdzie by się parkowało gdyby wszyscy chcieli przyjechać do centrum autem. Ale oczywiście albo o tym nie myślicie, albo udajecie że problem by nie istniał. Albo nikt tu nie pamięta jak się jechało 45 minut z centrum na Jaroty, albo wszyscy uważają że to super stać godzinę w korku, ważne że we własnej kii. Przeraża was myśl, że dojeżdżając do Olsztyna ze swoich okolicznych wiosek będziecie musieli na obrzeżach miasta przesiąść się do tramwaju, nie? Przecież nie pod człowiek się stołował 5 lat w Biedronce by zaoszczędzić na używane audi, a teraz jeździć tramwajem. Średniej wielkości miasta rozbudowują tylko obwodnice a nie drogi w centrum. Średniej wielkości miasta rozwijają linie tramwajowe. Ale jak ktoś za punkt odniesienia ma Mławę, Łomżę albo Bartoszyce to nie rozumie tego. A teraz możecie minusować. W tym jesteście świetni. Amen.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)
frost #3062495 13 mar 2021 20:33
Cały czas byłem przeciwny tramwajowej obsesji, tej zrealizowanej i tej realizowanej. W żaden sposób nie rozwiązała komunikacyjnych problemów Olsztyna, bo absolutnie nie przystaje do układu komunikacyjnego miasta. Natomiast jaka to kosztowna zabawka polecam użytkownikowi "Podatnik" zasięgnięcie języka u ludzi ze środowiska MPK. Zagadki- gdzie są naprawiane wózki wyposażone w stałe koła zamiast skrętnych, bo stałe tańsze, a nagminnie nawalają łożyska? Jakie są zalecenia dla tramwajarzy dla oszczędzania energii elektrycznej? Jak jest rozwiązywany problem podjazdu na nawet niewielkie wzniesienie? Dlaczego problemem są ciągle pękające szyny? Jak będziecie widzieli snujące się w ślimaczym tempie "zielonki" weźcie to wszystko pod uwagę. Tramwaj to jest komunikacyjny wybór dla niewielkiej części mieszkańców. Obserwowałem kiedyś jak przez skrzyżowanie Pstrowskiego z Obiegową w czasie dwukrotnej zmiany świateł snuły się na zielonym świetle dwa tramwaje , w których było łącznie 21 osób, a na wszystkich pasach ruchu stało 138 samochodów z włączonymi silnikami. Ja dokonałem już wyboru. Po mieście chodzę na piechotę, a za miasto wyjeżdżam samochodem.
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)
jarm #3062488 13 mar 2021 18:59
"... walczyliśmy o każde miejsce parkingowe czy nowe rozwiązania komunikacyjne. Będzie to na pewno bardziej przyjazne kierowcom ..". Jak można .. przepraszam ... takie bzdury pisać !!!. W okolicy pętli na Pieczewie zostanie zlikwidowanych ok. ... 50 % miejsc parkingowych i żadne petycje nie odnosiły skutku bo . .tak ma być :(
Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
Podatnik #3062481 13 mar 2021 16:45
@Olsztynianka. Zapominasz sromotnie, że na lokalnych forach internetowych w 80% piszą osoby które poprzez umieszczenie hejta rozwiązują własne problemy emocjonalne. Dlatego robienie plebiscytu wśród hejterów może co najwyżej nakręcić więcej hejterów. Normalny człowiek wybiera co mu się opłaca czasowo i finansowo: pociąg, samochód, busik, tramwaj hulajnoga elektryczna - i cieszy się że ma wybór zamiast konieczności wydawania 400 zł miesięcznie na paliwo.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Olsztynianka #3062478 13 mar 2021 15:42
Jest bardzo dużo komentarzy dotyczących tramwajów w Olsztynie i to nie są wcale pozytywne komentarze. Gdyby zrobiono głosowanie na ten temat to nie wiem czy mieszkańcy byli by za takim rozwiązaniem. Dziś się już nie dowiemy bo ktoś zadecydował za nas. Władza zawsze wie lepiej co chce zwykły człowiek. Jakie to aktualne teraz.
Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)