Rządowe maseczki już dostępne od ręki

2021-03-09 16:07:47(ost. akt: 2021-03-09 16:23:28)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

W Olsztynie ruszyła akcja rozdawania bezpłatnych maseczek z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Na każdego mieszkańca przypadają cztery maseczki. Rozdają je żołnierze WOT.
Do Olsztyna dotarło 650 tys. maseczek z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. We wtorek w południe ruszyła ich dystrybucja.

— Maseczki dostarczone zostały w opakowaniach po 50 sztuk. Nie były wcześniej podzielone i spakowane w specjalne pakiety. Będą przekazywane bezpośrednio osobom, które przyjdą do zorganizowanych punktów, znajdujących się przede wszystkim w sklepach PSS Społem — wyjaśnia Patryk Pulikowski, rzecznik olsztyńskiego ratusza. — Maseczki są wydawane przez żołnierzy WOT. Ich liczba przypadająca na mieszkańca to, zgodnie z decyzją rządu, cztery sztuki.

Rzeczywiście, żołnierz WOT każdej osobie wręcza po cztery maseczki. Sprawdzamy, na ile sprawnie się to odbywa. Zaglądamy do sklepu „Niezapominajka” na olsztyńskim Zatorzu. Maseczki otrzymują tylko osoby wychodzące.

— Dzięki temu mam pewność, że nie rozdam maseczek dwa razy tej samej osobie — podkreśla żołnierz. — Chociaż wystarczy wyjść ze sklepu, za chwilę wrócić do niego i raz jeszcze dostać maseczki. Nie jestem w stanie zapamiętać twarzy. Nikogo przecież nie legitymuję, nie zapisuję, nie dokumentuję. Po prosto daję cztery maseczki do ręki. I rozdaję je do soboty. Także jedna osoba, jeśli codziennie robi zakupy w tym sklepie, będzie mogła każdego dnia dostać jeden pakiet. Albo może pójść do innego punktu i stamtąd odebrać też cztery sztuki.

"Przed chwilą dotykałem dłonią wózka"


Zainteresowanie maseczkami jest duże. Bo i sporo przyjechało też tu maseczek — 9 tys. sztuk. Powinny trafić do ponad 2 tys. mieszkańców Zatorza.

— Cieszą mnie te maseczki. Jestem już zaszczepiona, bo pracuję w służbie zdrowia, a teraz te maseczki… Czuję się bezpieczna w Olsztynie. Jednak wydawało mi się, że maseczki będą zapakowane, a nie rozdawane luzem — mówi pani Dorota. Pan Radosław z kolei nie zwraca nawet uwagi, że dostaje nieopakowane maseczki. Dopiero w trakcie naszej rozmowy zaczyna się dziwić: — Przed chwilą dotykałem dłonią wózka. Odstawiłem go, a później wziąłem maseczki. Nie jest to w porządku…

Pan Radosław chowa maseczki do kieszeni plecaka. Nie chce ich wrzucać do torby z zakupami ani wychodzić z nimi ze sklepu trzymając je w ręce. — Będę i tak używał swoich maseczek. Te dostałem do ręki, wziąłem je, ale przecież już ich nie oddam — podkreśla.

— A ja tego badziewie nie chcę! — wykrzykuje do żołnierza WOT młoda kobieta. — Maseczki przyjechały do Olsztyna przeterminowane i być może cały czas takie są. Nie mam pewności, więc nosić takich nie będę. Mam swoje bawełniane i takie mi wystarczą.


Na pudełkach, jakie przyjechały do „Niezapominajki”, widnieje data produkcji: 1 października 2020. Maseczki zatem nie straciły jeszcze ważności. Te, które zostały wymienione, były wyprodukowane w sierpniu i we wrześniu. Przypomnijmy, że czas ich przydatności to sześć miesięcy. Chociaż, jak podkreślała na Tweeterze Rządowa Agencja Rezerw Materiałowych, producent otrzymał już certyfikat pełny na 24 miesiące. Na części opakowań, które przyjechały na Warmię i Mazury, pozostała po prostu krótsza data.

"Będą na czarną godzinę"


Gdy zaglądamy do sklepu „Miłek”, gdzie też rozdawane są maseczki, takiego tłumu już nie ma. Większość osób jednak chętnie je bierze. Ale oczywiście nie wszyscy.

— Zaopatrzyłam się w maseczki jednorazowe, mam w domu ich aż 28 sztuk. Zakładam je tylko, gdy idę wyrzucić śmieci, a potem też idą do kosza — opowiada nam pani Danuta. — Na co dzień noszę bawełniane. Po każdym założeniu piorę je we wrzątku. A wychodzę tylko do sklepu albo na wieczorny spacer koło bloku. Nigdzie indziej się nie szwendam, nie szukam guza. Mieszkam sama, mam siedemdziesiąt lat, więc nie mogę sobie pozwolić na chorobę. Poprosiłam żołnierza, żeby moją dolę dał komuś bardziej potrzebującemu.

— Myślę, że niektórzy wykorzystają to, że żołnierze będą rozdawać maseczki przez kilka dni. Nawet jeśli ich nie wykorzystają, wezmą dla samego wzięcia. Bo są za darmo — zauważa pani Martyna. — Ja podziękowałam żołnierzowi, bo noszę maseczki z filtrem FFP2. Te wydają się słabej jakości. Na pewno nie są chirurgiczne. Na pewno są też niejałowe. I to nie tylko dlatego, że tak jest napisane na pudełku. Żołnierz stoi tuż przy drzwiach, a maseczki leżą luzem na pudełkach. Czy nie lepiej by było dać ludziom nawet jedną maseczkę, a porządną?

— Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby — żartuje pan Dariusz. — Chociaż, po roku pandemii, wszyscy mamy już swoje maseczki. Takie darowane cztery nie zrobią nam różnicy. Wrzucę je do schowka w samochodzie. Będą na czarną godzinę.


Maseczki rozdawane są od wtorku do soboty w godz. 12-18 w 25 punktach na terenie Olsztyna. W kilku mniejszych sklepach będzie je można odebrać tylko w sobotę. Dodatkowo maseczki mają trafić do schroniska i noclegowni dla bezdomnych oraz jadłodajni Caritas. Będą je rozdawać także strażnicy miejscy odwiedzający koczowiska osób bezdomnych.

— Apelujemy do osób, które wybiorą się do miejsc dystrybucji maseczek o zachowanie niezbędnego dystansu oraz zakrywanie ust i nosa — podkreśla Patryk Pulikowski.

ADA ROMANOWSKA
a.romanowska@gazetaolsztynska.pl


Gdzie w Olsztynie można dostać maseczki?


* GAMA, Augustowska 3
* Werbena, Dworcowa 6a
* GAMA, Kasprzaka 8
* Bławatek, Bałtycka 35
* Irys, Katowicka 6 (sobota do 17:00)
* Niezapominajka, Jagiellońska 33
* Nina, 1-Maja 13 (sobota do 14:00)
* Jagiellończyka 22a (poniedziałek-piątek do 17:00, sobota do 12:00)
* Rogalik, Piłsudskiego2/8 (poniedziałek-piątek do 17:00, sobota do 14:00)
* Alfa, Towarowa 7 (poniedziałek-piątek do 17:00, sobota do 14:00)
* Aksamitka, Dubiskiego 43
* GAMA, Murzynowskiego 16
* Wilczyńskiego 8
* Kalina, Dworcowa 7a
* Ludwik, Okrzei 6 (sobota do 14:00)
* Wrzos, Morwowa 12
* Maczek, Wyszyńskiego 2a (sobota do 16:00)
* Malwa, Piłsudskiego 46
* NELA, Kołobrzeska 18 (sobota do 14:00)
* Bratek, Żołnierska 19
* Maciejka, Żołnierska 45
* Student, Prawocheńskiego 11 (sobota do 16:00)
* Miłek, Jagiellońska 68
* OSP Gutkowo (nowa remiza), Poranna 12
* Szkoła Podstawowa nr 18, Żytnia 71



Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ..... #3062281 10 mar 2021 10:14

    Jakim trzeba być naiwnym żeby zakładać maskę na twarz, która nie była w żadnym opakowaniu, przekładana nie wiadomo ile razy, nie wiadomo kto ją miał w rękach i z czym miała kontakt. Ja mam jedną maskę, jest bardzo trwała i wydajna leży sobie już rok na parapecie. A co najważniejsze jest ekstremalnie skuteczna, dzięki niej nie zachorowałem od początku pandemii. Polecam takie rozwiązanie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. _gość #3062266 9 mar 2021 20:30

    Najlepsze były plastykowe maseczki Grzymowicza. On powinien ponieść konsekwencje, że rozdał to ludziom. Niektórzy jeszcze to gówno noszą.

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz