Mur jeszcze nie powstał, a już dzieli gminy

2021-02-06 09:00:00(ost. akt: 2021-02-05 14:37:11)
Mur ma powstać m.in. przez różnicę terenu

Mur ma powstać m.in. przez różnicę terenu

Autor zdjęcia: Paweł Jaszczanin

Stawiguda ponownie pyta Olsztyn o możliwość przeprojektowania przebudowy ul. Bratkowej, która wyznacza granicę między gminami. Własną korespondencję z gminą prowadzi też nasz czytelnik. Stawiguda zapewnia, że działa.
Ulica Bratkowa po stronie Olsztyna będzie szła wyżej ze względu na różnicę poziomu terenów, więc konieczne — według projektu — wydaje się stworzenie dwumetrowego muru oporowego. Miasto i gmina postanowiły wspólnie przebudować tę ulicę na zasadach partnerskich. Powstał projekt i zaczęły się pytania naszego czytelnika. Gmina przesłała mu skan korespondencji między gminą a Olsztynem i zapewniła o podjęciu działań i konsultacjach...
Czytelnik zadał gminie pytania:

• Czy można poznać choć jedną, góra dwie formy działania, jakie podejmujecie jako UG w temacie tej inwestycji drogowej?
• Jeśli urząd z wójtem jako liderem reprezentuje mieszkańców, to czy urzędnicy przed uzgodnieniem tej koncepcji w olsztyńskim ratuszu, konsultowali się z mieszkańcami ulicy? Kiedy? Gdzie?
• I co zostanie zrobione po interwencji niezgadzających się na takie rozwiązanie mieszkańców Bartąga (mieszkańców ulicy), skoro: „...Mieszkańcy zawsze na każdym etapie przedsięwzięcia stanowią ważną rolę w wyrażaniu swoich opinii oraz pomysłów....”.
• „Podstawową kwestią jest doprowadzenie do realizacji inwestycji w celu zapewnienia właściwej komunikacji mieszkańcom obu gmin...”. Bez przemyślenia bezpieczeństwa w trakcie ww. komunikacji? Czy pisząc o owym „mieszkańcu”, który pyta, ma pan na myśli mnie w trzeciej osobie liczby pojedynczej? Czy owa „...próba znalezienia rozwiązania innego niż zaakceptowane...” to czasem nie gra na czas?

Wójt wyjaśnia


— Wysłaliśmy ponownie pismo do Urzędu Miasta w Olsztynie. I poprosiliśmy o uszczegółowienie i wyjaśnienie, czy da się ten mur przeprojektować. Sprawa jest o tyle trudna, że to wspólny projekt i musimy rozmawiać po partnersku — podkreśla Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda.
Tymczasem Olsztyn wciąż utrzymuje, że Stawiguda zgodziła się na takie warunki i zaakceptowała projekt. Wszystkie ustalenia w sprawie przebudowy ul. Bratkowej zapadły na spotkaniu z 8 sierpnia 2018 roku.

„Uczestnicy spotkania (...) jednomyślnie zdecydowali o konieczności takiego rozwiązania projektowego, które przewidywać będzie budowę jezdni na różnych poziomach, tak by zapewnić dojazd do nieruchomości po obydwu stronach drogi” — czytamy w piśmie, które Olsztyn przesłał w odpowiedzi do gminy Stawiguda. Co na to wójt?

— Tak, ale nasi pracownicy nie zauważyli po prostu problemu tego muru oporowego. Zwrócił nam na to uwagę jeden z mieszkańców. Choć nie twierdzę, że to jest problem — zaznacza wójt. — Po prostu sprawdzamy sytuację po sygnale mieszkańca. Mury oporowe stosuje się przecież powszechnie. Są różne nachylenia terenu i musimy wprowadzać takie rozwiązania techniczne, które umożliwią przejazd samochodom. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy ten mur jest tam niezbędny, czy da się go wyeliminować. To też kwestia kosztów — przypomina Kontraktowicz.
— Dlatego zapytaliśmy naszego partnera o tę kwestię. Musimy sprawdzić, czy ten mur oporowy będzie stanowił jakiekolwiek zagrożenie. Jeśli np. miałby stanowić dyskomfort wizualny, to nie zgadzamy się na takie podejście — podkreśla. — Nie kwestionujemy zdania mieszkańców, ale musimy poczekać na wyjaśnienie ze strony Olsztyna. Chcemy tę kwestię dobrze wyjaśnić, ale to nie jest jedyny problem w gminie. Dlatego apeluję o wyrozumiałość.

Ustalenia w sprawie przebudowy ul. Bratkowej zapadły na spotkaniu z 8 sierpnia 2018 roku, gdzie przedstawiono koncepcję przebiegu drogi. Została ona zaakceptowana 28 lutego 2019 roku. Jedno z rozwiązań zakładało poszerzenie pasa drogowego o blisko 3 metry, ale zaprotestowali mieszkańcy i ostatecznie je odrzucono. Nie udało się uzgodnić rozwiązań projektowych z operatorem sieci energetycznej, a na dodatek wybuchła epidemia, co jeszcze bardziej opóźniło prace, a część ustaleń straciła ważność. Mur musi być tak wysoki ze względu na ukształtowanie terenu — różnica wynosi od 0,6 m do 1,7 m.
Do tematu wrócimy.