Student z Olsztyna, czyli śpiewający sołtys

2021-01-31 19:20:08(ost. akt: 2021-01-31 19:27:22)
Trzeci Oddech Kaczuchy: od lewej Zbyszek Rojek, Majka Piwońska i Andrzej Janeczko, 1981 rok

Trzeci Oddech Kaczuchy: od lewej Zbyszek Rojek, Majka Piwońska i Andrzej Janeczko, 1981 rok

Autor zdjęcia: archiwum zespołu

Czterdziestolecie istnienia obchodzi w tym roku kabaret Trzeci Oddech Kaczuchy, zespół założony w 1981 roku na olsztyńskiej WSP. W planach mieszkających dzisiaj pod Łodzią i tworzących kabaret Andrzeja Janeczki i Majki Piwońskiej jest występ w Olsztynie. Jeśli oczywiście zostaną cofnięte obostrzenia obowiązujące w czasie pandemii.
Olsztyn to ważne miejsce w naszym życiu — opowiada Andrzej Janeczko. — Poświęciliśmy mu sporo miejsca w wydanej cztery lata temu naszej książce „Trzeci Oddech Kaczuchy”.

Krótka historia
Olsztyn w przeszłości był nazywany w Polsce zagłębiem kabaretowym. Ważną rolę w kulturze studenckiej spełniały kabarety założone w Wyższej Szkole Rolniczej, później przemianowanej na Akademię Rolniczo-Techniczną oraz Wyższą Szkołę Pedagogiczną.

Jednym z pierwszych, a może i pierwszym kabaretem studenckim był działający na WSR w latach 1958-1962 zespół Kuwaki. Jego mecenasem, a potem kierownikiem był Wiesław Gąsior, student rybactwa śródlądowego. W latach 70. w ART pojawił się kabaret Trzynastka, potem inne, jak WSP-ral czy Bez Nas. Miejscem, gdzie występowały, był głównie klub „Antałek”.

Powstawaniu kabaretów w Kortowie sprzyjała Kortowiada, czyli olsztyńskie juwenalia. Głównym punktem programu rozrywkowego był Turniej DS-ów, gdzie poszczególne wydziały prezentowały między innymi wystrój domów studenckich i krótkie scenki kabaretowe. Któregoś dnia jako wiceprezes Korespondencyjnego Klubu Młodych Pisarzy, członek Klubu Satyryka i publikujący fraszki i aforyzmy na łamach „Gazety Olsztyńskiej” zostałem zaproszony do jury turnieju DS-ów. Pamiętam jak dzisiaj pomysłowe dekoracje domów studenckich, które przemieniły się w tych dniach w Raj, Piekło czy siedzibę Króla Ryb.

Na turnieju DS-ów zaprezentował się szczupły chłopak z gitarą Andrzej Janeczko. Pochodził z Wysokiego Mazowieckiego, studiował na ART geodezję. Jego marzeniem były jednak studia architektoniczne. W kortowskim radiu śpiewał ballady i poezje swojego autorstwa, ale nie zabrakło tam też akcentów satyrycznych, co zaprezentował na wspomnianym turnieju DS-ów, a na które zwrócili uwagę jurorzy.

Tak poznałem Andrzeja Janeczko, a przy okazji zasiadającego ze mną w jury Mirosława Obijalskiego, asystenta na wydziale weterynarii, który wraz z Edwardem Trybałą, Jerzym Hajskim i Staszkiem Chmielewskim założyli na ART kabaretu Paragraf, dla którego potem zacząłem pisać teksty.
Drugim po Kortowie miejscem, gdzie studenckie kabarety znalazły dla siebie dobrą atmosferę, była Wyższa Szkoła Pedagogiczna. W 1976 roku powstała tam grupa Bonieq.
Warto dodać, że w historii olsztyńskiej kultury studenckiej WSP swoją obecność zaznaczyły kabarety Dziura, Luźna Grupa, I. Kant, kabaret piosenki Czerwony Tulipan. Kabarety istniały też poza obiema uczelniami. Na przykład w Domu Środowisk Twórczych w Piwnicy Literackiej Ostatnia Zmiana Bohdana Wrocławskiego, po latach WANNA w teatrze, a w radiu Czyści jak Łza.

Pytania syna poety
Ale wracając do Andrzeja Janeczko. W 1978 roku wraz z pochodzącym z Jedwabna Wiesławem Niderausem założyli kabaret Ład
ne Kwiatki. Pojechali na liczące się wtedy na polskiej scenie kabaretowej Biesiady Humoru i Satyry w Lidzbarku Warmińskim i zdobyli Złotą Szpilkę. Z Andrzejem, twórcą bardzo niezależnym, z którym związała się pochodząca z Lidzbarka Warmińskiego Majka Piwońska, zaprzyjaźniliśmy się w tym samym roku i ta przyjaźń trwa do dzisiaj. Byłem pierwszym czytelnikiem obsypanego później ogólnopolskimi nagrodami tekstu piosenki „Pytania syna poety”. A potem zaprosiłem go nawet na moje zaręczyny, gdzie wykonał właśnie ten utwór zawierający pytania o Polskę.

Andrzej miał problemy finansowe, chwytał się więc się różnych chałtur. Ale niezależnie od tego był ambitny, miał duszę niespokojną, wciąż szukał nowych wyzwań. W 1981 roku wraz z muzykiem Zbyszkiem Rojkiem i Majką Piwońską założyli kabaret Trzeci Oddech Kaczuchy. W jakich okolicznościach?
Andrzej wspomina, że stało to w domu Zbyszka, kiedy wypili sobie niedrogie wino, a Janeczko zaśpiewał swoje piosenki, które Zbyszek nagrał na szpulowy magnetofon ZK-140, żeby je później zaaranżować. Był to strzał w dziesiątkę, bo potem trio zdobyło między innymi na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu Grand Prix i Nagrodę Dziennikarzy za piosenki „Wódz”, „Kombajnista” i właśnie „Pytanie syna poety”. 21 sierpnia 1981 roku wystąpili w gdańskiej Oliwii na I Przeglądzie Piosenki Prawdziwej „Zakazane Piosenki”.

15 maja 1982 roku z zespołu odszedł Zbyszek Rojek, który wraz z bratem Andrzejem i Andrzejem Brzozowskim utworzyli działający do dzisiaj w zmienionym składzie kabaret Kaczki z Nowej Paczki. Przetrwały też kabaret piosenki Czerwony Tulipan i Czyści jak Łza.

Bez pomysłów na skecz
Jak zmieniały się kabarety przez te lata? Pisałem teksty dla kilku. Kiedyś, w czasach, kiedy istniała cenzura, prezentowaliśmy więcej programów o charakterze politycznym oraz literackim, dzisiaj — co można zaobserwować w telewizji — głównie są to teksty o charakterze obyczajowym. Bez pomysłów na skecz, zaskakujących puent. Ale ludzie się śmieją. A to dlatego, że w niektórych programach telewizyjnych „pękający ze śmiechu” widzowie są tylko zwykłymi klakierami otrzymującymi za swoją pracę po programie pieniądze. W programach zaś niemal zanikła piosenka kabaretowa, w której specjalizuje się Trzeci Oddech Kaczuchy, a w Olsztynie Kaczki z Nowej Paczki i Czyści jak Łza.
Co do Andrzeja i Majki, od lat związani są z łódzką Estradą i mieszkają we wsi Ługi pod Łodzią, gdzie od 2011 roku on sprawuje funkcję sołtysa. Można ich usłyszeć w radiu, na portalach internetowych, zaś prywatnie Andrzej maluje, bo skończył wymarzone studia plastyczne. Podejmuje też gości gulaszem po chińsku. Śmieje się, że należał do najdłużej studiujących studentów w Polsce — było tego 13 lat!
Władysław Katarzyński


Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. lol #3057882 | 46.170.*.* 3 lut 2021 10:30

    i jak widać po komentarzach...to by było na tyle. Wszystko się kiedyś kończy, nie czas odsmażać. Było, minęło.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Brzoza Olsztyn #3056287 | 81.190.*.* 1 lut 2021 20:22

    Katar! "Drobny błąd" .W-Esperal (wcześniej WSP-ral ) powstał i działał (co sugeruje właśnie pierwotna nazwa) na olsztyńskiej Wyższej Szkole Pedagogicznej. Jego kierownikiem i siłą napędową był Marek Zborowski-Weychman. A opiekunem z ramienia Uczelni moja skromna persona. W-Esperal (1983-1986?) przeszedł do historii piosenki studenckiej parodią hitu Laid Back "Sunshine Reggae" - Gienia Regge (słowa Sławek Stelmaczonek). Więcej w antologii satyry i satyryków Warmii i Mazur "Kto się boi braci Rojek" (str. 153-156)

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. alanya #3056001 | 88.156.*.* 1 lut 2021 16:10

    Janeczko był trzonem Kaczuch. Jego kompozycje i śpiew były na świetnym poziomie. Piwońska śpiewała b.przeciętniutko. Szkoda ,że opuścili kiedyś Olsztyn. Kaczki z nowej paczki to już nie ten poziom.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz