Wojciech Maksymowicz o szczepieniach: Mój niepokój budzą działania organizacyjne

2021-01-13 10:37:30(ost. akt: 2021-01-13 13:00:30)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

- Jesteśmy na wojnie, umierają dziesiątki tysięcy ludzi – mówił w rozmowie z TVN24 prof. Wojciech Maksymowicz, poseł, były minister zdrowia i kierownik Katedry Neurochirurgii Wydziału Lekarskiego UWM w Olsztynie, opisując sytuację pandemiczną w Polsce i na świecie. Zdaniem profesora Polska znajduje się w pierwszej dziesiątce krajów świata, jeżeli chodzi o liczbę zgonów spowodowanych zakażeniem koronawirusem.

Profesor Maksymowicz zaznaczył, że jego niepokój budzą "wszelkie działania organizacyjne" dotyczące szczepionek. I dodał, że już na przełomie kwietnia i maja sygnalizował, że "trzeba będzie wszystko zrobić, żeby pozyskać szczepionki, jeżeli dojdzie do ich wyprodukowania".

Były minister zdrowia, który niedawno zrezygnował z funkcji sekretarza stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, tłumaczył w rozmowie z Kondradem Piaseckim: - Jesteśmy na wojnie, umierają dziesiątki tysięcy ludzi (…). To jest walka o życie. Dziesiątki tysięcy ludzi danego narodu to jest walka warta każdego poświęcenia i każdego działania. W takich sytuacjach działają wywiady, działają różne sposoby pozyskiwania czegoś, co jest trudno dostępne i wiadomo było, że będzie na początku trudno dostępne.

Wojciech Maksymowicz odniósł się także do informacji, które przekazywane są w oficjalnych statystkach, a z których wynika, że na COVID-19 umarło w zeszłym roku około 30 tysięcy osób. Były minister zdrowia zaznaczył, że "nikt z poważnych fachowców nie traktuje poważnie tych cyfr".

Profesor zaznaczył też, że problemem jest fakt, że testowane są tylko osoby, które mają objawy zakażenia koronawirusem. To, jak tłumaczył Wojciech Maksymowicz, prowadzi do sytuacji, w której "nie rozpoznajemy wroga".

Poseł wybrany głosami mieszkańców Warmii i Mazur zaznaczył też, że... - Wszystko wskazuje na to, że w przeciągu pół roku nie osiągniemy na pewno zdolności do odmrożenia w pełni gospodarki, do zażegnania tego wielkiego problemu.

Źródło: TVN24

Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mazur #3042191 | 79.124.*.* 15 sty 2021 18:20

    koncerny farmaceutyczne i rząd tak dba o zdrowie ludzi , jak koncerny zbrojeniowe dbają o propagowanie pokoju na świecie ...ciche przyzwolenie rządzących na dosypywanie trucizny do żywności przez producentów żywności to też pewnie troska o zdrowie ludzi

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. M. #3042070 | 176.221.*.* 15 sty 2021 15:17

      Spadła podaż szczepionki, nawet poniżej zakontraktowanych limitów przez UE. Tylko Niemcy, jak zwykle., zadbały tylko o siebie łamiąc solidarność UE. Pfizer z siedzibą w Belgii zmniejszył podaż, bo przeprowadza modernizację zakładu, aby móc produkować więcej dawek. Tak więc dr Maksymowicz raczej od rzeczy..., niż do rzeczy pisze. A jak tam leczenie komórkami macierzystymi ??

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. babcia #3041535 | 83.9.*.* 14 sty 2021 22:50

      Artykuł sponsorowany?

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. szonszon #3041436 | 81.190.*.* 14 sty 2021 20:38

        Podobno w drugiej dawce będzie chip z antychrystem

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

      2. Pacjent #3040961 | 37.47.*.* 14 sty 2021 13:49

        Panie profesorze, ludzie umierają bo zostali pozbawieni dostępu do opieki medycznej. Jestem 3 tygodnie po zakończonej izolacji, miałem w trakcie zakażenia problemy z płucami. W zeszłym tygodniu od zaczęło się dziać z moimi płucami - płytki oddech i bolesność w klatce piersiowej. Od poniedziałku nie mogę doprosić lekarzy o osłuchanie. Telefonicznie zostałem skwalifikowany jako przeziębienie mimo podania historii choroby i lekarz stwierdził że nie ma potrzeby wizyty u niego. Dopiero jak się pogorszy stan mam dzwonić. Przy takiej "pomocy" służby zdrowia nie ma się co dziwić. Na etapie zakażenia i choroby też żadnego wsparcia.

        Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (21)