Olsztyn: Bobry niszczą drzewa nad Łyną
2021-01-12 18:15:35(ost. akt: 2021-01-12 18:33:45)
Dopiero co uporaliśmy się z dzikami, grasującymi po Olsztynie, a już mamy kolejnych nieproszonych gości. W centrum miasta zagnieździły się bobry, które systematycznie niszczą drzewa nad Łyną.
W ubiegłym roku zwierzęta uszkodziły 10 drzew. Straty oszacowano na 3 tys. zł. Problemem zainteresowali się olsztyńscy radni, którzy nagłaśniali temat m.in. za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tomasz Głażewski, radny KO, zamieścił na facebookowym profilu zdjęcie powalonej wierzby przy ul. Tuwima. Drzewo spadło nieopodal trakcji tramwajowej. „Bóbr zatrzymał tramwaj! Wyobraź sobie taki tytuł! Niemożliwe? Gdyby ta wierzba była o metr wyższa, to może i takie coś byśmy przeczytali” pisał w komentarzu do fotografii.
Sprawą bobrów interesował się również Mirosław Arczak. Radny dwukrotnie wystosował interpelację do prezydenta miasta. — Na ten temat zwracałem uwagę już w maju — przypomina. — Wówczas w odpowiedzi otrzymałem jedynie zapewnienia, że wszystko jest pod kontrolą.
Jednak apele radnego nie przeszły bez echa. — Ku mojemu miłemu zaskoczeniu zareagowała rzeczniczka Wód Polskich — przyznaje. — Zobowiązała się do tego, że jej jednostka zajmie się drzewami, które są na ich terenie. Problem z korytem rzeki w Parku Centralnym i w Parku Podzamcze jest taki, że jedne drzewa rosną na terenie zarządzanym przez Wody Polskie, a drugie na terenie gminy. Ta rozbieżność powoduje, że niektóre zostały zabezpieczone, a niektóre nie — tłumaczy.
Wody Polskie dość szybko zajęły się drzewami. — Dosłownie dwa dni po moim wpisie dostałem zdjęcia od mieszkańców. Takie prace są już prowadzone — potwierdza Mirosław Arczak.
Na metalową siatkę wciąż czeka wiele drzew z terenów zarządzanych przez miasto. — Podczas spaceru robiłem zdjęcia do swojej interpelacji. Zwróciłem uwagę na podgryzione drzewa, którymi bobry się zainteresowały, a które rosną dziesiątki metrów od koryta rzeki. Więc na pewno znajdują się na terenie gminy. W sprawę zamierzam angażować się dalej, chyba że ZDZiT podjął już konkretne kroki — zapewnia.
Przedstawiciele Wód Polskich chcą, aby te zwierzęta zostały przeniesione poza granice miasta. Wniosek w tej sprawie ma wkrótce trafić do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
— Ale wyłapywanie bobrów to jest rzecz wtórna — komentuje radny Arczak. — Wydaje mi się, że bardziej należy się skupić na zabezpieczaniu drzew. Mamy do czynienia z przyrodą, której nie da się regulować co do sztuki. Na miejsce wyłapanych bobrów przybędą następne — zauważa.
Metalowa siatka spełnia także inną funkcję. — Drzewa, na które zwracałem uwagę, są cenne ze względu na park — przekonuje olsztyński radny. — W Parku Centralnym nie mamy zbyt wielu dużych, dorodnych drzew. Dominują sadzonki oraz drzewa, które nie osiągnęły jeszcze pokaźnych rozmiarów. Każde drzewo, które zostałoby nadgryzione, a może i padło w wyniku aktywności tych zwierząt, stanowiłoby dużą stratę dla parku — podkreśla.
Zdaniem naszego rozmówcy wszystkie drzewa w Parku Centralnym i Parku Podzamcze należy na wszelki wypadek zabezpieczyć. Jak zapewnia, nie są to duże pieniądze. — Koszt montażu siatki na pniach nie przekroczyłby kilku tysięcy złotych. Wycenę podał mi pracownik ZDZiT-u. Kosztorys opiera się na pracach, które już wcześniej zostały wykonane.
Ochrona niektórych drzew będzie jednak wymagała większego nakładu środków. — Niektóre pnie są tak podgryzione, że ich stabilność została zachwiana. Stąd powinien zostać wykonany przegląd stanu drzew, które w ostatnim czasie zostały poddane działaniu bobrów. Tylko nie w kierunku typowania tych nadających się do wycinki, ale bardziej pod innym kątem. Warto poszukać sposobów na ich podparcie, wzmocnienie, żebyśmy tych drzew nie stracili — apeluje.
Niestety metrowe siatki, które montuje się na drzewach rosnących w parku nie stanowią pełnej gwarancji.
Niestety metrowe siatki, które montuje się na drzewach rosnących w parku nie stanowią pełnej gwarancji.
— 31 grudnia zabezpieczyliśmy drzewa na naszym terenie, ale następnego dnia znowu zauważyliśmy podgryzione drzewa — mówił na łamach serwisu ukiel.info Dariusz Wasiela, dyrektor Zlewni PGW Wody Polskie w Olsztynie. — Bobry uwielbiają robić korytarze, żeby móc się ewakuować w momencie zagrożenia. Jeden bóbr potrafi zrobić jednocześnie nawet dziewięć takich korytarzy.
Okręcanie siatką młodych drzew wiąże się z dodatkową trudnością. Ponieważ takie drzewo ciągle rośnie, metal zacznie w pewnym momencie wrzynać się w konar. Stąd zabezpieczenie nie może być zakładane na ścisk, nie może też pozostawać zbyt luźne. Mimo wszystko środek ten gwarantuje dość skuteczną ochronę. Czasem zniechęcone zwierzęta porzucają taki teren i szukają innego legowiska.
Okręcanie siatką młodych drzew wiąże się z dodatkową trudnością. Ponieważ takie drzewo ciągle rośnie, metal zacznie w pewnym momencie wrzynać się w konar. Stąd zabezpieczenie nie może być zakładane na ścisk, nie może też pozostawać zbyt luźne. Mimo wszystko środek ten gwarantuje dość skuteczną ochronę. Czasem zniechęcone zwierzęta porzucają taki teren i szukają innego legowiska.
W Polsce bóbr jest gatunkiem chronionym. Podlega ochronie częściowej, która przewiduje możliwość redukcji liczebności populacji oraz pozyskiwania osobników. Zwierzę figuruje również na liście gatunków podlegających specjalnej ochronie w Unii Europejskiej. Prawny status gatunku opisuje prawo międzynarodowe.
PS
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
sowa #3040112 | 109.241.*.* 13 sty 2021 15:08
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Uporaliście się z dzikami??? Wymordowaliście!!! nazywajcie sprawy po imieniu! Teraz kolej na bobry?? Człowiek to najgorsze zło, jakie spotkało Ziemię!!!
tylko odstrzał #3039811 | 88.156.*.* 13 sty 2021 09:31
napleniło się tego wszędzie za dużo
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
VW #3039718 | 83.3.*.* 13 sty 2021 07:49
Bobry niczego nie niszczą, one budują.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz
docho #3039629 | 95.49.*.* 12 sty 2021 23:16
Zamontować przy rzece rzekomaty to się wyniosą.
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz
Czytelnik #3039608 | 83.23.*.* 12 sty 2021 22:51
"Bobry niszczą drzewa nad Łyną". Pytanie co niszczy człowiek?? Wszystko??
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)