Na deptaku stanął kolejny ślimak
2020-12-13 14:30:53(ost. akt: 2020-12-13 14:36:45)
Kilka dni temu pisaliśmy o świątecznych ślimakach, które pojawiły się na Placu Wolności. W piątek dołączył kolejny, z tą różnicą, że ten będzie tam stał przez cały rok i... pomagał potrzebującym dzieciom.
Ślimak to nic innego jak kosz na plastikowe nakrętki. Zebrane w ten sposób będą przekazywane firmie zajmującej się przetwarzaniem tworzyw sztucznych, a ta wypłaci za nie pieniądze. Te z kolei będą wspierały potrzebujące dzieci
z Lidzbarka Warmińskiego. W taki sposób mieszkańcy poprzez drobny gest nie tylko zmniejszą ilość odpadów trafiających do śmietników z korzyścią dla środowiska, ale też będą wspierać osoby, które potrzebują pomocy. Warto dodać, że ślimaka wykonała za darmo jedna z lidzbarskich firm zajmujących się budową bram i ogrodzeń.
z Lidzbarka Warmińskiego. W taki sposób mieszkańcy poprzez drobny gest nie tylko zmniejszą ilość odpadów trafiających do śmietników z korzyścią dla środowiska, ale też będą wspierać osoby, które potrzebują pomocy. Warto dodać, że ślimaka wykonała za darmo jedna z lidzbarskich firm zajmujących się budową bram i ogrodzeń.
Dlaczego akurat ślimak? Ten sympatyczny mięczak jest symbolem Międzynarodowej Sieci Miast Dobrego Życia Cittaslow, a Lidzbark Warmiński jest jednym z miast założycielskich polskiej sieci, dlatego też władze miasta postanowiły w ten sposób podkreślić członkostwo w tym elitarnym gronie.
Pomysł postawienia konstrukcji bardzo spodobał się lidzbarczanom. Post na Facebook'u Urzędu Miejskiego w ciągu doby zdobył ponad pół tysiąca „lajków”, a większość z ponad 120 komentarzy wyraża się pochlebnie o inicjatywie.
– Symbol szczęścia i dobroci może przybierać różne formy i kształty, więc i ślimak, który jest symbolem miast dobrego i wolnego życia, niesie dobro, miłość i wiarę w lepsze jutro – podsumował Burmistrz Jacek Wiśniowski.
To nie pierwsza instalacja tego typu w powiecie lidzbarskim. Niedawno kosz w kształcie serca stanął w Lubominie. Choć wygląda inaczej, idea i cel są takie same. Akcję zbierania nakrętek od kilku lat prowadzi także Gazeta Lidzbarska, a za zebrane pieniądze udało się zakupić m.in. sprzęt do rehabilitacji dzieci. Warto wspomnieć o niezawodnej wolontariuszce Ewie Markowskiej, która od początku akcji zbiera nakrętki i jest rekordzistką, bo przekazała redakcji kilkaset kilogramów dobroczynnego surowca.
Na zdjęciu sołtys Lubomina Jarosław Suchecki
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
parcie na szkło #3020186 | 195.136.*.* 14 gru 2020 10:34
ale po co tam burmistrz, przecież to firma poświeciła swój czas i pieniądze
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz