Rodzic pyta, kuratorium wyjaśnia

2020-11-23 17:33:20(ost. akt: 2020-11-23 14:21:31)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Za nami konkurs kuratoryjny z angielskiego dla uczniów szkół podstawowych. Szefowa komisji egzaminacyjnej, która przeprowadzała egzamin, prowadzi też... szkołę językową. Jeden z rodziców chce wyjaśnień. W kuratorium trwa postępowanie.
Zgłosił się do nas autor wniosku skierowanego do olsztyńskiego kuratorium oświaty. Dołączył do niego wypis z Centralnej Ewidencji i Informacji Działalności Gospodarczej oraz zrzut ekranu informujący o korepetycjach językowych. Córka autora wniosku też brała udział w konkursie. Jak sam mówi — nie chce rzucać oskarżeń, ale chciałby, żeby wszyscy uczniowie mieli równe szanse. Gra jest warta świeczki, bo laureaci dostają przepustkę do wymarzonego liceum.

— Czyli jest to konkurs państwowy, skoro ma skutki prawne w postaci ułatwionego dostępu do szkoły średniej. Zasady muszą być więc jasne. Egzaminujący nie mogą brać udziału w płatnych kursach dokształcających przygotowujących do egzaminu. Okazało się, choć nie mogłem uwierzyć, że przewodnicząca komisji do spraw języka angielskiego prowadzi szkołę językową — mówi autor wniosku. — W zakresie szkoły mieści się między innymi przygotowanie do konkursu. Jako przewodnicząca komisji ma duży udział w układaniu pytań. Wysłałem więc wniosek do kuratora i do wiadomości wojewody o zmianę zarządzenia powołującego komisję i w konsekwencji wyłączenie przewodniczącej ze składu komisji. Ze strony kuratorium nastąpił jednak opór, bo czekam już ponad tydzień na odpowiedź (autor wysłał wniosek przed egzaminem — red.). Zastanawiam się, czy kurator wie, czy w konkursie brały udział osoby przygotowane przez przewodniczącą komisji? Jeśli nie ma takich osób, to powiedzmy, że nie ma o co kruszyć kopii, ale jeśli były, to tutaj następuje oczywisty konflikt interesów — uważa nasz czytelnik.

I zauważa: — Poza tym, jeśli takie osoby brały udział w konkursie, to jest podstawa do unieważnienia konkursu, bo przecież szanse były nierówne.

O wyjaśnienie wątpliwości rodzica poprosiliśmy olsztyńskie kuratorium...


[...]

Czytaj e-wydanie

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w poniedziałkowym (23 listopada) wydaniu Gazety Olsztyńskiej

Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


***

Dołącz do nas!

"Maseczka to znak solidarności". To nasza kampania społeczna związana z koronawirusem. Zachęcamy wszystkich do wysyłania zdjęć w maseczkach! Będziemy je publikować na gazetaolsztynska.pl i w Gazecie Olsztyńskiej. Nie dajmy się zarazie. Żyjmy normalnie, ale "z dystansem".

Zdjęcia wysyłajcie (imię, nazwisko, miejscowość i ewentualnie zawód) na maila:
redakcja@gazetaolsztynska.pl